Soltys

Pisze Pani że ilość odławianych ryb jest taka sama jak kiedyś tylko ciekawi mnie to przy jakiej ilości narzędzi połowowych (może też taka sama??), i nie wydaje mi się że wielkość poławianych ryb kiedyś i obecnie jest porównywalna. I jeszcze jedno, nie odpowiedziała mi pani co się dzieje z 20cm szczupaczkami odłowionymi na prąd więc ponawiam pytanie.

Swoim niemądrym gadaniem uspokoiła już Pani kilku użytkowników, ale mnie Pani nie uspokoi ponieważ widziałem jak takie łowienie ryb przy pomocy agregatu wygląda. Tą odpowiedzią przebiła Pani wszystkie poprzednie, śmiać mi się chce jak to czytam, "utrzymania optymalnego rybostanu"- Pani mówi. Chyba Pani ze mnie i z innych użytkowników tego forum kpi. Jak rybacy na Starej Noteci biją prądem to potem nawet uklei nie można złapać, nie wspominając o szlachetniejszych rybach. Ostatnio rybacy zabierali szczupaczki po 20cm i to jest racjonalna gospodarka rybacka? A tak przy okazji co potem z takimi 20cm szczupaczkami się dzieje? Ciekawe skąd potem ma się brać ryba, chyba z kosmosu bo na pewno nie z tej wody. Wasza "racjonalna gospodarka rybacka" doprowadziła do zagłady ryb na wodach przez was użytkowanych. Rzeka która była kiedyś piękną i bardzo rybną rzeką teraz jest zarośniętym ściekiem bez ryb. I na koniec pytanie- Ile łowiło się na jeziorach pakoskich sandaczy i węgorzy tak samo jak i innych ryb 15 lat temu a ile łowi się obecnie??? I niech Pani nie miesza w to kormoranów. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.

Pani Justyno, w ciągu ostatnich 10 dni na Starej Noteci rybacy 3 razy łowili na prąd. Chciałbym się zapytać czy uważa Pani, że taka działalność to właśnie prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej bo przecież napisała Pani wcześniej w tym temacie, że spółka Interfish od kilkunastu lat prowadzi właśnie taką gospodarkę?.