przemlinek

Gatunek ryby: płoć Długość: 33 cm Data połowu: 16.02.2014r Godzina połowu: około 7:45 Łowisko: rzeka Odra we Wrocławiu Przynęta: 2x pinka Bardzo krótki opis połowu: Ryba złowiona na feeder. Bezchmurnie, lekki wiaterek, zimno ale na szczęście woda nie zamarzała nad ranem. Brań bardzo mało i zaczęły się dopiero po świcie

Może i miejsc do łowienia więcej, ale przez likwidację ostrog a tym samym klatek ryby stracą swoje tarliska. A to już nie jest takie fajne :/

Witam. A po drugiej stronie coś wyciągali ?

Witam. Odświeżę trochę temat. Wybieramy się z kolegą pierwszy raz na to starorzecze. Z tego co wiem można dojechać samochodem pod sam wał mniej więcej na wysokości ujścia starorzecza jadąc od Kobylnik, tam zostawić samochód i się przejść. Patrzyłem na mapie i zastanawia mnie czy można tam dojechać od drugiej strony. Na zdjęciach satelitarnych widać drogę idącą wzdłuż jakiegoś rowu. Pytanie czy da radę tam przejechać i zostawić samochód lub przejechać przez wał? Chodzi mi o drogę która zaczyna się w tym miejscu Droga Ewentualnie jakieś inne wskazówki jak i gdzie tam najlepiej dojechać

Pewnie znowu przyducha z powodu panujących ostatnio wysokich temperatur. Innego wyjaśnienia się nie spodziewam :/ Rok w rok to samo, winnych nie ma a nam będą ten sam kit wciskać.

Super Michał że tak drążysz temat. Pewnie wszyscy są ciekawi jak to wszystko będzie wyglądać. Wielkie dzięki. Oprócz tych pytań któe sam im zadałeś to ja chętnie bym się dowiedział czy planują zrobić jakieś przejazdy przez wał tak zeby mozńa było dojechać do rzeki. Czy mozę wszystko zagrodzą i bedą sprzedawać bilety wstepu. Druga sprawa to czy "utną" cypel przy drugim zimowisku. Drzewa na samym koncu oznaczone do wycinko to wygląda na to że i tam będą kopać. Pozdrawiam

Zlot uważam za bardzo udany Fajnie było poznać nowe osoby, pogadać o wspólnej pasji. Rybki za bardzo nie chciały współpracować. Osobiśice miałem bardzo mało brań. Kombinowałem jak się dobrać chociaż do małej uklejki. I oplaciło się Złowiłem tylko jedną rybę. Nowa życiówka leszcza 62cm Dzięki Michał za szybkie dostarczenie miarki I dziekuję wszystkim obecnym za udany wypad.

Ok Zaznaczyłem na mapce gdzie trzeba skręcić w drogę szutrową o której napisał Pewniak Mapka

Własnie wróciłem ze zwiadu. Dojazd do miejscówki taki jak na mapce wklejonej przez Pankowatego. Głowki bardzo fajne, krótkie ale szerokie, bez kamieni, spokojnie siadaja na każdej 2-3 osoby. Woda prawie stoi we miejscu. Ale.... Jak przy przejeździe przez wał był znak zakazu ruchu. Myślałem że dotyczy remontowanego wału żeyb po nim nie jeżdzić. Wracając postanowiłem przeczytać co jest napisane małym drukiem. No i niestety. Zakaz przejazdu przez wał, jazdy wzdłuż korony wału pojazdami, konno itd. Zostawić wcześniej samochody za bardzo nie ma gdzie. Ryzykowac przejazd chyba nie bardzo. Co robimy w takiej sytuacji? Moze propozycja Pewniaka ?

Może nie kombinujmy już ze zmiana miejsca bo już na to za późno. Michał podesłał mapkę z dojazdem do tego miejsca. Może dzisiaj uda mi się tam podskoczyć to sprawdzę czy tak faktycznie się dojedzie i dam znać. A miejsce o którym Ty piszesz to tam chyba dojedzie się tylko rowerem z tego co widzę na mapce. Popraw mnie jeśli się mylę.

Mi pasuje. Tak jak pisałem wcześniej. Jak nie będę miał jakiejś sytuacji awaryjnej to melduję się na zlocie. I pewnie wcześniej bo co ja będę robił do 6 rano

Witam. Apropo przejazdu przez wał. W zeszłym roku napisałem do straży miejskiej czy można przejeżdżać przez wal w jednym miejscu i dostałem od nich oficjalna odpowiedź. Cytuje fragment: Dlatego jeżeli w miejscu o którym piszecie spełnione sa te warunki to raczej mandat nie grozi. Chyba że się trafi na jakiegoś upierdliwca z którym normalnie się nie pogada. PS Oczywiście piszę się na spotkanie o ile córa nie odwali mi jakiegoś numeru

Dzisiaj od 4:30 do 9 nad wodą. Dużo brań, dużo ryb złowionych ale nie ma się czym pochwalić. Przewaga krąpi około 25 cm i do tego kilka leszczyków podobnych rozmiarów. Tydzień temu w tym samym miejscu też było dużo brań i złowionych ryb ale wtedy brały głównie leszczyki takie 30-35 i trafił sie jeden 40+.

Piekny klenik Tylko pogratulować młodemu łowcy i życzyć kolejnych sukcesów To teraz jaceen przyznaj się kto złowił te wszystkie ryby których fotki wcześniej wrzucałeś Pozdrawiam

Dzisiaj na barkach było "rewelacyjnie". Miałem 100% skuteczności. Jedno jedyne branie = jedna jedyna płoć. Nie wiem co było nie tak, bo nawet nic nie skubało :/

Otoż to. I można wyskoczyć na rybki nawet jak ma się do dyspozycji godzinkę lub dwie wolnego czasu.

Dzisiejszy wypad na barki uważam za udany. Może nie było dużo brań, ale jak już coś walneło to większe sztuki. Kilka płotek 30+, kilka leszczyków, dwie spięte ładne ryby i pobita życiówka leszcza 56 cm Tak spasionego, grubego leszcza jeszcze w życiu nie widziałem.

No i super Ja gdybym nie zerwał podczas holu to też pewnie coś pod moją życiówke by było Spoko, one tam na nas czekają

Dzisiejszy wypad na barki średnio udany. Brań nie za dużo i to z rana jak zaczeło świtać. Poźniej sporadycznie coś pukneło raz na jakiś czas. Udało mi się wyciągnąć jedną ładniejszą płoć, z 2 mniejsze, kilka niedużych leszczyków. Do tego spartoliłem dwa ładne brania i coś ładnego mi się spieło podczas holu. I oczywiście dużo ludzi.

Głupi sum, przepisów nie zna, to żerował w okresie ochronnym A mógł odpoczywać Pozdrawiam

No niezłe cacko Gratulacje

Z miesiąc temu było tam podobnie. Jak podjechałem nad Odrę i wysiadłem z samochodu to poczułem zapachy jakby ktoś z pralki wylał wodę. A na powierzchni pływało wszystko. Od papieru toaletowego po zdechłe szczury.

To przeczytaj ten artykuł jeszcze raz i napisz czy go zrozumiałeś? Jak nie, to służę pomocą ale na PW bo się robi OT.

Zamiast sie wymądrzać to sobie lepiej poczytaj Wbić sobie to do głowy

A byczki też wypuszczasz?