Witam wszystkich.
Łowię na troka już ładnych kilka latek. Od 3 lat posiadam do tej metody wędkę KONGER MAXIM TWIST 240cm 2-12g. Jak do tej pory to najlepszy sprzęt do tej metody w rozsądnej cenie (jak dla mnie) jaki miałem w łapach, a miałem ich sporo
Główne zalety, oczywiście wg mnie :
-bardzo lekka, chyba coś około 128 gram,
-krótki dolnik (dla niektórych może to być wada)
-niesamowita czułość, szczytówka pokazuje brania bardzo dobrze, ale to co czuć "w ręku" to po prostu poezja, po wyczuciu tej wędeczki można łowić z zamkniętymi oczyma ) i nie mówię tutaj o czuciu brań małych okonków bo kto łowi na troka, wie że wala one zazwyczaj w przynętę bez opamiętania, mówię o czuciu zassań dużych garbusów, nigdy jeszcze żadna wędka w tej materii nie dawała mi tyle satysfakcji
-nie gubi ryb, praktycznie nie zdarzają się spięcia okoni, co spotykało mnie przy innych wędkach,
-moc, 3kg sandacze czy szczupaki przy dobrym kołowrotku i pomyślunku łowiącego nie mają większych szans, warunek: sandacza trzeba dociąć nawet kilka razy z dokręconym hamulcem, przy szczupaku trzeba mieć fart (nie stosuję przyponów do troka) )
-jest mocna w sensie takim, że upadłem z nią raz czy dwa, zahaczałem o gałęzie, itp a ona dalej jak nowa
Jedno małe "ale", pojawiła się nowa seria tych wędek, wypust 2009 zdaje mi się. Nie mam pojęcia czy też są tak udane. Kupiłem takową Ojcu i mówił że jest ok, ale osobiście jeszcze nie miałem okazji jej przetestować.
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem.
Pozdrawiam.