Skocz do zawartości
tokarex pontony

Damian87

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Damian87

  1. Witam,

    Powiedzmy szczerze, znam to towarzystwo z okręgu i wiem że co nie którzy nie "lubią" Nysy i rejonu jezior nyskich.... Zawsze dostajemy po dupie jeśli chodzi o zarybienia... w piątek pojechałem sobie na wał zobaczyć... akurat natknąłem się na zarybianie sandaczykiem... pomogłem im go wpuszczać ale to co ja wpuściłem prawie wszystko zostało wyrzucone z falą, rybitwa gryzła z góry itd. Jak 2% z tego przeżyje (atak z powietrza, z wody - drapieżniki i inne czynniki) to będzie git... co do odłowów tłumaczą się że jest go za dużo - trzeba przeżedzić itd. Leszcz który powinienważyć 1,5kg waży ok 1,1kg... te wytłumaczenia mogą sobie wsadzić w 4litery... leszcza nie jest dużo, jest ogromna presja na niego (zasiadają się na niego miejscowi, z woj śląskiego, dolnośląskiego i z innych województw), kłusole swoje tez robią i kormorany. Inną sprawą jest to że rozrasta się populacja suma która że sandacza na potęgę, lina i leszcza. Powinni się zająć tym problemem bo to jest niepokojące... niektóre sumy mają grubo ponad 2m i sandacza 2-3 kg wciąga na raz. Jaki jest też sens odławiania podczas tarła i zbliżającego się remontu tamy i innych urządzeń zbiornikowych. Oni chyba spisują ten zbiornik na straty, bo mają spuszczać wodę (chyba całej nie), ale pewnie pojawi się wtedy problem otmuchowa kiedy to z powodu przyduchy zginie miliony ryb, a to napewno się wydarzy... szkoda tylko że najlepszy niegdyś zbiornik sandaczowy degradują do poziomu zielonej brei pełnej bezrybia.

  2. a o który żelazny most chodzi ? o stary kolejowy blisko cukrowni? to kolejne łowisko spartolą... a miałem nadzieję że chociaż odcinek między jeziorny zostawią w dziewiczym stanie... no to w takim razie w planie jest wyburzenie istniejącego starego jazu koło żelaznego mostu i wybudowanie nowego zgodnie z zadaniem REMONT ZBIORNIKA NYSA I URZĄDZEŃ ZBIORNIKOWYCH ETAP II... szkoda bo tam są cudowne miejscówki zwłaszcza dla spinningistów polujących na okonie, jazie, bolenie i inne zębate stworki...

  3. Również polecam Białą Głuchołaską. Trafiają się ładne jazie i klenie (40-60cm) oraz rzadziej kropkowańce i lipienie. Łowie je głównie na smużaki 2-3cm jak i na spławik na pszeniczkę.

    Natomiast w Nysie na odcinku miejskim można pobawić się do woli z jaziami (25-30cm) -również na woblerki jak i na muszkę.

  4. jeśli to teren zalewowy zbiornika to raczej można łapać na naturalne przynęty. Tak jest np. z Białą głuchołaską... do jazu koło ujęcia wody można łapać tylko na muchę... potem od jazu do mostu na przynęty sztuczne a potem jako że to już teren zalewowy to łapie się na wszystko

  5. Nadal echo... nic nie bierze... woda zielona... do tego co wiem to były prowadzone odłowy kontrolne przez ichtiologów i w sieciach mieli tylko 2 leszczyki... a stawiali w miejscach gdzie ryby zawsze było pełno m.in. na korycie Nysy kłodzkiej, na siechach itd. Musi woda się ochłodzić i zakwit zniknąć wtedy coś zacznie skubać :)

  6. Witam,

    Byłem na rybach na grunt na nocce w tym tygodniu 3 razy i trzy razy nic... same małe leszczyki... Byłem na głębinowie, na schodkach i żwirakach - wszędzie echo.. To samo dzieje się z sandaczem z łodzi... chyba ryby się potopiły :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.