Ja poleciłbym bym Ci północ Szwecji ,głusza zapierająca dech za towarzyszy nad wodą oprócz rodziny czy przyjaciół renifery i inne zwierzęta wędkarzy brak lub bardzo niewielu.Sam planuję po rocznej przerwie kolejny raz odwiedzić tamtejszy region,bo północ uzależnia. Jest kilka naprawdę pięknych rzek mniejszych także,no i zastanowiłbym się nad łososiami choć to trochę kosztuje bo to musi być coś niesamowitego.