


sturmik
Użytkownik-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Galway,Irlandia
sturmik's Achievements
0
Reputacja
-
Witam, czy łowienie w rzece Clare w lutym na odcinku koło mostu na drodze Galway - Headford jest nielegalne/karalne? Niedawno widziałem kilku wędkarzy łowiących tam , sam byłem kilka razy spróbować połowić okonie i płotki w jesieni- jak to wygląda?
-
Witam, szybkie pytanie- czy ktokolwiek łowił na plaży w Salthill? Wiem, że jeszcze wceśnie ,ale na forum irlandzkim widziałem faceta,który w tamtym roku w styczniu złapał trochę ryb tutaj. Ryby: flounder, whiting,coalfish, rockling. Na dalekie wyrawy myślę ze jeszcze nie czas, ale na coś pod nosem bym chętnie podskoczył kij zamoczyć... Jakie pory są dobre-przypływ czy głęboki odpływ? Bassów tu niestety nie ma chyba ... Przynęta standardowa- kawałki makreli na 2-3 haczykowym zestawie?
-
Witam wszystkich w tym watku, jako że łowię głównie na zachodnim wybrzeżu Irlandii ( spining na rdzawce, makrele, łowienie flat fish i czasem bassów ) na święta sprawiłem sobie wędkę Daiwa Supercast Bass STS115 - 3,5m długa, wyrzut 60-120 gramów. Potrzebuję lekkiego, w miarę niezawodnego kołowrotka (coś na ebayu do 50-60 euro) -waga około 400 gramów i przynajmniej 200m żyłki 0,35. Miło by było gdyby miały dodatkową szpulę i nie uniemożliwiały dalekich rzutów. W oko mi wpadły: - Abu Garcia Cardinal C176SWi (4BB, 400grams, 5.5:1, 14lb/245yds) - Daiwa Sweepfire 4000 X (taniutki , 1BB, 240m-12lbs, 5.3:1) - Daiwa RSI 4000 (Airball, 5.1:1, 240m-12lbs, 3BB, widziałem za 25 euro + wysyłka) - Daiwa Crossfire 4000X (5.3:1, 240m-12lbs, 5BB) Czy ktoś miał -może odradzić , polecić coś podobnego? Ktoś polecał Daiwę regal 4000 ,ale nie wiem czy ten karpiowy kołowrotek nie siądzie po sezonie nad oceanem. Aha- typowo beachcastingowe kołowrotki po 700-800gramow odpadają z miejsca.
-
Po rozmowie z miejscowym sprzedawcą w sklepie z wedkami- poradzono mi ,że sprzet który potrzebuję to dobra 3,45m wędka na bassy. Napaliłem się na Team Daiwa Supercast Bass STS 115 za cenę koło 140 funtów - ma wyrzut 60-120 gramów do 170m ,przelotki fuji, zrobiona z włókien weglowych typu premium. Jeśli nie to zastanawiam się nad Penn Powerstix Pro Bass -panad 2x tanszy , specyfikacja podobna i sklada się z 3 części!!! lub Daiwa theory bass za 110 funtów (wyrzut koło 120m) albo Shakespeare Salt Bass -koło 50 funtów. Nie wiem czy różnica w jakości jest aż tak powalająca na korzyść daiwy supercast,żeby płacić za nią 3-krotną cenę... Nie wiem skąd oni wzięli takie wyrzuty bo chciałbym zobaczyć kogos kto wedką 3,4m rzuci te 170m ciężarkiem 100 gramów..... W kazdym razie to ma być najlepszy kompromis pomiędzy ciężką wędką surfcastingową a wędką do spiningu morskiego -wyrzuty do 60 gramów... Właśnie zobaczyłem na mapach dna mojej zatoki miejsce gdzie już około 40-50m od brzegu głębokość jest koło 12-15m a w innych miejscach gdzie łowię i tak jest koło 5-10 m w zasięgu krótkiego rzutu+ oczywiście dochodzą przypływy. A rybki które można złowić z brzegu to poza wścibskimi makrelami - rdzawce, flat fishe (płastugi chyba), kongery, bassy i płaszczki.
-
OK panowie -no to nie 200 ale 183m W takim razie czy są jakieś bardziej uniwersalne -lżejsze morskie wędki , które są wciąż na tyle długie by cisnąć w razie potrzeby daleko a dają też jakiś manewr do spiningu/ trolingu? Może odmiany tych surfcastingowych wędek na bassy - 3,4m a wydają się lżejsze? Czy to już nie będzie to samo? Tyle że mają wyrzut 50-100gramów ...
-
Niby na stronce daiwy twiedzą ,że daiwa theory beach da sie rzucać ponad 200m, przy tym dobrze pokazuje sygnalizacje brań. http://www.daiwasports.co.uk/products/sea/rods/755/2/theory-beach Pytanko -czy beachcastery nadają się tylko do zarzucania robalami i krewetkami za drugą rewę i czekania na brania czy też można pobawić się nimi w troling rzucając powiedzmy rapalą x-rap magnum 22cm 100gramów i ściągając do brzegu? Czy beachcastery nadają się na połowy dużymi kopytami na opad? Czy całe to ustrojstwo jest za ciężke żeby tym machać? Potrzebuję w miare uniwersalną wędkę która może zrobić obydwie rzeczy... Z miejsc gdzie łowię podczas przypływu jest i tak dość głęboko, choć jak wiadomo -często jak dalej zarzucisz- większe ryby złapiesz...
-
Słyszałem opinie ,że ten cormoran surfmaster jest tak sztywny, że owszem wyrzuca bez problemów ciężarki na ponad 100m ,ale przez super sztywność przeciążenia przenoszą się na zestawy i przypony i zwykle na miejsce nie dolatuje większa część przynęt. Podobają mi się daiwy : emblem, theory beach , shakespeare salt 4,2m ,ale niby że są znow za miękkie- wybrzeże z ktorego łowię (zatoka Galway) to zwykle kamienie/skały/klify i mnóstwo zaczepów Chciałbym coś pośredniego - z dobrym wyrzutem i dobrą sygnalizacją brań... Czy taki kompromis jest możliwy?
-
Witam, jako że wędkuję od roku, tymczasowo w Irlandii - zachodnie wybrzeże,Ocean Atlantycki, okolice Galway- chciałbym kupić sobie dobrą wędkę surfcastingową. Jako że w Polsce przejazdem nie będę jeszcze jakiś czas, poza tym przywiezienie wędki jako bagaż też 30 euro kosztuje, chciałbym kupić wędkę na wyspach. W oczy rzuciły mi się następujące beachcastery: - daiwa theory beach 14ft (4,5m) na kołowrotek -nie chcę multipiera -110 funtów http://www.tedcarter.co.uk/product.php?pid=daiwa-theory-beach-rods-P-2252 - daiwa sand storm beach 14 ft na kołowrotek -120 funtów http://www.tedcarter.co.uk/product.php?pid=daiwa-sand-storm-beachcasters-P-1673 - daiwa emcast surf 14ft na kołowrotek -60 funtów http://www.tedcarter.co.uk/product.php?pid=daiwa-emcast-surf-beachcasters-P-1672 - daiwa longbeam 14ft beachcaster -100 funtów http://www.spottydogtackle.com/contents/en-uk/d255.html - shakespeare salt beachcaster 13 ft (4,2m) - 80 funtów http://www.tedcarter.co.uk/product.php?pid=shakespeare-salt-13ft-fixed-spool-beachcaster-93086 - shakespeare tidewater beach 3,9m -koło 35 funtów http://www.spottydogtackle.com/contents/en-uk/d365.html#p2512 Wędka musi mieć 3 części (większe nie mieszczą się w bagażniku ). Prawie wszystkie 13 ft (4,2m) daiwy są dwuczęściowe stąd wybór padł na 30cm dłuższe. Planuję do niej kupić jakiś dobry morski kołowrotek - może daiwa Opus Plus 5500- choć nie wiem czy waga koło 730g nie odstrasza-45 funtów. http://www.tedcarter.co.uk/product.php?pid=daiwa-opus-fixed-spool-reels-P-1519 Czy ktoś się spotkał z powyższymi wędkami i ma jakieś typy/ opinie. W internecie ciężko znaleźć nawet wagę tych wędek. Interesuje mnie bezproblemowy sprzęt na kilka lat, którym można rzucić koło 100m a przy tym pokazuje dobrze brania. Mam w tej chwili wędkę no-name 3,3m którą planuję używać jako drugi zestaw na grunt , a tym jako podstawowym penetrować wody oceanu z plaży, małych klifów, skał. Dziękuję za każdą odpowiedź.
-
Mam pytanko - wczoraj byłem przejazdem niedaleko portu w Galway (okolice Lough Atalia), był nieduży przypływ i mnóstwo ptaków kotłujących się nad wodą. Jako że makreli już niby nie ma mam pytanie - co to mogły być za ryby ,które tak prowokowały ptaki?
-
Witam. Jestem nowy na forum, także nowy jako wędkarz Na razie koncentruję się na wyprawach na najbliższe okoliczne jeziorka a przede wszystkim zatokę Galway. Parę miesięcy temu zakupiłem jakąś tutejsząih wędkę 3,3m , rozpocząłem przygodę z łowieniem i wciągnęło mnie. Jako że rozpocząłem sezo;n późno i kompletowalem długo sprzęt, moje wyniki w tym sezonie sa dość marne - 2 okonie, kilka płoci na rzece; 2 polloki i z 50 makreli na słonej wodzie. Mam pytanie -czy sezon jest już oficjalnie zamknięty czy mozna coś złapać jeszcze? Ostatnio jest dość kiepsko -nawet pod Klifami Mohera (Blackhead) w tamtą sobotę złapałem tylko małego rdzawca,który z miejsca popłynał do rodziców; przypływ był wielki, więc pewnie klnie biorą już w tym sezonie. Znajomi byli na rzece ,ale 4 osoby nie złowiły nic, więc pewnie w rzece też już nic nie ma. Trudno-zostaje czekać na następny sezon by złapać jakiś konkretny okaz i uzbroić się w porządną surcfastingową wędkę, trochę kopyt z Polski (bo tutaj jest z tym wielka bieda w sklepach). Pozdrawiam polskich wędkarzy na obczyźnie