Ja wczoraj ponownie od strony Goczałkowic Łowiłem.
Nad wodą byłem o 6 rano i do godziny 11 brania przez cały czas.
Od 11 do 14 brania dużo słabsze ale były.
Łowiłem przedewszystkim leszcze i płotki ale żadna z rybek nie miała więcej niż 35 cm.
W sumie na 4 wędki złowiliśmy około 40 rybek. Oczywiście wszystkie pływają dalej w jeziorze.
A no i jeszcze jedna ważna sprawa większość brań to tylko delikatne ugięcia szcytówki więc brania strasznie delikatne. Oczywiście były też brania gdzie o mało wędki nie zrzuciło
Jeżeli chodzi o dojazd od strony Bielska to świetne mijscówski są od strony stacji kolejowej w Czarnolesiu. Natomiast jest tam problem z dojazdem.
Całkiem fajne miejsce jest też od strony goczałkowic i tam dojazd jest nieznacznie lepszy.
Najlepiej zobaczyć na mapkę gdzie nie ma lasu i wszędzie można parkować. Oczywiście 100metrów od jeziora. A co do ryby to bierze ona na całym jeziorze bez względu na to z której strony łowimy.
Ja wczoraj łowiłem od strony Goczałkowic. I podobnie brania przez cały czas. Głownie leszcyki i płocie około 35 cm. Padły też dwa ładne okonie 34cm oraz 3 jazie 38,42,48cm.
Jazie na dużej fali. Karasia nie było. Prawdopodobnie poszedł na tarło.
Co do dojazdu do jeziora to tyle opni wczoraj usłyszałem od wędkarzy że dzisiaj zadzwonię do PSR i poprostu o to zapytam.
Masz rację nie mam pewności dlatego pytam.
Ale poruszyłeś jeszcze jeden ciekawy temat. 200 metrów od zapory czołowej zakaz połowu aczkolwiek następny punkt na karcie to: "Wszystkie miejsca objete zakazem są zaznaczone kolorem czerwonym na mapce". Dwie różne informacje.
A co myslisz o dojeździe tą polną drogą wzdłuż zapory czołowej? Bo to mnie najbardziej interesuje.
Można ta drogą dojechać na ten niby parkind na końcu zapory, zostawić samochód i łowić zaraz na pierwszych stanowiskach.
Wypytuje tak bo robiłem tak przez kilka lat ale ostatnie trzy lata miałem przerwę w łowieniu na tym jeziorze a widzę że sporo się pozmieniało.
Ja pytałem w kole o dojazd i uzyskałem odpowiedź że PZW dogadało się z wodociągami i policją i można dojeżdżać do jeziora wypakować rzeczy a potem wycofać samochód o około 20 metrów.
Taki dojazd w granicach zdrowego rozsądku. Oczywiście nie dotyczy to lasu!!!
Więc jeżeli chodzi o dojazd wzdłuż zapory wjeżdżając od punktu widokowego jest tam droga polna więc nadleśnictwo nie powinno się czepiać.
Co o tym myslicie?
Słyszałem że jest tam zakaz wjazdu i że są tam rozstawione szlabany. Podobno można dojechać wzdłuż wału od punktu widokowego. Czy możesz napisać coś na ten temat?
Przede wszystkim interesuje mnie czy można tam dojechać w miarę blisko samochodem czy też trzeba go zostawić na drodze.
Z góry dzięki za odpowiedź.
A troche dokładnie to gdzie byłeś. Bo od strony Zabrzega to szerokie pojęcie.
Ja byłem od strony Goczałkowic.
Rybki większej niż 35cm nie widziałem. Ale brania były przez cały czas.
Pogoda piekna, brania były, więc nie ma co narzekać.
Witajcie
Postanowiłem dołączyć ponieważ jestem bardzo zainteresowany tym jeziorkiem.
Łowiłem tam przez kilka pare lat i nie miałem powodów do narzekania.
Przez ostatnie 3 lata miałem przewę i powiem że czytająć to forum jestem mocna zaniepokojony.
Czy jest ktoś kto łowi od strony Czarnolesia? Pierwsze stanowiska od zapory czołowej.
Interesuje mnie dojazd do jeziorka czy coś się zmieniło?
I czy faktycznie tak kiepsko z rybką?
Dzięki za odpowiedzi.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.