
-
Liczba zawartości
102 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez PaNeK
-
a ja o jaxonie innego zdania nie mam wybierając się na szczupaka ( jeszcze jako wędkarski okrągły noob ) zakupiłem żyłke jaxon extreme premium >>0.40mm<< chciałem sprawdzić wytrzymałość i podpiołęm hantelka 5kg który pykną ją bez zastanowienia zakupiłem cupido 0.25mm o mocy 10kg i nie wymienie jej za nic
-
no i postanowiłem!! jade rowerem na ryby.. nie wiem jakim cudem dojade tam z tak wyładowanym plecakiem a potem wroce.. ale to najmniejszy problem! jade i coś złowie!! i jakieś fotki by się przydały
-
Poskręcana żyłka po wymianie - co robić?
PaNeK odpowiedział Tomaszek → na temat → Żyłki, haczyki, spławiki
ja nawlekam żyłke tak.. wyszły teraz nowe czyszczałki do płyt między plastiki z materiałem wciska się płyte i się obkręca... ja sporobowałem z żyłką... efekt super bo żyłka jest dosc dobrze napięta a plasticzek ,,nadziewam'' na markera i wszystko działa idealnie jak do tej pory mam problem tylko z tym że parker przytszymuje nogami w kolanach mam czyszczałke do płyt a wędke niemal za plecami... chyba ze rodzinka pomoze... -
czym robisz fotki? ja zakupiłem sobie telefon z aparatem żeby mieć chociaz namiastke aparatu ale gdy widze takie zdjęcia to asz się paszcza otwiera t nie chodzi o odwage tylko o to że 1. łowiąc na rzeczce 500 metrow od domq idąc w 1 albo 2 strone 2 km nie spotykam zwykle wedkazy a jak są to jakies dziadki czatują na płottke z kijkiem i korkiem zamiast spławika a gdy spotkam spinningistów są tak mili i gadatni że powiem dziendobry i z normalnego łowiącego zapalenca zamieniają się w furiantów 2. mam 12km od siebie jeziorko dość spore gdzie znajduje normalnych ludzi ale tak żadko tam bywam że głowa boli ( a to wynika z braku transportu ) przepraszam za błędy ale strasznie się spiesze i nie mam czasu na worda...
-
no w zasadzie to nie wiele może rozejrzeć się 17 latek bez znajomości...
-
jak dla mnie to zależy pod jaką rybe nęcisz jeśli nic ogromniastego to ja używam 0.20 firmy cupido
-
nie wiem jak P ale mnie zaciekawiły... szkoda że takich cacek nie ma dostępnych u nas... przynajmniej ja nikogo nie znam z moich okolic kto by wyrabiał takie arcydziełka
-
chodziło mi o podanie szelki od plecaka, znalezienie jakiegos kija czy cos takiego... nie że odrazu biegne skacze na główke czy coś może i młody ale bez przesady czytać mi nie trzeba 1. Nie powiększać liczy ofiar - czyli zakaz zbliżania się kolegów do przerebli no niby racja... przyjołem to jako oddalenie sie i przyglądania z daleka ... teraz ja popełniłem błąd
-
Gdy byś czytał uważnie doczytał byś że pisaliśmy o linie bez kolegów.. z kolegami jak najbardziej każdy głupi odrazu złapał by za line i by ciągną jeśli był byś z kolega który wpadł pod lód zszedł byś z tego lodowicha i byś się przyglądał? dziwne... ja bym żucił się na pomoc bo tego oczekiwał bym od innych co do liny to już leprzym wyjściem było by mieć ją przywiązaną do kszesełka...gdy wpadam moge złapać się krzzesełka / siedzonka i podciągnąć na brzeg... a nie bawiuńkanie się z liną na plerach
-
ale nie będzie to ten który byś chciał ( zapewne ) a w necie jest tak że zawsze masz to co chcesz za free to troche jak łowienie bez opłaty ale .. ale... jak łowienie bez opłaty uklejek na żywca
-
jesli to sms do portalu w kótrym jest film to zapewne jest tak że płacisz i masz wejście do strony na której jest film coś jak smog.pl czy youtube tylko że z 1 filmem i odpłatnie
-
Dzięki za poparcie... przynajmniej 1 osoba która wie o co mi chodzi ( nie ubliżając innym ) taka lina więcej nabroi niż pomoze i nic więcej na ten temat za duż ryzyko...
-
no właśnie tylko jak tu znaleźć kogoś kto robi dobre i nie drogo
-
zależy jaką techniką chcesz łowić ja uważam tą firme za profesjonalną jeśli chodzi o żyłki ale wole cupido
-
nie chce się spierać ale jak dla mnie trudno jest złapać line która jes za plecami :/ wtedy liczą się sekundy oswobodzenie się z grubej kurtki która nabiera wody i robi z nas gąbkę... jak jesteś pod wodą to jest najważniejsze.. możliwość manewru i nawet najmniejszy panikant pod wodą nie zacznie machać rękami przez sekundę i nie pomyśli o wymacaniu liny która jest gdzieś za plecami... jeśli jest ktoś z kolegą to nie ma dwóch zdań jest to wybór w końcu ta osoba żuci się na tą line ale w pojedynkę ... dziwny pomysł ja bym nie ryzykował ale mysle że powinni się wypowiedzieć ci którzy łowią na lodzie długo i nie jedno widzieli...... i dziwi mnie to coś nie tak?
-
dzięki serdeczne już to sobie kołuje... a może ktos jeszcze cos ma?
-
tzn szukam czegos z klimatem... nie lubie filmów w których krew leje się wiadrami a odcienta głowa gryzie po kostkach krwawe mogą byc ale bez przesady dajmy na to shutter a chodzi mi o klimat jak w blair with czy drabinie jakubowej co do egzorcysty film jest spoko ta dziewczynka dobija ale to jednak nie był ten ostateczny
-
wops przepraszam fakt no ale taka prawda co tu dużo gadać ps: szukam jakiegoś horroru po którym zarywa się nocke.. zna ktoś jakiś dirastik?
-
raczej salmo sa łowne... a nie mam dostępu do czyichs prywatnych wyrobó bo nikt mnie nigdy nie poczęstował... ryzykowac w sklepie jakieś samoróby to szalenstwo z moim budrzetem więc się nie porywam
-
no nie dokonca bo ja jestem z lubelskiego a jak mam kupwac coś w cenie rapali to wole salmo
-
czy warto obejrzeć? to zależy od tego czy toleruje się przewidywalne koncowki ja lubie zagadaki jakieś, jakieś napięcie a nie .... flaki z olejem
-
jak z takim sznurkiem wpadniesz pod lód łatwiej wcale nie będzie... będziesz miał ograniczenie ruchów i będziesz mógł chyba tylko liczyc na to że ktoś cie za tą line wyciągnie
-
świadek koronny to przereklamowany film... po obejzeniu 20minut filmu można było się domyśleć jaki będzie koniec
-
Iwona Surmik Dennis McKiernan Prachett czy jakos tak to z tytch które jeszcze są w poządku bo ogulnie masowo zaopatruje się w literature fantastyczną