chub69

Tak jak wcześniej pisałem mam kilka rozmiarów tego modelu a do odległościówki używam92 30 tylko jest pewna różnica między wersją europejską a tą zza oceanu.Kołowrotek ze stanów jest w czarnym kolorze tak samo jak Mitchell Supreme i Korbkę ma z włókna węglowego a nie z aluminium.W tym roku jako nowość w stanach pokazał się Patriarcha Pflueger wyobraźcie sobie....... jest jeszcze lżejszy od Supremy również w magnezowej obudowie z dodatkami z włókna węglowego.Ale ma lepszą przekładnię bo 5,2-1 i spokojnie można go używać do spiningu lub do ciężkiego feedera.Jako ciekawostkę dodam że jako chyba jedyny na świecie w kole przekładni ma frezowane otwory aby zmniejszyć wagę.Model 9530 waży zaledwie 6,3oz czyli około 178g a najmniejszy model czyli 9525 tylko 5,6oz to jedynie 159g.Czekam jak emocje trochę w Stanach opadną i spuszczą z ceny- bo na razie jest drogi z przesyłką 230dol +cło.-to go sprowadzę. Kiedyś łowiłem tyko na kołowrotki Shimano i Daiwa obecnie eksperymentuję z innymi markami Pflueger jast rewelacyjny ale powiem szczerze takie przekładnie jak ma Quantum oczywiście ten z najwyższej półki to można go tylko porównać do topowych modeli Shimano lub Daiwy. Jeżeli chcecie to mogę coś o nich napisać mam trzy sztuki Quantumów PTi-a i PTi-b.

Od ponad czterech lat łowię odległościówką używając tego kołowrotka.Jest on niesamowicie lekki- zbudowany z magnezu (rotor i obudowa) a część elementów ma wykonanych z włókna węglowego bardzo sztywny bez luzów , dobrze spasowany.Przekładnia 6,2-1 idealnie pasuje do tej metody.Szkoda że ta firma nie ma przedstawicielstwa w Polsce tylko trzeba go sprowadzać ze Stanów.Choć obecnie ten sam model wychodzi pod marką Mitchell to jednak wersja na amerykański rynek jest jak by lepsza.Miałem tych kołowrotków kilka rozmiarów a za najlepszy uważam model 9225 czyli bardzo mały z przełożeniem 5,2-1 i wagą 170g aż trudno uwierzyć że nie tylko Shimano Stelle są aż tak lekkie.Tego maluszka używam do bolonki i muszę stwierdzić że spisuję się rewelacyjnie,jego atuty to płytka szpula,równe nawijanie ,bezgłośna i lekka praca przekładni.Jeżeli zainteresował was mój artykuł to co jakiś czas mogę się dzielić spostrzeżeniami na temat kołowrotków a mam ich sporo i często zmieniam tak że rozeznanie jest dość duże.Po trzydziestu pięciu latach wędkowania trochę się tego nazbierało.