hej, no juz wrocilem, tak jak mowilem na gluszynskim bez rezultatu.. dzisiaj pojechalismy na lichenskie , kilku wedkazy widzielismy, sami lowilismy moze z 1,5 h i nic... kilka malych uklejek i mala plotka. Fakt ze bylismy krotko no i dosc pozno bo na jezioro dojechalismy tak gdzies kolo 15. Na majowke biore pod uwage lichenskie. Bylem wlasnie od strony Niedzwiadow:) Bazylike tez zaliczylem , dżizas jakie to wielkie Ogolnie ladne to jeziorko, tylko niestety dziczy sie tam nie znajdzie, ale jesli ryba tam jest , to moze sie skusze.
A te Kotliny to chyba maleństwo nie? na mapie ledwo to widac, Mozna tam jakis domek wynajac?
Ma ktos moze jeszcze jakes propozycje..?
NA majowke mam 5 dni wolnego wiec biore pod uwage wieksza odleglosc, moze byc nawet 250-300 km od lodzi . Byle by ladnie bylo , no i z rybami:)!!
Dzieki za odpowiedzi, mam nadzieje ze w koncu uda mi sie cos dziabnąć ładnego:)
Jutro podziele sie jeszcze swoimi spostrzeżeniami nt. techniki połowu itp. moze ja cos zle robie ze nic wiekszego nie moge zlapac. Czasami tak mysle, bo od zeszlego lata probuje i nie idzie..