Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

teethar

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez teethar

  1. Wędkarze z mojego koła, do którego niedawno się zapisałem, bardzo sobie chwalą ten zbiornik.

    Zdaje się, że 2 razy w roku organizują tam zawody.

    Nie byłem tam jeszcze, ale z tego co słyszalem, to zbiornik jest zasobny w rybę, ale także mocno uczęszczany.

    Czyżby kolega z koła Orfa?

  2. Nie wiem gdzie to przeczytalem. Pewnie bzdura :) W każdym razie w tej chwili od mostku przy katedrze jest woda bez lodu. szczerze mówiąc to była taka nawet podczas najcięższych mrozów - tam jakiś ściek wypływa ze Śródki? Czy ciepły kanał? Ptactwo się tam zbiera więc obstawiam jakąś ciepłą rurkę. Może do dobre miejsce na garbusa?

  3. Betony ciągle pod lodem, radzę bardzo uważać i broń Bóg nie włazić na rzekę. Poniżej mostu na lechickiej jest już wolna woda, ostatnio jadąc z pstrągowania :twisted: na Wełnie widziałem, ze lody puściły i można już połowić. Tylko zalecam jeździć we dwójkę, bo te nawisy lodowe pozapadane do rzeki to nie przesadzając śmiertelne "zjeżdżalnie" wprost do koryta rzeki... Po tym nie da się wspiąć spowrotem. A woda ma temp ok. 0 :roll:

  4. Wczoraj i dziś byłem na wysokości zjazdu na nabrzeże Ewa, kawałek za strażą pożarną na parnicy i... ani puknięcia. Wczoraj co prawda była straszna pogoda, i ciężko było cokolwiek wyczuć na wędce, nie mówiąc o obserwacji szczytówki, ale dzisiaj już było bardzo fajnie. No ale ryb brak... szkoda

  5. Kiedyś gdzieś czytałem, że na Cybinie nie Wolno łowić... Ale możliwe, że się mylę. Przy moście Rocha zawsze stoi jeden wędkarz, dojeżdża samochodem nad samą rzekę i łowi przy rozwidleniu Warty i Cybiny - może jego warto spytać?

  6. Ja ostatnio kupiłem wędkę Robinson Diaflex LightSpin 2,70 8-24 - narazie jest po jednym całym dniu łowienia i muszę powiedzieć, że wędeczka mi się podoba. Mogłaby być trochę sztywniejsza ale nie jest źle. Mam też masę nowych żelków. M. in. jednego SOFT4PLAYA - powiedz kolego DarthSuoniu jak je zbroisz? Ja mam na główce i słabo pracuje... chyba faktycznie trzeba tą gumą mocno jerkować...

  7. Witam, to może ja opiszę co nieco swoje przygody na Warcie. Jestem bardzo początkującym spinningistą, ale zapalonym do tego jak mało kto :) Na początku miałem obsesję na punkcie łowienia boleni w Warcie. Jeździłem nad rzekę przez cały sierpień, wrzesień i październik ale niestety nadal nie dorwałem żadnego Bolka. Jeśli chodzi o miejsca to łowiłem na wysokości Łęczycy (Wiórek) - piękna, dzika Warta, ciężko dojechać więc nie ma presji. Wygląda na to, że odcinek jest rybny. Złowiłem jednego niewymiarowego szczubelka któregoś poranka. Dość ciężko łowić z brzegu więc zalecam wodery. Drugie miejsce - na wysokości jeziora Czapnica. Piękne miejsce, kilka starych rozmytych główek, duuużo bolenia który widowiskowo się spławia (ale złapać się nie daje :???: ) spora presja wędkarska bo dobry dojazd i nawet parking dla wędkarzy nad samą rzekę. Ostrzeżenie przed wjazdem mówi, że tylko dla wędkarzy z koła Starołęka... Można tak? Trzeci, zaraz przy autostradzie A2. Również sporo bolków... kiedyś dranie przez 2 h mi tłukły pod samymi nogami I NIC!! Może jakiś doświadczony kolega zechce mnie kiedyś ze sobą zabrać i pokazać jakieś techniki na tego Warcianego srebrnego łobuza? ;) Ostatnie miejsce to Warta na wysokości Czerwonaku i trochę dalej na północ. Pomimo, że gdzieś wcześniej koledzy pisali, że syf mi podobało się tam bardzo jak byłem w połowie października. Woda była dość czysta, nie śmierdziała. Zjechałem co prawda o kiju, ale zrzucam to na swoją amatorszczyznę a nie brak ryb. Generalnie ciekawe łowisko mamy w Poznaniu, ale trudne... dużo trudniejsze od np. Odry... Pozdrawiam i chętnie zabiorę się z kimś jak będzie brakowało towarzystwa do ciężkiej rzecznej orki :) połamania!

  8. Witam,

    byłem wczoraj na jeziorze Bytyńskim z 2 kolegami wędkarzami i niestety ale... nie mogę nic dobrego powiedzieć. Byliśmy dobrze przygotowani na jesienne zmagania z drapieżnikami (spinning), warunki były doskonałe i nic nie wskazywało żeby ryby nie były chętne do współpracy (mowa o warunkach pogodowych) a niestety cały dzień łowienia (10h) zamknęliśmy stanem - 1 okoń... :( Nie wiem o co chodziło, zjechaliśmy całe jezioro, próbowaliśmy praktycznie wszędzie i wszystkim i nic. Nawet brań nie było. Teoretycznie to jezioro jest pewniakiem. Tak zresztą było, gdy odwiedziłem je ostatni raz w sierpniu br. Wtedy udało mi się wyciągnąć 2 szczupaki, kilka okoni a i kolega nie zszedł z wody "o kiju". Od innego wędkarza, lokalnego, usłyszeliśmy, że podobno właściciel jeziora kilka dni wcześniej odłowił znaczną ilość ryb prądem. Czy ktoś może te doniesienia potwierdzić? Jezioro jest piękne i ryb może być tam wbród, ale tylko jeśli da się im jakieś szanse... pozatym dlaczego sprzedają zezwolenia na "puste" jezioro...? Dwóch wędkarzy których spotkaliśmy złowili szczupaki (60 i 70cm) ale na oczy ich nie widziałem... Niestety ale więcej tam nie pojedziemy...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.