Jak złowie za mało to wypuszcam, jak złowie za dużo (bardzo żadko) wypuszcam najmniejsze, biore wtedy gdy wiem ze bede mail jak je yrządzić i ze sie nie zmarnuja tylko zostaną ze smaki zjedzione. Tez lubie kombinować w kuchni lub na grilu wiec dobra rybka nie ejst zla, a ze rybka lubi plywać chociaż jest nieżywa to grzechem byloby jej czasem nie podtopic jakims dobrym trunkiem )))) Oczywiscie po wędkowaniu.