Powiem ci szczerze, bo nie mam nic do ukrycia, że na boczny trok baaardzo lubię łowić. To czy jest to metoda, prosta, mięsiarska, dziesiątkująca populację okoni czy nie to każdy sobie sam odpowie.
Powiem Ci tyle że ja tak nie uważam gdyż wędkarstwo jest dla mnie odskocznią, kiedy idę z bocznym na okonie to idę się zrelaxować. Okonie które łowię, fakt nie sa duże jak na przynęty na główkach czy wolbery, ale tez cieszą. Dziesiątkować ich nie dziesiątkuję na 100%, od kiedy łowię pamiętam JEDEN przypadek kiedy okon zassał głęboko gumę, reszta ładnie zacięta za pyszczek. Wszystkie wypuszczam i łowię dalej. Co do tego że inni "wędkarze" pchają w plecak wszystko co zatną - zgadzam się, ale świata nie zmienisz.
Jeśli mówisz ze nie trzeba umiejętności, ze się same zacinają to ok, nie będę się wdawał w dyskusję, powiem jedynie ze wystarczy trochę umiejętności i odpowiedni sprzęt żeby zobaczyć każde branie, ładnie zaciąć i wyholować okonie które mają delikatne pyszczki.
Jeśli chciałbyś jeszcze porozmawiać na temat to może napisz na pw bo tutaj co prawda wszystko na temat troka ale jednak off się robi a ja chętnie porozmawiam bo chyba z tobą się da na poziome