Erin
Użytkownik-
Liczba zawartości
57 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Erin
-
W czasach podziału opłat na wody nizinne i górskie, opłacający wody górskie spinningiści często mieli i mają do dziś wprowadzony zakaz połowu na określonych odcinkach rzek lub też na całych rzekach. Czy wybuchały z tego powodu wielkie rewolucje ? Dodatkowo sezon spinningowy na wodach krainy pstrąga i lipienia to 8, często 7 miesięcy. Muszkarze łowią na takim typie wód cały rok ! Można powiedzieć , że spinning sponsoruje muszkarzom lipienia ? Chyba tak, skoro opłaty są równe dla obu fanklubów. Czy z tego powodu wybuchają rewolucje ? Czy 5% rządzi ? Raczej nie. Patrząc na to procentowo to 5% wód powinno być górskich ? Czy tak jest ? Nie bardzo, bo raptem niespełna 1%. Nawet w regionach typowo górskich gdzie gro wędkarze to choćby sami muszkarze, to i tak zdecydowana część wód to wody nizinne, bo właśnie taki geograficznie jest nasz kraj. Niech żyje górska Bystrzyca !
-
Niech każdy robi to co lubi !
-
Wody górskie i wody krainy pstrąga i lipienia to całkowicie dwie różne rzeczy. Choć czasem zdarza się, że obie wersje występują w jednym ciele.
-
To jest trafna uwaga. Biała Lądecka, aż prosi się o dodatkowe fundusze na zarybienia, ochronę i wzmożone patrole. Taki pomysł sam bym poparł. Choć pstrągów nie jest tragicznie mało, to dominują niestety kropki wielkości do 20cm, powyżej tej miary są rzadkością, sukcesywnie wyławiane i selekcjonowane w odpowiednich przegrodach zamrażarek kłusowników. Bo wędkarze z reguły wypuszczają wszystkie, aby mieć do czego wracać na następny weekend. Choć nie jestem z Wrocławia, to popieram kolegów protestujących przeciwko "sztucznemu utworzeniu rzeki górskiej". Zapraszam w moje rejony, tu wartkich rzek nie brakuje. Brakuje natomiast inicjatora zmian na utworzenie jednej rzeki - od źródeł po ujście - na istne pstrągowo lipieniowe eldorado. To tylko 100 km od Wrocławia. Tu pole do popisu jest ogromne, a wśród miejscowych wędkarzy poparcia na pewno nie zabraknie. Biała to woda Wałbrzycha. Co Wrocławiowi do niej ? A samemu to nie łaska wziąść się do roboty tylko liczyć na to że ktoś będzie jechał 100km i robił coś za miejscowych ? Powstanie w końcu pod Wrocławiem woda krainy pstrąga i lipienia z prawdziwego zdarzenia. Wrocław jak widać może, nawet jak mu się kłody pod nogi rzuca !
-
Bystrzyca na wymienionym odcinku to niespełna 1% wód Okręgu Wrocław. Choćby tutaj powstanie cywilizowany odcinek gdzie ryby rzeczywiście będzie łowić się dla sportu. Miejsc przeznaczonych do wyżerania ryb pozostanie bardzo dużo. Bardziej martwiłbym się o Widawę. To tak naprawdę chyba będzie na niej ostatni sezon.
-
Już dwa lata temu mówiono o przekopaniu Widawy. Jak do tej pory do przekopania była Odra, obecnie para pójdzie na Widawę. Z tego co mówiono mają być wyrównane brzegi Widawy od jej ujścia aż do około 37 kilometra w górę. Wzdłuż brzegu Widawy mają dodatkowo powstać ścieżki rowerowe przeprowadzone po wałach, dlatego maja być również podnoszone i naprawiane. Jest na to w dużej mierze kaska z UE. Ma to być kolejna wspaniała atrakcja dla Wrocławia. Prace miały ruszyć już w tamtym roku ale u nas jak to u nas objawił się poślizg. Także wszelkie ankiety i wypowiedzi w obronie można sobie wsadzić w buty. Sprawa jest już przyklepana.
-
Jak to "z wami" ? Ja nie jestem klubowiczem tylko sympatykiem!!! Jestem sam, samiuteńki tutaj w swojej radości , a zadowolenie to nie buta ! I każdy oczywiście powinien mieć swoje zdanie !!! To oczywiste ! Czasem może mieć tylko zdanie... więc życzę wszystkim miłośnikom Bystrzycy połamania kija w nowym sezonie ! P.S. Ja tam z władzy jestem zadowolony
-
Nerwy ? Raczej nie ! Jestem zadowolony z zaistniałych zmian, więc nie mam się czym denerwować. Gdyby było na odwrót to możliwe, że nerwówka by wystąpiła. Pewnie, że lepiej mieć wodę pod nosem, ale w góry oczywiście jeździ się nadal ! Co do tematu ogólnie to rzeczywiście w planach klub ma zająć się dodatkowo Strzegomką, Piławą i Czarną Wodą. Zapewne i Ślęza stanie się z czasem górska. Nie interesuje mnie więc ile ktoś zarobi za to wszystko. Grunt, że w końcu będzie gdzie łowić ! A w sumie nie gdzie, tylko "co" !!!
-
Bijesz pianę , bijesz ! No chyba że jesteś jakimś ojcem przewodnikiem wszystkich zawiedzionych i w dodatku nie łowiących na Bystrzycy. Po za tym Warta i Poraj to nie Poznań. Żal Ci braku wygórowanych diet ? Też walcz o stołek. PZW i tak nie zmienisz. Pogadać możesz...
-
Koledzy po co bijecie pianę ? Przecież deklarujecie, że nie łowicie na Bystrzycy ! Wychodzicie tylko na klasycznych mąciwodów. 1. Strzegomka jest objęta programem troci wędrownej i dlatego nie zarybia się tam pstrągiem. 2. Poraj i Warta to taki sama woda górska jak będzie w przyszłości Mietków i Bystrzyca. Tam to działa ! I jest jeszcze wiele innych takich miejsc. 3. Co do głosowań na nowe władze to jestem za. Właśnie lepiej jest coś zrobić niż tylko marudzić nad czymś co w ogóle kogoś nie interesuje, a marudzi dla zasady ! Zapowiada się, że Bystrzyca będzie pierwszą rzeką w tej części kraju, która tak naprawdę będzie gospodarowana i pilnowana. To jest dla was tak duży szok ??
-
@eM Si, Ty się chłopie nigdzie nie włócz po Mietkowach czy Odrach tylko w domu siedź ! Musisz swoje przemyślenia przedstawić w Kingfisher Clubie, bo jak na razie to tu nikt z klubu się chyba nie wypowiadał a Ty tak się ciskasz! A na nazywanie naszych polskich posłów świniami z Wiejskiej to nawet jest paragraf !
-
Bardzo dobre posunięcie z Bystrzycą ! Coś się w końcu zaczyna dziać ! Szkoda tylko, że nic nie robiącym wędkarzom przeszkadza, że ktoś się bierze do roboty. Za nich również ! Bo to właśnie zwykli wędkarze , a nie zarząd !!!!!!!!!
-
"Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona"
Erin odpowiedział tomek1 → na temat → Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona
Wiesiu, nie ma się co nakręcać. Podejście do tematu ze strony dragona jest delikatnie mówiąc nieeleganckie. Jednak...... zawsze możesz pokazać gest i dać sobie na luz z takim kontrahentem. No chyba, że bardzo Ci zależy to czekaj cierpliwie i nie marudź, bo w najlepszym przypadku dostaniesz do testowania procę do robaków ! -
"Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona"
Erin odpowiedział tomek1 → na temat → Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona
Tak, na pewno testują ! Już to widzę ! -
"Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona"
Erin odpowiedział tomek1 → na temat → Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona
Erin, nie obraź się ale nie rozumiesz o czym piszesz. Chyba ja wiem lepiej o czym piszę. Przeczytaj jeszcze jeszcze raz co napisałem, potem jeszcze raz i jeszcze. Jeżeli nadal nie zrozumiesz, to sam nie zrozumiesz tego już nigdy. Wtedy poproś kogoś o pomoc. -
"Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona"
Erin odpowiedział tomek1 → na temat → Napisz artykuł- zostań współpracownikiem Dragona
Nie rozumiem po co w ogóle jest temat dotyczący wymiany poglądów jakiegokolwiek konkursu. Kto chce to zastartuje i tyle, a tak pozostaje pole do popisu dla marud i malkontentów. Samozwańczych mistrzów wędkarstwa. P.S. Czasem warto przemilczeć fakt posiadania własnej piaskownicy, bo i tak widać, że bardzo wielu z niej jeszcze nie wyszło. To tylko hobby Panie i Panowie. Z raka nikogo nie uleczymy. -
Sprzedam w/w kołowrotek. Nigdy nie był używany. Stan sklepowy. Zapasowa szpula , schematy i pudełko w komplecie. Możliwość obejrzenia we Wrocławiu. 550zł plus ewentualna przesyłka kurierem. Preferowany jednak odbiór osobisty. Niestety nie daję rady wstawić zdjęć. Ewentualnie zainteresowanym mogę podesłać na maila.
-
Byłem i ja w tej "małej szwecji" dzisiaj. Bez wedki, ot tak popatrzeć. Hmm..i mam takie swoje przemyślenia. Nazwać żwironię małą szwecja oczywiście można z tym , że mowa tu w sumie o łowisku karpiowym - więć tak trochę nie teges. Karpie juz nie długo zamienią tą "krystalicznie czystą wodę" w coś zupełnie innego. Osobiście myslałem, że będzie to zbiornik gdzie prym będzie wiódł szczupak i pstrąg i chyba stąd moje rozczarowanie. Za bardzo chyba podkręciłem sie nazwą. Jak dla mnie będzie to kolejne oczko z karpiem i tyle, czyli linia myślowa PZW jest zachowana. A szkoda, oczywiście z mojego punktu widzenia. Karpiarze powinni być zadowoleni i życzę im połamania kija !
-
Jak widać dla ratowania nawet niewielkiej populacji pstrąga znajda się fanatycy. Popieram takie działania w całej rozciągłości. Po za tym zawsze od czegoś trzeba zacząć. Prawie zawsze od rzeczy prozaicznych. Ode mnie wielki SZACUN dla KLUBU FARIO Kłodzko !
-
To, że ktoś tam robi w naszym kochanym kraju zawody np. podlodowe i przy okazji uśmierca pół tony ryb nie powinno być przeszkodą by ktoś całkiem inny na swoim terenie zacząć dbać o wodę. No może sie mylę.
-
To wszystko się zgadza, jednak jest z pewnością jeszcze sporo osób, które nie wiedzą z różnych przyczyn o Waszej działalności a chętnie by się przyłączyli. Także każda forma "reklamy" jest jak najbardziej na miejscu. Pozdrawiam serdecznie !
-
@lajder1, załóż nowy wątek. Opisz Wasze działania itd... Może czas rozesłać wici.
-
I to jest nius ! Zobaczymy jak to będzie w praktyce. Oby OK !
-
Brak mi słów. Jeszcze kilkanaście lat temu szczupłe łowiło się na Algi 3, okonie na Meppsy 4 z opadu, a teraz by połapać należy czepić się paprocha czy innego plemnika. W sumie chodzi o to by sobie połowić, ale raczej nie w tą stronę powinno to wszystko iść. Już za kilkanaście lat plankton to będzie hit jakiegoś sezonu.
-
Bo Erin wie co piszczy w dolnośląskich wodach ! Już kilka osób dało na luz z tym zaproszeniem. Nawet dawnych członków klubu "Potok". Pożyjemy, to przeczytamy relację w tym wątku z zawodów na bitych pstrągach o wymiarze 30cm. W sumie sam podałeś nr. tel. Dzwoń, po rozmowie napisz o swoich wrażeniach Na drugi raz nie będziesz może reklamował takich imprez. Pozdro !