Skocz do zawartości
tokarex pontony

Konopnica

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Konopnica

  1. Konopnica

    Warta 16 km od Wielunia

    Tak, wiem. Toporów wskazałem jako drugie miejsce, gdzie złowiłem kilka brzan w tym roku.
  2. Konopnica

    Warta 16 km od Wielunia

    Generalnie to mam odwrotnie. Na jakieś 15 kleni trafiaj jazia (i to przeważanie tylko wiosną). Może dlatego, że woblerki jakie zakładam to tak od 3cm w gorę. Klenie takich 50+ to w tym roku jednego trafiłem, większość do 40cm. Zazwyczaj łowię pomiędzy Rychłocicami a Osjakowem, rzadko powyżej Osjakowa. W jednym z poprzednich postów było zdjęcie zakrętu, którego jeszcze nie "naprawili" ostrogami (to jest wysokość jakiegoś ośrodka wczasowego w Załęczu(?). Ktoś wspominał coś o brzanach z tego miejsca. To tak, są tam. Złowiłem tam w sierpniu 3 sztuki. Są również patrz gdzie wycentrowana mapa Niestety zdjęć żadnych nie mam, po prostu ich nie robię, a i tak zazwyczaj staram się wypinać ryby w wodzie (bo ręce później śmierdzą )
  3. Konopnica

    Warta 16 km od Wielunia

    Kolego, po zdjęciach widzę, że młodzian z Ciebie. Masz przez to trochę inny punkt widzenia niż ja. Będąc tak często nad wodą trafisz (ile?) 15-25 "miarowych" szczupaczków, a duży to ten 75cm. Co to jest? To jest właśnie ta przysłowiowa pustynia. Ja mogę powiedzieć, że ryby były, gdy będąc 5 razy w tygodniu nad wodą złowiłem te 10-15 szt, a 75 to nie okaz, gdy łowiąc na przykosach (zwanych u nas zmyłkami) bolenie po 70-80 cm stosunkowo regularnie, a sumy przed jazem w Kajdasie były zawsze.
  4. Eeee... to jest właśnie realne. Obecnie, z moich obserwacji, każda nowa seria (powielenie) poprzedniej jest słabsza.
  5. Konopnica

    Dragon Guide Select

    Pytanie tylko jaki masz punkt odniesienia. Każdy kto robi przeskok cenowy w sprzęcie wychwala, bo różnica na plus jednak jest, ale co, gdy masz możliwości w tej samej cenie kupić wędki które opisałem kilka psów wyżej? Ja takie coś przeszedłem i zaręczam, że przepaść jest ogromna.
  6. Konopnica

    Dragon Guide Select

    Ale tu nie ma o czym dyskutować. Nie ma żadnej płaszczyzny na której można porównać te GS z wędkami na tańszych blankach MHX czy Batsona (cena za kij bardzo zbliżona). Wydanie więcej niż 150zł za wędkę od dystrybutorów to nieporozumienie, zważywszy, że wędkę kupujemy na kilka lat. Przykład dla zobrazowania (coś pod sandacza z łódki): Smoczy GS - około 400zł Kij na blanku hotshot MHX: blank: 200zł przelotki (np. Batsony/Fuji), uchwyt, korek/pianka plus robocizna - około 430zł. Wędki, których nie można w ogóle porównywać - MHX po stokroć lepszy. A dochodzi jeszcze możliwość zrobienia dolnika pod siebie. Drugi przykład to seria HMX od Fenwicka. Można kupić za około 400zł. Dziwie się ludziom ładującym tyle kasy za smocze i tym podobne. Generalnie przelotki Fuji z gówna wędki nie zrobią.
  7. Konopnica

    Warta 16 km od Wielunia

    No niestety z wodą tak jest. Miałem możliwość zobaczyć wyniki badań stancji IMGW badającej m.in. przepływ Warty w tamtych okolicach (kilkanaście kilometrów w górę rzeki). Przez ostatnie 20 lat wody ubyło około 30%. Powodem prawdopodobnie (według mnie) są dwie odkrywki (Bełchatów i Szczerców). Co będzie po rozkopaniu okolic Stolec-Złoczew (trzecia odkrywka węgla brunatnego w linii prostej jakieś 10km od rzeki)? Wyschnie Warta. Żeby zobrazować tym co bywali w Konopnicy jakieś 10 lat wstecz ilość wody w rzece, to podam, ze młynówka wyschła. Już chyba nawet błota nie ma (był to ciek o szerokości 5-6m i głębokości do 1,5m).
  8. Konopnica

    Warta 16 km od Wielunia

    Wina takich wędkarzy jakaś tam jest, ale kluczowe to jest chyba zarybianie (jego brak). Presja wędkarzy na rzeczonym odcinku Warty w ciągu ostatnich paru lat jest znikoma. Nawet w samej Konopnicy osób systematycznie wędkujących jest może 1/5 tego co było kilka lat temu. Teoretycznie ryby powinny się znowu pojawiać, ale tak nie jest. Zwiększenie populacji w sposób naturalny nie wchodzi praktycznie w grę, bo nie ma co się trzeć. Pozostają zarybienia, ale skoro ryb nie ma to i chyba te zarybienia jakoś są nie w tych miejscach co powinny. Poza tym skąd tyle tego szczupaka. Wszystkie w identycznych rozmiarach (masz opcje 25cm i 40cm). No zarybili tymi pistoletami w sposób chyba niekontrolowany, bo zaraz ukleje podzielą los kiełbi - znikną. Druga spraw to powodzie. Może zabrzmi to głupio, ale naprawdę, pomijając powódź z 97r, każda następna "okrajała" ilość ryb. Może to jakiś przypadek i nie maja one z tym nic wspólnego, ale "naocznie" można takie wrażenie odnieść. Np dzisiaj rano poszedłem trochę połazić za kleniami. Złapałem z 5 szczupaczków i `bodajże 20 okoni. Wszystkie w miejscach, gdzie normalnie się ich nie spodziewam (gdzieś w nurcie, jakiś rynnach). Jedyne klenie jakie widziałem miały po 15-25 cm.
  9. Konopnica

    Warta 16 km od Wielunia

    Witam. Jako Konopniczanin, który wędkuje od 25 lat w jej okolicach napiszę jak to wygląda z pkt widzenia człowieka biegającego po jej brzegach 3 x w tygodniu. 1. Klenie skończyły się jakieś 5-6 lat temu (mam na myśli takie 40+). Ich już nie ma. Co roku jest coraz gorzej. Świetnym wskaźnikiem ich obecności jest obserwacja kawałka chleba puszczonego z mostu po powierzchni rzeki. Kiedyś znikały po 20-30 metrach, teraz traci się je z oczy ze wzgledu na odległość, albo cierpliwość). Ta rzeka dosłownie roiła się od tych ryb nie tak dawno jeszcze. 2. Jazie są w ilości śladowej tylko wiosną. Latem od 10 lat nie złowiłem żadnego (w tym roku na Widawce średnio 3-4 na wyjazd). 3. Brzany jakieś 10 lat temu zostały wytrute (jako ryba denna). Ogrom ich płyna śniętych wczesną wiosną, albo późną jesienią - nie pamiętam. Od tamtego czasu widziałem może 10 szt. złowiłem 4 (cztery). 4. Boleń (moja ulubiona ryba obok brzany). Ich już praktycznie nie słychać. Nie biją, nie gonią. Od dwóch lat nie złowiłem żadnego. 5. Sandaczy też nie ma, nie słysząłem, żeby ktoś złowił. 6. Okoni i szczupaków zatrzęsienie, ale złowienie wymiarowego szczupaka jest sukcesem. 7. Nie wiem jak teraz, bo już tak nie łowię, ale jeszcze 3-4 lata temu było od groma sumów. Takich po 30-40cm. Wystarczyło na płyciznę (czyli w przypadku Warty gdziekolwiek) rzucić po zachodzie na rosówkę i co 10 minut branie. Traktowało się je jak natręty. 8. Jest sporo miętusów, ale małych. 9. O leszczach się nie wypowiadam bo nie łowię ich. 9.1 O rybach typu świnka (popularna niczym kleń kiedyś), czy certa to już zapomniałem. 10. Mała Wieś (ujście Oleśnicy) to centrum lokalnego kłusownictwa. 11. W Warcie nie ma wody, sa jej śladowe ilości. 12. Z kasy ze składek zarybia się łowiska specjalne kół. 13. Wedkarzy jest tyle, że wszystkie ścieżki wzdłuż brzegu pozarastały (np ci co znają tak zwaną "skarpę" (urwisko około 300m w górę rzeki od starej tamy) i nie byli tam w ciągu 3-4 lat mogą już tam nie dojść, a kiedyś chodziły tam całe wycieczki). 14. Coraz częściej jeżdżę nad Odrę. Szczerze odradzam i wielce nad tym ubolewam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.