Dziś byłem na małym rekonesansie w okolicach Nietkowa. Woda jest duża, główek nie widać, ale do wody można się dostać. Widziałem kilku wedkujących więc chyba nie jest tak tragicznie. Wybieram się w niedzielę zobaczymy jak będzie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.