No dokładnie Coś będziemy kombinowali bliżej wiosny.Ja jakoś dotrę skuterem(brak prawka,brak lat )
Ja z wody obławiam latem-zakładam krótkie galoty i obchodzę dzikie wyspy na rzece.Na niektórych z nich nie było jeszcze żadnego "ludzia".Właśnie w takim miejscu znalazłem klenie potężne,ale także grube okonie i szczupaki jakieś.
Do Poznania nie chodzę,bo jest mi nie po drodze... Chodzi mi o jakieś spotkanko z wiosny na naszym odcinku,na odcinku na terenie ZPK.Jakiś spinning lekki,jakaś bajerka-wiadomo
No spore Gdyby mi ktoś powiedział,że takie są to bym wyśmiał w twarz,ale przekonałem się na własnej skórze,że take ryby pływają.A i zawsze mówiłem,że klenie nie są silne...Zmieniłem zdanie,gdy zaciąłem klenia z jakiŚ 30m w sporym nurcie z głęboką wodą.Uczucie jakby na końcu zestawu wisiał jakiś ciężki głaz.Bez szarpaniny .Ryba pewna swojej siły robiła co chciała
Dominik ( )- ano mały...Ja z przyjemnością oglądałem pańskie relacje i zdjęcia grubych jazi A szukał Pan też dużych kleni-ja natrafiłem na takie w tym roku w takim niepozornym miejscu.Brały na kiełbia sporego bez wahania,ale nie dały się wyholować.Jak nie wlazły w korzenie to znowu jakieś mega akrobację i się spinały.Były potężne trzeba powiedzieć.Nie będę pisał jak duże,bo wyjdzie,że ze mnie bajkopisarz
Wielgos85-no pewnie,że umiejętne czytanie rzeki to podstawa.Według mnie Warta jest trudna rzeką i trzeba się natrudzić żeby osiągnąć efekty.Jednak jak wypracujemy sobie wynik to zadowolenie jest spore
PS-gratuluję kaczodziobych.Na ten gatunek jest naprawdę ogromna presja i wiadomo jak kończy praktycznie każdy pochwycony szczupak...
Do zobaczenia nad wodą,bo to kwestia czasu
Sezon dobiega końca,więc czas trochę powspominać rok na bezrybnej Warcie
To tylko kilka rybek,więcej zdjęć nie mam,bo nie zawsze miejsce pozwala na robienie takowych,a wiadomo również,że największe ryby biorą jak aparatu przy sobie nie mamy
Zaczynam łowić na granicy okręgu częstochowskiego i sieradzkiego,a kończę gdzieś w Załęczu.Mam swoje ulubione miejsca,ale nie podaję gdzie na forum publicznym,bo wiadomo jakie mogą być tego skutki
W tym roku nie jest najgorzej.Bez szału,ale bywało gorzej.Do mniej więcej maja brały grube płocie przeplatane ładnymi jaziami.Jelce to wiadomo-biorą zawsze
Co do kleni-niestety ich nie widać zbytnio.Wyraźnie na większości odcinków więcej jest jazi.Leszcza nie uraczyłem,krąpi złowiłem kilka(największy35cm).Okoni opór,ale to raczej takie patelniaczki.O szczupakach się nie wypowiadam,w tym roku tylko 1 wymiarek na jakieś 40 pistoletów Miałem też sandacza,ale tylko odjechał i puścił.Co ciekawe kilka dni temu złowiłem certę.
Pozdrawiam.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.