 (336_280 pix).jpg)


DevilDog
Użytkownik-
Liczba zawartości
36 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez DevilDog
-
Dzięki takim osobą jak Pan Jacek nie poddaje się z sandaczami tylko, że jak można wytrzymać jak pływa się od rana kilka godzin i nie ma żadnego kontaktu z tą piękną rybą, a przyjeżdża się do domu i widzi takie okazy? Coś mam pecha do tych moich jeziorowych sandaczy.. nie widać ich na płytszej wodzie a na głębokiej nie da się łowić z opadu..
-
Wczoraj nocka od 18 do 1.40 wynik: lin 39cm (samica już raczej po tarle), leszczyk 38cm, płoć 33cm, kilka karpików do 37cm oraz spięty większy karp na kulkę i jedno branie sandacza na trupka. Gdyby nie żarłoczność kroczka zostałbym przy gnojakach i z pewnością pociągnął więcej płoci i leszcza..niestety małe odkurzacze lubują się w moich robaczkach a skutecznie omijają kulke
-
A ja mam główną 0,24mm i przypon 0,22 jako że karpik się u mnie trafia i zaraz linek czy karpik ładuje się w trzciny bądź grążele. Linom nie przeszkadza grubość zassysają ładnie przynęte
-
Nieźle ciągniesz te sandacze! Jeziorko czy rzeka?
-
Dzięki ja zaczynam od głowy przez całe ciało i taki filecik wychodzi z 12cm,później dziele go na części jeden na dwie połówki a drugi na trzy części.
-
Kilka nocek bez węgorzy i w sobote w końcu się skusił choć jeden i jak na razie życiówka 79cm 0,95kg przynęta: filet z płotki
-
Fix-bud Fajnie że masz możliwości gdzie pomoczyć kija i do tego mieć jakiekolwiek efekty. Ludźmi się nie przejmuj bo tu większość pierdzieli farmazony i się czepia, a później żalą się że nikt nie pisze i nie wstawia zdjęć.. wiadomo że nie każdy jest tak utalentowany jak Dawid, Winko, Tomek czy Jaceen i nie zawsze trafia się piękna rybka A ten leszczyk w Twoim poście to raczej krąpik
-
Uraczysz fotkami Twoich miętusów?
-
Jak dziś było na rybach ? Październik 2012
DevilDog odpowiedział pawciobra → na temat → Tematy ogólne
Ładnie połowiłeś Tomek! A sandacz na co wziął na rybke czy na spina? -
Przed wczoraj od 1800 do 0000 tylko jeden karpik taki 33cm i rosówki ogołocone przez krąpiki ;/ wczoraj to samo jeden karpik w podobnym przedziale i krąpie nie dawały spokoju.. Uploaded with ImageShack.us Rybki pływają dalej
-
Gratulacje masz może jego fotkę?
-
Wczoraj pojechałem zapolować na sandacza niestety nie udało mi się żadnego złowić..wpadły dwa szczupaczki krótkie do 40cm i 3 okonie takie około 20cm i w tym jeden 32cm : Uploaded with ImageShack.us
-
Dzisiaj wróciłem z uczelni, zjadłem obiad i pojechałem zobaczyć co tam nad wodą się dzieje. (postanowiłem wyselekcjonować potencjalne miejsca sandaczy i tylko tam porzucać) Pierwsza kładka parę skubnięć okonków, druga zero, na trzeciej pada jeden okonek taki z 30cm i spina się pod nogami. Na ostatniej zaczął padać deszcz i padło pierwsze walnięcie niestety zacięte za późno, po drugim rzucie znowu ale słabsze, i na trzecim uderzył i uwiesił się szczupaczek 42cm Strasznie wiało że trudno było cokolwiek delikatniejszego zauważyć ;/ Jutro mam nadzieje że powtórka.
-
Wczoraj wieczorkiem na rybkach od 1930 do 0000. Na rosóweczke jeden leszczyk taki z 25cm i dwa nie wiele większe spięte. Przed 2300 na zestawie z martwą rybką (zastawiona z nadzieją na węgorza) skusił się sandaczyk 43cm..i tu mam pytanie (jako że płoteczka była malutka sandacz łyknął dość głęboko że oczko haczyka wystawało ledwo poza przełyk) obciąłem żyłkę i go wypuściłem, jak myślicie przeżyje? Będzie mógł normalnie polować, a haczyka się pozbędzie? Pozdrawiam
-
Chodziło mi o połów w jeziorze "naturalnym" a nie stawie hodowlanym
-
Wczoraj z piątku na sobotę nocka na moim jeziorku. Zaczęło się od złowionego na pusty haczyk leszcza 53cm (fuks jak nie wiem:) ) około godz 1930. Następnie do 21 parę okonków i płotka na rosówki. 2104 branie i po krótkiej walce ląduje pierwszy w życiu dziki karp. Mierzył 38cm ale dla mnie to sukces! 5min później kolejny z tym że o 3cm mniejszy i dopiero o 2145 zameldował się trzeci. Siedziałem do 0000 lecz już bez konkretnych brań. Leszcz i dwa karpiki pływają dalej. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us
-
Tak jak kolega kasko43 pisze lepiej pójść do demobilu lub wejść na allegro i wpisać: flectarn lub DPM i mamy dobre wojskowe spodnie za nie wielką kase. Flectarn są to spodnie w kamuflażu przypominającym wymiociny a dpm jest ładniejszy dla oka i ma miły w dotyku materiał. Do tego można dokupić sobie spodnie gore tex w flectarnie (bo są tanie ok.50zł nawet mniej) no i jak ktoś zechce to kurtkę również z tego materiału. Materiał gore tex specyfikuje się tym, że nie przepuszcza wody, jest w małym stopniu wiatro odporny (lecz nie jest to softshell) no i przede wszystkim oddycha, na nocki czy poranne rosy nie ma nic lepszego
-
Konriz, kolego powiedziałbyś na co się skusiły?
-
Miejmy nadzieje koniec OT
-
Dzisiaj od 0630 do 1130 zaledwie 14 płotek, takie 20-25cm.. Denerwuje mnie tylko, że na tym moim jeziorku leszcza ciężko złapać (zbiornik słynie z dużych łopat),a tu nawet maluszki nie biorą
-
Jest to jelec.
-
Wiem że każda woda jest inna chodziło mi właśnie o takie zasady. Początek zimy mówisz..to też pojęcie względne bo zime kalendarzowa mamy od grudnia a taką o jakiej wszyscy myślą ( u mnie w Lubuskim) od 2tyg. Poważne pasiaki to mi się trafiły- 10cm i właśnie takich złowiłem 3 z jednej dziury. Większe( 20cm) stały same i wyciągałem maks 2 z jednej dziury.
-
Panowie a powiedzcie gdzie szukacie pasiaków? Byłem dopiero 3 razy i ciężko mi było znaleźć okonki mimo że jako tako kojarzę głębokości danych miejsc,rodzaj dna.. łowiłem okonie w różnych miejscach i największy miał 20cm do tego maks 2 z jednej dziury udało się tylko wyciągnąc.. możecie podzielić się waszymi spostrzeżeniami: głębokościami miejsc na których targacie okonie? Blisko brzegu,trzcin, drzew??
-
Dzisiaj 2,5h na lodzie z blaszką efekt 5 okonków takich max 15cm.. pływają dalej żeby nie było
-
Piękny! Na co się skusił?