Skocz do zawartości
tokarex pontony

Makunator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Makunator

  1. Witam. Jutro wybieram się nad jeziorko na 2-3 dni. Podrzućcie czy coś się dzieje. Dzięki.
  2. Od strony byczy wcale jeziora nie znam. W tym roku chyba głównie za drapieżnikiem popływam.
  3. Z nowego pomostu. Rzucałem lekko w prawo. Od rana leszcze, potem około 8-9 płocie, a potem, przed południem znowu leszcze. Na kanapkę z czerwonego z białym, na samego białego strasznie ukleja szarpała.
  4. Leszcze i płocie z gruntu na jakichś 3-4 metrach, okonie z gruntu na płyciźnie, a te największe z łódki na spadach.
  5. Witam. Nikt nic nie pisze, a na Głuszyńskim troszkę się rybka ruszyła. Dupy nie urywa, ale pobawić sie już można . Największy okonek 26 cm, leszczyk 41 cm. Wrzuciłbym fotki, ale nie chce mi przyjąć z jakiegoś powodu.
  6. Ja planuję z łódki po górkach za nim poganiać - zobaczymy. Myślę, że płoć już się ruszyła, w tamtym roku, o tej porze, na pęczak można było całe ławice wyciągać .
  7. Co tam słychać na głuszyńskim? Ja jadę w środę na 4 dni, mam zamiar trochę za okoniem popływać i z płocią się pobawić. Pozdrawiam.
  8. Ja jutro albo pojutrze jadę, zobaczymy..........
  9. Daj znać jak wrócisz z niedzielnego wypadu. Ja jeśli tylko nie będzie padało to pojadę jutro na Sulejów. Pewnie też lipa będzie, ale zobaczymy.
  10. Pamiętam, pamiętam . W pierwszej połowie sierpnia bedę dwa tygodnie to pewnie będzie okazja.
  11. Krótko mówiąc trzeba będzie się chyba umówić kiedyś i na miejscu doświadczeniami wymienić . Ja prawdopodobnie będę 2-3 maja
  12. Mam swoje miejsca na garbuski, ale raczej w toni (dalej od brzegu jest mniej dno zarośnięte). Może okazów nie nałowiłem, ale trzydziestaki wchodziły przy odpowiedniej pogodzie regularnie. Generalnie w tamtym roku po raz pierwszy zacząłem łowić na boczny trok i byłem zachwycony. Zdarzały się nawet piękne wzdręgi. Mówisz o tej dużej częściowo zarośniętej zatoce w lewo od pomostu? Ona kojarzy mi się bardziej z linem niż szczupakiem. W tym roku na urlopie planuję ponęcić kukurydzą właśnie liny w tej zatoczce.
  13. Pomost buduję wraz z kilkoma innymi działkowcami. Ja myślę, że wystarczy. Do zabawy na spławiczek w sam raz, a na feederka to i tak nas tylko długość żyłki na kołowrotku ogranicza. Trzeba tylko będzie rybki przyzwyczaić do nowego miejsca. Ja i tak od zeszłego roku niewiele się białą rybką zajmowałem. Większość czasu poświęcałem metodzie bocznego troka z łódki i walce z garbusami.
  14. Nie przewiduję sukcesów . Mam wrażenie, że nawet mewy na słonecznice nie miały szans. Ale może coś się zacznie powoli ruszać. Daj znać jak efekty.
  15. Byłem kilka dni temu zobaczyć czy mi działki przez zimę nie ukradli. Oczywiście nie wytrzymałem i poszedłem na parę chwil nad wodę. Niestety na mojego czerwonego robaczka nawet żaden krąpik się nie skusił. Od strony Miłachówka woda jeszcze zimna i całkiem martwa.
  16. Co taka cisza w temacie? Wszyscy biorą ode mnie mapkę,a nikt nie chce się pochwalić wynikami. Napiszcie coś jak efekty na Głuszyńskim. U mnie w tym roku słabiutko,zarówno drapieżnik jak i białą ryba. Jedyną rybą rybą która bierze bez ograniczeń jest płoć.
  17. Witam. Posiadam mapkę barymetryczną jeziora Głuszyńskiego. Jeśli ktoś potrzebuję to proszę pisać na tommakowski@o2.pl. Dzisiaj byłem nad jeziorkiem,powoli rybka się rusza. Na razie z gruntu tylko krąp,ale jutro jadę na 3 dni z dużą ilością pęczaku i spróbuję na spławiczek. Jeśli ktoś łowi nad tym jeziorkiem to z chęcią wymienię się spostrzeżeniami. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.