 (336_280 pix).jpg)


korsiara 20
Użytkownik-
Liczba zawartości
25 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez korsiara 20
-
Rosówkę też próbowałem ale ani razu okonia. Jedynie węgorz ale mały
-
Wody jest z dnia na dzień coraz mniej łącznie już około na oko z 50cm brakuje. Byłem w tygodniu 3 razy, wychodziłem w woderach rzucać i brania są natychmiast, sztuki niestety do 35cm ale za to nie nudzi się ani na chwilkę zawsze ponad 30 sztuk w 4h. Tuż obok mnie łowił pewiem osobnik rzucający około 50m i ani jednego brania nie miał. A ja na 150metrów i to jedyne wam polecam im dalej tym lepiej
-
Czekam ''czesiekrap'' na twoja relacje bo wybieram sie w nd i nie wiem jak sie nastawiać :]
-
He nad wodą to jest jakaś kpina nic ani pistoleta Jedyne co można złapać to katar. Będę w wielkim szoku jak ktoś wykupi kartę na nowy sezon!!
-
Hah to zależy czy jedziesz na ryby czy po ryby xD Ja na zatoce spędziłem noc jedno branie jedna ryba na żywca oczywiście i to żeby było rybsko a tu sumik karłowaty 25cm . A na otwartej wodzie lepiej nie pisać szkoda nerw
-
Witam widzę że nic się nie dzieje nad wodą nikt nie próbował połowu drapieżnika ?????? Bo właśnie się powoli wybieram w weekend oczywiście
-
Też byłem Planowałem połowić dość długo ale po 5h gdy miałem 2 karasie po 10 cm odpuściłem i mam złość
-
A połowiłem je na tzw. zatoce jest ona od strony zabrzega niedaleko od chatki gajowego czy sam nie wiem kto tam teraz dowodzi. Niestety zaczepów jest mnóstwo a pistolety idą tylko ze spiningu. Z góry nie radze wchodzić do wody bo są wszelakie dziury, zagłębienia i inne, wiem sam po sobie jak mi o 2 w nocy 50 cm od brzegu woderów brakło
-
Witam miałem się pochwalić drapieżnikiem niestety nic z tego. Same pistolety po 30 cm. Ku zdziwieniu zmiana msca łowie białe a tu coś mi natrętnie obcina haczyk minimalne szarpnięcie nawet sygnalizator nie piszczał Nie wiecie co to mogło być jakiś skorupiak ?? Przypon nie był odcinany równo, zawsze końcówka była wygięta w takie jakby S i 2 ślady jakich wgłębień jakby próba przecięcia
-
Witajcie wszyscy tylko o spokojnego żeru tu ostatnio piszą !! A jak z drapieżnikami nikt nie próbuje czy również brak brań?? Właśnie mam plan zapolować na szczupłego jak coś złowię to dam znać
-
Witam. Moje ostatnie łowy były masakryczne choć miejsce znam od dawna i szły z niego spore łaty:]. Łowiłem z dwoma kumplami po 7 godzinach mieliśmy 2 karasie 10cm, 13 płoci i 3 leszcze oczywiście do 15 cm. No masakra jest, a wody tak mało koło 70 cm mniej i łodzi pełno
-
mczetu!! Gdzie tam zarybianie mydlenie oczu. Co za sens że rzucą np 1000ryb na rok jak na dzień mają z sieci 20 sztuk. Czyli koło 6000 na minusie. Nie wiem jakie są wartości w rzeczywistości to taki przykład i jeszcze + wędkarze te ryby by się musiały mnożyć co dziennie to może by ich starczyło
-
Witam Jestem zaskoczony co się dzieje z tą zaporą . Moje ostatnie 3 wyprawy to masakra leszczyki i płotki 20cm miejsce mam stałe zawsze się w nim działo sporo szczupak, węgorz, karasie 50cm a teraz nic same boje porzucane, wody strasznie mało, jedyny plus to jakoś komarów nie ma
-
Witam na ''WW'' uparcie pakują się na haczyk tylko same płotki max takie 35cm!! Ale jest ich ogrom, wiadomo tarło a więc siedzą blisko:} pzdr.
-
Dziś byłem po zezwolenie na połów i tu w regulaminie widzę zmiany 1. Wraz z wędkarzem posiadającym zezwolenie może wędkować syn lub córka do 14lat 2.Nocki 10.6.11-02.10.11a były od 18.6- 3.10 więc tydzień na plus:]] 3.Doszedł zakaz połowu węgorza 15.6-15.7- he nie potrzebie 4. Dodano do odległości połowów pkt. e.] 20m od ogrodzenia jachtowego w Wiśle Wielkiej Prawie wszystko na plus
-
Mam pytanko do szanownego grona . W związku ze zmianami czy warto, a może już ktoś był łowić w okolicach pomp. Podgrobel czy zapora boczna?? Ponoć właśnie gdzieś z tamtych okolic ciągną spore amury prawda to??
-
abc Twoja wiedza mnie rozwala co do kurczaków ale ok. Hahahhaha ja obrażam może słowami "tępić mięsiaży ". Nie raz nie dwa spotykam wędkarzy którzy co złowią czy to ma 4cm czy 7cm czy 15cm a nawet większe ściągają z haka i do wiaderka albo do kiszeni w woderach. Raz nie wytrzymałem i pytam kolesia po co mu wiadro małych rybek zresztą już martwych a on na to kot sobie poje . Ale skoro wg. Ciebie takich ludzi nie należy tępić to ciekawe co z nimi?? ''Na jeziorze Goczałkowickim nie ma limitu ilościowego'' no popłakałem się ze śmiechu. Poczytaj sobie regulamin połowu ryb ilościowy i jakościowy. Jeśli owy masz:]
-
Hmmm właśni mi obrzydziłeś obiad;]]]] lubię owszem. NO trudno takie mam poglądy . A kurczaka to chyba prądem rażą chyba mniej się meczy
-
Najgorsze to jest chyba jaką drogę przechodzi rybka po złowieniu przez owego tzw. wędkarza ''kisi'' ją w siatce nawet 5h wiezie ją do domu w większości bez wody. Koszmar ja bym tak nie mógł . Powinni robić kontrole przecież to torturowanie
-
hoooooooohoooooooooho kolega pieter widzę uderzył w mój czuły punkt. Jest to bardzo częste zjawisko właśnie na owej zaporce, całe familnie robią sobie bibę, zapewne bez zezwoleń i gdzieś to mają że człowiek prosi o ciszę wiadomo rybka słyszy . Już nie raz przez owe bydło musiałem wycofać się z eskapady choć rokowania były b.dobre . Hmmm najbardziej to chyba gdy łowisz na tzw zatoce od strony Zabrzega tam bardzo często spotykam takiego śmiesznego kolesia o ''szczerym uśmiechu''. No masakra co 2 słowo "piiiiiiii". i się nie odczepi nie ma szans:]]
-
Moje motto ''jadę na ryby a nie po ryby'' tępić mięsiarzy
-
Rybka która dała mi największe emocje to węgorz 62cm. Duży to on nie był ale holowałem go z około 100m do brzegu, spodobał mu się biały robaczek, było niewiele po 2 w nocy:] Łowisko zapora Goczałkowice
-
Dziś dopadłem w LIDLU hhehee świetliki 50szt za 18 zł. Od dawna mnie kusiły, już połamałem zobaczymy ile wytrzymają :]]
-
Dla "NOWYCH" - przedstaw się :)
korsiara 20 odpowiedział shogun_zag → na temat → Społeczność haczyk.pl
Witam Jestem Adam z Bronowa[wieś na śląsku ]. Mam 20Lat łowię około 6 lat, ulubione łowisko to zaporka goczałkowice:] Preferuje przeważnie metodę gruntową :] na forum jestem od wczoraj. Moje skromne rekordy to węgorz 62cm, sum 62, sandacz 51, leszcz 45cm. Pzdro:]]