


sensas
Użytkownik-
Liczba zawartości
35 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez sensas
-
Cześć wybrałem się dzisiaj troszkę pomachać za boleniem. Nad wodą byłem od 17 do 20:30 ok godziny 19:45 mam mocne brania w okolicy warkocza, natychmiast zacinam po ok 25 minutach ryba jest już na brzegu. Sorki za jakoś, zdjęcie robione puszką po piwie
-
Cześć wczoraj wybrałem się na Wisłę w okolicach Jabłonny. Łowiłem na dwa feedery z koszyczkami zanętowymi. Nad wodą byłem od 14 do 21. Początkowo brała sama drobnica małe krąpie, płocie, kilka cert. Jednak po godzinie 17 podeszły większe sztuki. Złowiłem tego dnia 6 leszczy od 0.70 kg do 4.72 kg. Tego największego złowiłem tuż po godzinie 19. Sprzęt to picker 270/40 średniej wielkości kołowrotek żyłka 0.18 mm, przypon 0.12 mm hak 14. Na haku 2 białe. Po sesji fotograficznej leszcz wrócił do wody !!
-
Wczoraj byłem na Kanale Żerańskim od 9 do 13. Brania marne kilka małych płoci, łowiłem na białe z ochotką. Po 11 wygrzebałem z pudełka małą błystkę na którą siadło kilka przyzwoitych okoni. Zimno. Grubość lodu ok 18 cm. http://imageshack.us/photo/my-images/192/dsc01235xt.jpg/
-
Obaj przegraliśmy z 0.16 mm nie mieliśmy żadnych szans.
-
Przy zastosowaniu tak mocarnych wędzisk, potrzebne będą mocne kołowrotki, i teraz stawiam pytanie jaki wybrać kołowrotek. Na młynki mogę wydać max 150 zł. Myślę o jakiejś większej betoniarce. Pierwsze co wpadło mi do głowy to. 1. Okuma Travertine BaitFeeder 55 - grafitowa obudowa i rotor; - aluminiowa szpula główna; - zapasowa szpula z grafitu; - 5 łożysk tocznych (4 kulkowe + 1 rolkowe); - nowy system napędu posuwu szpuli EOS; - opatentowany system wyważenia rotora - RES; - sprzęgło wolnego biegu szpuli z regulowanym mikrohamulcem. - Przełożenie: 1:4,5 - Pojemność szpulki: 0,30mm/350m - 5 lat gwarancji. 2. Jaxon Top Carp FRXL 500 - system wolnego biegu szpuli - 8 łożysk, w tym łożysko OWC - wydłużona szpulka alu - grafitowa szpulka zapasowa - wyważenie dynamiczne - przełożenie 5,2:1 - waga 495g - Pojemność szpuli 0,30mm/290m !!! - 12 miesięczna gwarancja Co Wy na to ?
-
Cześć Dawno nie zaglądałem na forum i po prostu zapomniałem . Już kupiłem ten kijek. Bardzo dobrze sprawdził się na jaziach i kleniach. Co do okoni i bocznego troka moim zdaniem troszkę za sztywny kijek, choć faktem jest, że barania są wyczuwalne ale przyjemność w holowaniu praktycznie żadna. Dobrze spisał się podczas łowieniu sandaczy na kopyta. (główka 10-12g) Bardzo dobrze wyczuwalne tzw. „pstryknięcia” na dolniku. Zauważyłem, że podczas łowienia na plecionkę tej kijek dostaje więcej mocy, jakby był bardziej mocniejszy. Może to tylko moje odczucie. Co do innych ryb kilka zębatych też wyciągnął i nie było z nim większych problemów. Choć podczas jaziowania przegrał walkę z sumem to i tak uważam, że to dobry zakup.
-
Cześć Koledzy mam pytanie. Mam w planach kupić dwa mocne feedery Będę łowić w Wiśle w okolicach Warszawy, duży nurt, z zastosowaniem ciężkich koszyczków (150g + zanęta).Cel połowu duże leszcze, brzany. Po rozejrzeniu się po katalogach padło na dwa modele ze stajni Kongera. 1. Arcus Feeder Heavy Strong 360/210. - Długość (cm): 360 - Waga (g): 420 - Min. wyrzut (g): - Maks. wyrzut (g): 210 - Dł. transp. (cm): 127 - Sekcje: 3+3 - Gwarancja produncenta 12 miesięcy - Oryginalny pokrowiec 2.Medalist Feeder Heavy 360/210. - Długość (cm): 360 - Waga (g): 360 - Min. wyrzut (g): - Maks. wyrzut (g): 210 - Dł. transp. (cm): 126 - Sekcje: 3+3 - Gwarancja 12 miesięcy
-
Opisz łowisko, gdzie łowisz jaka głebokość itp. Łowisz feederami na spławik ?
-
Jak bylo dzisiaj na rybach?? Pazdziernik 2011.
sensas odpowiedział dziara → na temat → Tematy ogólne
Dzisiaj od 16 do 20 byłem na Wiśle. Efekty to 3 okonie na paprochy w przedziale 17-21 oraz jeden sandaczyk 32 cm. Na koptya bardzo dużo pstrykcięć. Lecz rybki brały tylko na małe paproszki. Jutro akcja jesienny leszcz. -
Jak bylo dzisiaj na rybach?? Pazdziernik 2011.
sensas odpowiedział dziara → na temat → Tematy ogólne
Stary nie masz się czego wstydzić -
Jak tak zliczyć, to nad wodą zostawiłem 3 podpórki, krzesełko, oraz ostatni segment szczytówki od feedera (Team Drgon silver edition 360/120) co mnie bardzo boli do dzisiaj. Wczoraj straciłem 4 koszyczki (uroki wędkowania w rzece po dużej wodzie) oraz z 50 metrów żyłki.
-
Zdjęcia woblerków http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e30532b05bb8b69d.html
-
Tak jak w temacie zamienie małe woblerki na jakiegoś dobrego feedera np 360/90. Fotki mogę wysłać na maila. Pozdrawiam Konrad
-
Witam tak jak w temacie mam zamiar kupić taki kijek. Lowił już ktoś na niego ?
-
Witam, czy ktoś już próbował swoich sił z wiosennymi leszkami ?
-
Słuchaj a od kogo zamawiałeś od Tomislawusa czy od Maniakorg.pl. Pozdrawiam Konrad.
-
Podbijam temat. Ktoś ostatnio zamawiał od tego gościa paciajkę ?
-
Czego się wystrzegać ? Od pewnego czasu na targach,bazarach w internecie możemy spotkać haczyki. Całe pudełeczko różnych rozmiarów. Cena ok 5 zł. Pierwszy i ostatni raz skusiłem się na taki zakup. Myślę sobię, gruby kuty hak na pewno wytrzyma hol dużego grubego leszcza. Zawiąże na 0.16 lub 0.18 i powinno być ok. Nic bardziej mylnego. Na jednej z wędek miałem taki hak. Kilka białych,dwa czerwone i myśl, że się uda. Nagle mam branie, podchodzę do wędki, zacinam i ? Jest, czuję ten wspaniały ciężar na wędce. Delikatny hol, troszkę plusków i już mam do pod brzegiem. Sięgam po podbierak, leszcz robi jeszcze jeden zryw na głębszą wodę i czuje luz na żyłce. Stoje nad brzegiem i patrzę jak piękny leszcz grubo ponad 4 kg odpływa na moich oczach. Myślę przypon nie wytrzymał. Zwijam zestaw. Biorę do ręki koszyczek patrzę, a na końcu przyponu zwisa kawałek haczyka. Także przestrzegam przed kupowaniem haczyków na bazarach. Jeśli chodzi o zanęty moje zdanie jest takie, że każda zanęta jest dobra, jeśli zostanie odpowiednio przygotowana. A nie każdy potrafi dobrzę przygotować zanęte. Kilka razy widziałem nad wodą jak wędkarze wsypują troszkę zanęty do foliowej torby, wlewają wode, gniotą i juz po chwili napychają tym koszyczki zanętowe. Po ok 2 godzinach bez brania taki gość mówi, że leszcze dzisiaj nie żerują, zła pogoda, że robaki jakieś różówe itp. Podstawowym błędem jest przemoczenie zanęty. Ile razy mi się to zdarzyło ? Bardzo dużo, pamiętam raz zrobiłem taki cement, że ledwo co palcami wypchnąłem zanete. Raz zrobiłem taką, że podczas uderzenia o wodę się rozwalała a raz ..... Dobra już nie będe się pogrążać Jeśli chodzi o zanęty w tym roku dobrze sprawdziły mi się zanęty Piotrka Lorenca z serii Grand Prix, Big Bream, Yelow oraz sam Bream + kopra-melasa + piernik + mięsko. Zanęty drogie, bardzo treściwe, wspaniale pachną i działają Kolejnym czynnikiem jest kombinowanie z dodatkami zapachami itp. Nie raz miałem dylemat co by tu jeszcze dosypać do kotła. Efekt ? Chyba każdy wie jaki, więc nie musze pisać Choć kombinowanie nie raz dało dobry efekt,polecam raczej stosować sprawdzone przepisy.
-
Miło słyszeć . Mańku Traper robi cały czas dobre zanęty tylko,że teraz robią dla swoich ludzi, na zawody, treningi itp. Pamietasz jak kiedyś sypałeś do kotła traperka, ładnie pachniało prawda ? a teraz ? no Właśnie.
-
koledzy można uznać, że sezon spławikowo-gruntowy już mamy za sobą. Powiedzcie jakie zanęty, jakie techniki najlepiej się Wam sprawdziły.Co można ulepszyć w następnym sezonie, czego się wystrzegać.
-
Witam, napiszę tak. Generalnie na skutek wysokiego stanu wody, powodzi oraz wielu innych czynników, brania leszczy na Wiśle w tym roku były marne. Stan taki utrzymywał się niespełna pół roku, ot zdarzały się brania takich ok 2,3 kg ale były to sporadyczne przypadki. Przeważnie brały takie ok 1 kg. Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt iż przed tarłem jak i po tarle leszcze nie jadły (Sądzę iż przy podniesionym stanie wody, leszcze jak i większość ryb karpiowatych były rozproszone jak Polska długa i szeroka po całej rzece. Na dobrą sprawę pożywienia nie było zbyty wiele, raczej można było dostrzec ogromne ilości śmieci, piany patyków etc) Rok temu w okresie letnim bardzo fajnie sprawdziła mi się zanęta Lorpio Grand Prix Bream. (ok 14zł za 1 kg) do tego piernik, kopra-melasa oraz mięsko, połowiłem z dobrym skutkiem lecz do czasu. Zastanawiałem się gdzie popełniłem błąd, myślę jednego dnia biorą na pinki, drugiego na kilka białych a trzeciego tylko i wyłącznie na czerwone. Nie mam doświadczenia w mieszaniu zanęt, zapachów itp, więc kombinowałem, dodawałem kilka zapachów, mieszałem różne zanęty i któregoś dnia doszedłem do wniosku, iż to POGODA dyktuję, co gdzie i kiedy leszcze będą jeść. Z moich obserwacji wynika iż, jeżeli leszcze mają bardzo dużo swojego naturalnego pokarmu(ochotki chruściki larwy owadów pijawki ślimaki itp) to tylko i wylącznie Bardzo dobra karma może spowodać iż zaczną brać. Wiadomo leszcze sa łakomczuchami kochają wszytko co słodkie, pływają w ogromnych ławicach i szukają wszystkiego co da radę oszamać (Rok temu w połowie listopada choć było cieplej ok 15'C leszcze brały i to na wszytko: białe czerwone pinki makaron) byle jaka zanęta wyniki były Obecnie mamy późną jesien. Pogoda troszkę się pogarsza idą przymrozki (czas na sandacze) Jest to ostatni dzwonek na wyprawę po duże leszcze. W tym okresie jest o tyle inaczej, iż leszcze chcą i muszą dużo jeść lecz naturalnego pokarmu mają bardzo mało lub w ogóle go nie ma. Żerują wszędzie i są bardzo wygłodniałe. Więc trzeba im pomóc znaleźć ten pokarm tylko teraz zachodzi pytanie co im sypnąć ?
-
Panowie mam pytanie chciałbym się wybrać na Leszcze, bede łowić w Wiśle w okolicach Tarchomina i mam pytanie czy taka zaneta mi się sprawdzi i czy nie przesadziłem z zapachami Zaneta Leszcz sweet almond Lorpio 3 kg sensas unix 0,25 kg aromix sensasa ochotka 0,5 l kompra-melasa 0,5 kg otręby przenne ok 0,3 kg płynna melasa 0,5 l Marcel Brasem 0,2 kg Mondialf piernik 0,2 kg Mondialf karmel 0,2 kg mięsko pociete czerwone pinka białe kastery bede lowil na feederki. Pozdrawiam
-
Witajcie a ma ktoś może już fotki skończonych woblerków ?
-
rok temu na wiosne bardzo odbrze mi się sprawdzil kolor niebieski z brokatem, czerwony, srebny naprawde bardzo dobre kolory polecam