Skocz do zawartości
tokarex pontony

DevilDog

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez DevilDog

  1. Dzięki takim osobą jak Pan Jacek nie poddaje się z sandaczami :) tylko, że jak można wytrzymać jak pływa się od rana kilka godzin i nie ma żadnego kontaktu z tą piękną rybą, a przyjeżdża się do domu i widzi takie okazy? Coś mam pecha do tych moich jeziorowych sandaczy.. nie widać ich na płytszej wodzie a na głębokiej nie da się łowić z opadu.. :cry:

  2. Wczoraj nocka od 18 do 1.40 wynik: lin 39cm (samica już raczej po tarle), leszczyk 38cm, płoć 33cm, kilka karpików do 37cm oraz spięty większy karp na kulkę i jedno branie sandacza na trupka. Gdyby nie żarłoczność kroczka zostałbym przy gnojakach i z pewnością pociągnął więcej płoci i leszcza..niestety małe odkurzacze lubują się w moich robaczkach a skutecznie omijają kulke ;)

    svne.th.jpg

    y6dn.th.jpg

    c8cr.th.jpg

  3. Fix-bud Fajnie że masz możliwości gdzie pomoczyć kija ;) i do tego mieć jakiekolwiek efekty. Ludźmi się nie przejmuj bo tu większość pierdzieli farmazony i się czepia, a później żalą się że nikt nie pisze i nie wstawia zdjęć.. wiadomo że nie każdy jest tak utalentowany jak Dawid, Winko, Tomek czy Jaceen i nie zawsze trafia się piękna rybka :)

    A ten leszczyk w Twoim poście to raczej krąpik :mrgreen:

  4. Dzisiaj wróciłem z uczelni, zjadłem obiad i pojechałem zobaczyć co tam nad wodą się dzieje. (postanowiłem wyselekcjonować potencjalne miejsca sandaczy i tylko tam porzucać) Pierwsza kładka parę skubnięć okonków, druga zero, na trzeciej pada jeden okonek taki z 30cm i spina się pod nogami. Na ostatniej zaczął padać deszcz i padło pierwsze walnięcie niestety zacięte za późno, po drugim rzucie znowu ale słabsze, i na trzecim uderzył i uwiesił się szczupaczek 42cm :(

    Strasznie wiało że trudno było cokolwiek delikatniejszego zauważyć ;/

    Jutro mam nadzieje że powtórka.

  5. Wczoraj wieczorkiem na rybkach od 1930 do 0000. Na rosóweczke jeden leszczyk taki z 25cm i dwa nie wiele większe spięte. Przed 2300 na zestawie z martwą rybką (zastawiona z nadzieją na węgorza) skusił się sandaczyk 43cm..i tu mam pytanie (jako że płoteczka była malutka sandacz łyknął dość głęboko że oczko haczyka wystawało ledwo poza przełyk) obciąłem żyłkę i go wypuściłem, jak myślicie przeżyje? Będzie mógł normalnie polować, a haczyka się pozbędzie?

    Pozdrawiam

  6. Wczoraj z piątku na sobotę nocka na moim jeziorku.

    Zaczęło się od złowionego na pusty haczyk leszcza 53cm (fuks jak nie wiem:) ) około godz 1930. Następnie do 21 parę okonków i płotka na rosówki. 2104 branie i po krótkiej walce ląduje pierwszy w życiu dziki karp. Mierzył 38cm ale dla mnie to sukces!

    5min później kolejny z tym że o 3cm mniejszy i dopiero o 2145 zameldował się trzeci.

    Siedziałem do 0000 lecz już bez konkretnych brań.

    Leszcz i dwa karpiki pływają dalej.

    zdjcie0141g.jpg

    Uploaded with ImageShack.us

    zdjcie0150gb.jpg

    Uploaded with ImageShack.us

    zdjcie0147b.jpg

    Uploaded with ImageShack.us

  7. Tak jak kolega kasko43 pisze lepiej pójść do demobilu lub wejść na allegro i wpisać: flectarn lub DPM i mamy dobre wojskowe spodnie za nie wielką kase. Flectarn są to spodnie w kamuflażu przypominającym wymiociny :) a dpm jest ładniejszy dla oka i ma miły w dotyku materiał. Do tego można dokupić sobie spodnie gore tex w flectarnie (bo są tanie ok.50zł nawet mniej) no i jak ktoś zechce to kurtkę również z tego materiału. Materiał gore tex specyfikuje się tym, że nie przepuszcza wody, jest w małym stopniu wiatro odporny (lecz nie jest to softshell) no i przede wszystkim oddycha, na nocki czy poranne rosy nie ma nic lepszego ;)

  8. Wiem że każda woda jest inna ;) chodziło mi właśnie o takie zasady.

    Początek zimy mówisz..to też pojęcie względne :P bo zime kalendarzowa mamy od grudnia a taką o jakiej wszyscy myślą ( u mnie w Lubuskim) od 2tyg. :D

    Poważne pasiaki to mi się trafiły- 10cm :) i właśnie takich złowiłem 3 z jednej dziury. Większe( 20cm) stały same i wyciągałem maks 2 z jednej dziury.

  9. Panowie a powiedzcie gdzie szukacie pasiaków? Byłem dopiero 3 razy i ciężko mi było znaleźć okonki mimo że jako tako kojarzę głębokości danych miejsc,rodzaj dna.. łowiłem okonie w różnych miejscach i największy miał 20cm :( do tego maks 2 z jednej dziury udało się tylko wyciągnąc.. możecie podzielić się waszymi spostrzeżeniami: głębokościami miejsc na których targacie okonie? Blisko brzegu,trzcin, drzew??

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.