witam,byłem z 10 razy na dorszach,przeważnie jade do Darłówka na kuter Skarp,byłem też 4 razy na głępszych wodach w okolicy Władysławowa i Helu.Moje spostrzeżenia co do pilkerów to przekonałem się że najlepsze są pilkery typu parasolka,są one lepsze od zwykłych pilkerów ponieważ inaczej zachowują sie przy dnie,też sprawdzają sie pilkery fluoryzowane,na głępsze wody i pochmurne dni,żyłka 0,40 wystarczy,chyba że ktoś ma plecionke.połowy to przeważnie takie ok. 1 kg. ale zdażają sie wiekrze sztuki takie po 8 kg.