mati_fs

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że miętus w marcu po tarle woli raczej spokojniejszy przepływ wody z dużą ilością zatopionych gałęzi, tu wystarczy ociążenie ok30-40g ale na jesieni dużo szt łowiłem w okolicach bystrzy z kamieniami, a tam niekiedy dość mocno ciągnęło, czasem trzeba było i 80g żeby stał w wytypowanym miejscu. Zaznaczam, że łowię w małych rzekach Radomka i Kamienna. Na pierwsze tegoroczne jadę w piątek i naprawdę polecam filety ryb morskich (dorsz, flądra). Pozdrawiam Mati_fs

Potwierdzam, mętna woda nie przeszkadza tej rybie w dobrym żerowaniu, a jeśli jest spowodowana lekkim przyborem to wręcz pobudza ich do żerowania bo jest zwiastunem obecności w wodzie nowego pokarmu. Co do marca to jes to obok listopada chyba najlepszy miesiąc połowów tej ryby. Sam się wybieram w sobotę nad Radomkę

To rzeczywiście DUUże, w zeszłym roku w Janowcu trafił mi się taki 52cm i większego nie złowiłem... A z racji, ze miętusowe zasiadki to przyjemna sprawa to w marcu i ja spróbuję gdzieś w przyujściowym odcinku, może pojadę wcześniej rano to i pickerem pochodzę....

A czy miałeś okazję łowić na Kamiennej bliżej ujściowego odcinka za Ostrowcem Św. tam nigdy nie byłem?

Witam, Od kilku sezonów zacząłem wędkować na Kamiennej, do tej pory w moim rodowisku uchodziła za ciek raczej nie wart poświęcenia mu czasu, jednakże bywając nad tą wodą stwierdzam, że warto poświęcić jej nieco więcej czasu. Choć moje wyniki osałmiające nie były to ryby wyciągane przez miejscowych już dają do myślenia. Ja łowiłem miętusy w okolicach Skarżyska trafiały się okonki i jelce dzień. Miejscowy który mnie mijał ze spławikówką miał 3 okonie od 25 do ok 30cm i ok 10-12 płoci w granicach 20-25cm, z rozmowy wynikało, że łowił 1,5godz.! ędkowałem też w miejscu, gdzie Kamienna wpływa do Brodów Iłżeckich (zalew) wiosną gromadzi się tam mnóstwo drobnicy głównie płocie, jazgarze i małe leszczyki, łowiłem też tam gdzie wypływa z zalewu było to w maju i trafiały się klenie do 35cm kolega miał ok25cm pstrąga i małe sandacze do 30cm. Ale miejscowy spinnigista miał sandacza ponad 60cm, twierdzi że z rzeki nie zalewu... Od znajomego ze Skarżyska słyszałem o facecie specjalizującym się w połowie dużych kleni z Kamiennej nocą. więc jak to jest z tą Kamienna? Czy tylko miejscowi mają tam wyniki? Napiszcie poroszę o swoich miejscówkach i odcinkach które warto odwiedzić, może ktoś wędkował w nocy na Kamiennej i potwierdzi dobre wyniki lub przeciwnie, potwierdzi obiegową opinię o znikomych zasobach tej wody. Pozdrawam Mati_fs

Ja łowię i tropie Miętusy w małych rzekach z racji miejsca zamieszkania, wię raczej sum mi się nie trafi . Kiedyś nad Radomką w listopadzie na brzegu tuż przy wodzie zastałem mnóstwo rozkrojonych żab chyba ktoś właśnie nimi nęcił, ale to mało humanitarne.

Zapełnienie koszyczka wnętrznościami ryb odradzam, gdyż uszkodzone wnętrzności ryb zawierają jakiś środek chemiczny, który działa ostrzegawczo na inne organizmy wodne (w tym ryby) w efekcie odstraszy zamiast zanęcić, uczyłem się kiedyś o tym. le jkby do koszyczka włożyć np gąbkę nasączoną atraktorem...? Chyba sam spróbuje Zastanawia mnie faktycznie ilość pustych brań w taki aromatyczny koszyczek zanętowy a niew przynętę... ale cóż jak człowiek nie sprawdzi to i się nie dowie. Pozdrawiam Mati_fs

To zależy jakie ryby aktualnie chcę łowić Często wędkuję na Kłodzie k. Ryczywołu poniżej ujścia Radomki oraz wiosną powyżej na Wilczkowicach między główkami. Solec super wod, ale kapryśna, lubię ją bo oba brzegi obfitują wgłbokie miejsca, koryto poniżej Kamiennej jest głębokie i z twardym dnem, choć zmienne co roku, to zawsze można znaleść wodę ponad 4m co na Wiśle nie w każdym miejscu jest możliwe,lubię drugi brzeg Wisły poniżej przeprawy promowej na Kłudziu. Czasem jeżdzę w okolice Łęki, do Zajezierza, Nasiłowa. W zeszłym roku odbyłem splyw pontonowy podczas którego urzekły mnie miejcówki poniżej Tarnobrzega bardzo fajnawoda, brakło czasu niestety aby lepiej poznać W Magnuszewie byłem dwa razy i to dość dawno temu, nie znalazłem wówczas miejsc dla siebie, płytka woda mało atracyjna czy coś si teraz w tej kwestii tam zmieniło? No i jeszcze Brzeźce poniżej Dęblina. A Ty Wernicjusz na jakie ryby najcześciej polujesz na swoich miejscówkach? Pozdrawiam Mati_fs

Witam, Łowię na Wiśle od 21 lat, przez ten czas objeździłem oba brzeki od Tarłowa powyżej Kamiennej do ujścia Pilicy w dole rzeki. Większego kłusownictwa i bandytyzmu jak w okolicach wsi Gniazdków i Chotcza nie widziałem nigdzie!!!!! a jestem nad Wisłą ok 50razy w roku. Stanowczo odradzam, bo głównie to czyjąś siate można tam wyłowić. Mati_fs

Już niedługo Ja flądrę świerzą kupuję na Realu lub w innym markecie, ma twardą skórę dzięki czemu nie spada z haczyka.

Witam, Z ciekawszych łowisk mogę podpowiedzieć Wisła; Solec ale drugi brzeg (przepawa- prom w Kłudziu) szczupaka sporo jak na Wisłę i bolenia. Jeśli coś spokojnego żeru to okolice ujścia Radomki przynęty to pinka czasem kukurydza. Radomkę w Marcelowie i Lisowie jest okoń, japoniec i płoci sporo (wędkarzy też). Brody Iłżeckie wiosną i wczesnym latem tak do lipca, zasiadka na węgorza i sandacza w nocy żadko bywa bez brania. Pozdrawiam mati_fs

Witam, Przeglądam z zaciekawieniem dyskusję na temat tej niezbyt popularnej ryby. Łowię ją od 3 lat systematycznie w Wiśle, Radomce i Kamiennej. Z moich doświadczeń polecam jako przynętę duże filety z ryb (okoń, leszcz) ale lekko cuchnące, trochę zaśmierdziałe oraz filety z ryb morskich (n. flądra) dużo intensywniej pachną niż słodkowodne Pozdrawiam Mati_fs

Przynętę właściwą dobiera się na łowisku, w zależności od panujących warunków. Jeśli łowisz z przykosy proponuję użyć woblery te wysokie nie smukłe, o wyraźnej agresywnej pracy i naturalnej kolorystyce w wielkości od 8 do 20cm. Polecam Rapala Shad Rap i Tail Dancer jeśli łowisz głębiej oraz wysokie imit. karasia modele Dorado na płytsze wody. Jeśli polować planujesz z główki bądź rynny lepiej użyć gumy nie dlatego, że jest lepsza, ale tańsza (ilość zaczepów). Gumy również polecam duże w jasnych kolorach i koniecznie o pracy wyrażnej, gdzie amplituda wychyleń przynęty jest duża np. kopyta Relax od 10cm w górę. Obciążenie dobierasz na łowisku w zleżności od uciągu wody i głębokości. Jeśli twoje łowisko to miejsce ich żerownia na płyciznach, to sprawdzają się duże lekko dociążone gumy i płytko schodzące, ale dalekosiężne woblery. Sumy to ciekawskie ryby, niekiedy skuteczność przynęty podnosi grzechotka lub atraktor. Pozdrawiam Mati_fs