Hmmm okolice rzeszowa - ja mam w zasadzie teraz 4 łowiska:
- Werynia - świezo otwarty staw(wreszcie po latach nieużytkowania), w tym roku kolejny otwarty bedzie obok niego - limit 1 karp dziennie wywóz z łowiska;D
- Czarna Sędziszowska - Duuuuze zwirowisko ale 1 staw chyba nei do łapania teraz bo podobno znowu zaczeli kopac a drugi wiekszy można obsiadywać ale bez gruntowania sie nie obejdzie...
- Cierpisz - Nie za wielki, rowne brzegi, łatwy dojazd ryba jakas jest karpiki nawet kilogramowe ladnie wciagaja wedke jak nie masz wolnego biegu
- Wilcza Wola - piekny zalew niestety płatny - 120zl za rok ale mozna połapać
No i na koniec to co bylo by fajnym łowiskiem czyli Kamionka - niestety chyba 2 lata temu mala tamka pietrząca na tym zalewie wode pękła podczas powodzi no i nei ma sie kto tym zajac a łowisko było ładne.
pozdro