to byl starszy kolowrotek i myslalem ze to cos malego ale jak pociaglem odjazd taki ze nie dawalem rady ;/ i najgorsze to ze bylem sam ;/ i jak by uderzyl na moja żywcówke to bym go wyciagnol;/;/;/;/;/;/;/;/;/ ale zapoluje jeszcze na niego a podobna akcja byla u mojego kolegi tez mu uderzyl w nocy to mu rece prostowalo..
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.