witam ...zgodnie z obietnica po powocie pisze wlasne spostrzezenia i doswiadczenia .... a wiec 1 lapalem z brzegu bez wykupowania pozwolenia bo przyznam otwarcie nawet nie wiedzialbym gdzie wykupic a tak jak pisal kolega policja bedac na nabrzezu nawet nie zapytala o pozwolenie chodz zamienilizmy kilka zdan 2 przynety a wiec na gume siadlo klka ryb na inne np. kukurydze blache nic , na kalmary krajane jedno mocne branie noca ale zerwane ;( co do wielkosci ryb na gume (jasne bezowa i biala centkowana) to wielkosc ich 30-40cm , powiem otwarcie ,ze wetkowanie z brzegu to raczej w formie zabawy jak ktos oczekuje konkretnego wyniku to tjw kolego niech poszuka big-game , sa to moje osobiste doswiadczenia i nie maja nic wspolnego z profesionalnym podejscie do wedkarstwa morskiego a tylko wakacyjna zabawy ... pozdrawiam
ps. dodam ,ze zylka po morskim wedkowania do wymiany a sprzed do dokladnej konserwacji...slona woda jednak robi zla robote .