.Witam wszystkich ..na początku chcę poprosic o dokładne przeczytanie i przeanalizowanie oraz pomoc i uwagi na temat sposobu który chcę obrac... tak wiec zaczynamy....miejsce mojego wędkowania to zatoczka na Wiśle długa na 100 metrów z lekkim nurtem wstecznym a rybą którą chcę łowic bedzie leszcz...chcę ten sposób wypróbowac w przyszłym roku więc jest sporo czasu na analizę i poprawki.Do nęcenia wstępnego chcę używac gotowanej kukurydzy aromatyzowanej wanilią i miodem...jakieś 15 kilo na 5 dni przed wędkowaniem zamierzam chodzic na łowisko i wrzucac po 3 kilo mniej więcej każdego dnia....w dzień łowienia moja bazą zanętową będzie zanęta traper feeder(taką też metodę obieram) lub traper rzeka.....do 2,5 kilo zanęty zamierzam dodawac około kilograma tej kukurydzy około 0,5 kg pszenicy robaki czerwone na działce mam ich mnóstwo i by może jakiś syrop własnej roboty...oprócz tego osobno kukurydza aromatyzowana zmieszana z pszenicą wyrzucana w workach PVA 30 cm x 30 cm razem z robakami czerwonymi..dlatego w workach ponieważ zaobserwowałem iż nurt wsteczny delikatnie kula i rozprasza zanęte...oprócz tego kilka kul zanętowych z wiadra dla rozproszenia chmury zanętowej....mój sprzęt to solidne 2 feedery jaxon oraz kołowrotki z wstecznym biegiem oraz jedna karpiówka jaxona na większa rybę na której widac bez problemu brania leszczowe....
w przyszłym sezonie jako żyłki głównej zamierzam użyc 0,30 mm na karpie gdyż bardzo ja znajomi chwala i nie skręca się tak na początku...haki oraz przypon(niecodzienna sprawa ale to haki karpiowe na włosie nr 6 ponieważ bierze bardzo dużo szczupaków i co ciekawsze jednego dnia zreszta to najlepszy połów w tym roku trafiło się 11 leszczy w 5 godzin na właśnie te haki,dodam że szczupak nie przegryzie od razu włosa!!!!zholowałęm do brzegu w ten sposób około 5 kilowego szczupaka i pękła mi przy podbieraniu żyłka główna 0,33!!a z tych haków na włosie odcinam tylko włos z miejscem na kulke proteinową i mam bardzo przyzwoity hak...)sprężyna dociążona bez rurki anty splątowej, przewijam przypon koło haka i doczepiam zanętą delikatnie do sprężyny przy zderzeniu z wodą hak odbija winnym kierunku....w zeszłym roku łowiłem głownie na pinkę oraz białe robaki...czasem na rosówki....w przyszłym sezonie chcę wypróbowac również kukurydzę i kanapki z jej udziałem...jest obok miejsce blisko brzegu gdzie jest mały spadek i wiry się tam kręcą tam chcę nęcic pelletem waniliowym i na to też wędkowac gdyż słyszałem że efekty niekiedy są imponujące...
moje pytania.....
-czy ktoś wędkował w podobny sposób?
- wędkowanie na rzece na kuku..jakieś porady?
- wędkowanie na pellet na leszcza czy ktoś miał z tym stycznośc
- no i oczywiście wszelkie uwagi co do nęcenia oraz kompozycji zanęty
z góry dziekuję ..jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w tego typu wędkowaniu to czekam na odp:)....