apsik35
Użytkownik-
Liczba zawartości
103 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez apsik35
-
Na Czorsztynie jest zakaz łowienia ze "środków pływających" do 15.06.2012. Łódki można wypożyczyć spokojnie w kilku miejscach.
-
MATCH 2000 to się nazywa sportowe podejście do naszego hobby. Gratulacje. ps.Może kup większą zamrażalkę? Ryb ci w naszych wodach nadmiar.
-
Wniosek oczywisty kolega R23 ryby Ci płoszył , ale wredna z niego bestia sam nie połowił, to i drugiemu nie dał
-
Miejsc fajnych jest dużo, zasada jest prosta: im dalej od siedzib ludzkich, tym spokojniej, problemem może być tylko dojazd. Jeśli posiadasz auto wysoko zawieszone, dojedziesz prawie wszędzie, jeśli zwykłą osobówkę, to już będzie trudniej. Poniżej Krakowa można prawie wszędzie jechać autem wałami wiślanymi, co kilkaset metrów są zjazdy w kierunku Wisły. Jeśli zjazd jest mało uczęszczany, to lepiej zostaw auto i przebiegnij się drogą , by zobaczyć czy dasz radę dojechać do wody, a później wrócić !!! Trudno mi jakieś konkretne miejsce polecić na zasiadkę, ja nad wodę chodzę tylko ze spinningiem, więc szukam trochę innych miejsc i pewnie innych ryb. Jeśli mi napiszesz na Priv, jakiej wody szukasz (~ głębokość, uciąg, główki, czy opaski, jakim autem chcesz tam dojechać, jak daleko od Krakowa) , to postaram się dać Ci jakieś dokładniejsze namiary.
-
Pisząc swój poprzedni post miałem na myśli właśnie spinning. A czy trolling nie zalicza się do metody spinningowej ?
-
Ujście Raby jest bardzo płytkie, łowienie praktycznie ogranicza się w tym miejscu do Wisły, plusem tego miejsca jest łatwy dojazd autem i dużo miejsca na rozbicie namiotów. Niestety w tym roku ktoś wyciął wszystkie drzewa, więc brak jakiegokolwiek cienia. Polecił bym Ci miejsce dużo bliżej, poniżej mostu na Niepołomice (prawy brzeg), kilkanaście krótkich główek, niektóre z dosyć głęboką wodą, często odwiedzane przez miejscowych, co świadczyć może o dosyć zasobnym rybostanie. Jak nie znasz miejsc, to koniecznie musisz porozmawiać z autochtonami, mają bezcenne informacje, choć czasami dużo przesadzone. Jeśli nie spotkasz takich, to szukaj miejsc po których widać że są często odwiedzane (podpórki, butelki po wódce/piwie itp), to z reguły leśne dziadki lubiące wypić, ale wiedzące gdzie rybę znaleźć. Pzdr.
-
Na Czorsztynie już od kilku lat wolno łowić ze "środków pływających" dopiero po 15 czerwca. Ochrona sandacza po tarle jak mniemam. I szczerze mówiąc bardzo dobrze, bo niektórzy wędkarze umiaru nie mają na początku sezonu, gdy sandacz bierze bardzo dobrze.
-
Najprościej i najłatwiej odróżnić te ryby, po wyglądzie płetwy odbytowej. Kleń ma ją zaokrągloną, a jaź prostą (wklęsłą). Jest to bardzo łatwe do odróżnienia.
-
A jaki stan w stosunku do "normalnego", Wisła przybrała, czy tylko jest trącona? Zamierzam jutro spróbować zapolować na klenia&jazia
-
Ja nie podważam wiarygodności tamtego wpisu, tylko...... pstrągi w krakowskiej Wiśle......hm prędzej bym się spodziewał jakiejś piranii, dorado, czy choćby małego krokodyla. Wiem że ktoś zaraz napisze, że spłynął z jakiejś pstrągowej wody ale... to nie Troć by miała ochotę do Wisły na żer wpływać. A klenie, no cóż pozazdrościć.
-
Cytat kolego pagori "W końcu duże klenie zaczeły solidnie bić.W czwartek cztery sztuki z czego dwa naprawde wielkie 58 i 52cm.Do tego jeszcze pstrąg 38cm sie uwiesił.Piątek jeden 48cm. Miejsce Nowa Huta i oczywiście Wisełka :wink:" W krakowskiej Wiśle ?! Koledze chyba się data wpisu pomyliła, dzisiaj nie jest pryma aprylis Albo lata 20-30, ale ubiegłego wieku.
-
I tu z kolegą muszę się w 100% zgodzić. Czasy świetności Daiwy dawno temu minęły.
-
Mam tak samo jak kolega xawi. Thril może i jest ładny, ale w "mojej" podkrakowskiej Wiśle efekty mizerniutkie. Nałowiłem się już sporo boleni, ale Thrila pomimo wielu prób żaden nie chciał spróbować. Ale tak już chyba jest że, na jednej wodzie dobre są Salmiaki, na innej Siudaki, na jeszcze innej Bonita itd. Ale bywają pewnie też łowiska na których i na kapsel od piwa da się bolka złowić
-
Ogłoszenie nieaktualne - w trakcie realizacji. Dziękuję za zainteresowanie.
-
Witam. Jak w temacie - chętnie odkupię, może być używany byle w bdb. stanie.
-
Twój wybór. Nie zapominajmy jednak o tych rejonach, gdzie porządnych łowisk "ogólnodostępnych" (o ile tak można nazwać stowarzyszenie PZW) brakuje. Nie zgodzę się z tym, że na łowiskach komercyjnych ryby same wskakują do siatki. Osobiście jestem za uznawaniem takich rekordów - ewentualnie zawieranej adnotacji o łowisku. Każdy ma wybór. Nie krytykuję wędkarzy łowiących w takich łowiskach (nie twierdzę również że na takich wodach "ryby wskakują same do siatki"), jestem tylko przeciwko uznawania takich "rekordów" na równi z rybami złowionymi na wodach ogólnodostępnych (przetrzebionymi przez kłusowników, rybaków i lubiących mięsko wędkarzy). Ps. Ja łowię w woj.małopolskim -nie chcesz chyba kolego powiedzieć że to lepsze/rybniejsze wody niż w woj.pomorskim
-
Nie łowię w ogóle (ostatni raz ze 20 lat temu). Dla mnie takie łowiska - to jak Safarii w ZOO i strzelanie do zwierząt w klatkach.
-
Nie chodzi o to by nie uznawać rekordów z komercyjnych łowisk, tylko o to by te połowy były odnotowywane w specjalnie dla takich łowisk utworzonej kategorii. Jak słyszę o kolejnym rekordzie złowionym na komercyjnym łowisku, to mam przed oczyma gościa goniącego blachą szczupaka w wannie.
-
Witam. Sprzedam jak w temacie wędkę Dragon Guide Select Frisky 2,30 m 7-28 g. Cena 270zł + PP.
-
Zdecydowanie jestem za nie uznawaniem rekordów z takich łowisk. Niedługo jeden z drugim pseudo wędkarze utuczą sobie w stawie np.suma na 200kg i ogłoszą tą rybę nowym rekordem Polski.
-
Mądrze napisane.
-
Pewnie wszyscy na rybach
-
Moim zdaniem to cały czas jedno z najlepszych łowisk w małopolsce. W tym roku złowiłem m.in. 4 szczupaki powyżej 95cm (nadal pływają - przynajmniej mam taką nadzieję ), jest dużo ładnego okonia i sandacza (choć dla mnie lata ubiegłe były zdecydowanie lepsze w tym gatunku). Niestety brak kontroli na wodzie - wielu miejscowych (Nowy Targ) bierze wszystko co złowi i to w znacznych ilościach. Często widuje się potężne motorówki na których 1-2 pseudowędkarzy troluje 4-6wędkami. Policja niby pływa i kontroluje, ale mam wrażenie że tylko obcych. Jest niby zakaz pływania na silnikach spalinowych, ale jak napisałem wyżej A dla wędkarzy gruntowych: masa pięknej płoci i leszcza (jak się pływa łodzią to widać stada po kilkaset sztuk pięknych okazów). Warto pojechać nad tą wodę, chociaż jak wszędzie trzeba wiedzieć gdzie łowić. Pozdrawiam
-
W tym roku wyjąłem na GS Exekutora (245cm 7-28g) między innymi 2 szczupaki 96 i 95cm, sandacza 72cm i sporo innych konkretnych rybek (na wodach ogólnodostępnych - nie komercyjnych) Wędeczka spisuje się super z gumami na główkach 10-25g, więc nie wypisujcie bzdur że to dziadostwo. Szybka akcja, nie gubi ryb podczas holu, dobre wyczucie brań. Bardzo sobie chwalę ten model (tak samo Mutanta 230cm 10-35) i z czystym sumieniem mogę go polecić innym wędkarzom. Są pewnie wędki lepsze i gorsze od GS, ale moim zdaniem jest to wędka dobra i warta swojej ceny..
-
Powiem więcej On na to wędzisko okonie jak i marliny łowi cw 1g - 2,5kg, akcja Super Extra Fast / Slow, zakres linki 5 - 500 lb