Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

kisux

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    266
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kisux

  1. jeux - szkoda - z przyjemnością bym cię poznał i pogadał co tam na Baryczce :roll:

    mam zamiar - ją odwiedzić i powspominać stare dobre czasy nad wodą - planuje wypad w okolice Wąsosza i Milicza - na "mój" dawny ulubiony jaz :grin: kurcze nie byłem tam z 15 lat :cool:

    P.S. Chłopaki chyba dam rade zjawić się w Lubiążu :mrgreen: pracuje nad tym :wink: Jeux - a jazik się już ruszył na Baryczce :?:

  2. kisux, kolat66

    może się dogadamy w sprawie transportu, bo szkoda gonić trzy auta dla trzech ludzi.

    no ja chętnie moge się dogadać - na razie szwagier się nie zdeklarował - wiec potencjalnie jadę sam - (ja zresztą też nie jestem pewien czy 4-tego bende w Lubinie i pojade) - ale jeśli tak to no problem

    przed długim weekendem powinienem już coś więcej wiedzieć

  3. szkoda że Lubliniaki nie zaglądają na forum bo może by coś doradzili.

    Maniek - zaglądają - zaglądają - tylko czasu pisać nie mają :mrgreen:

    co do tych okolic - to nie za bardzo znamy - Wały, Warzyna, Uraz - to tak - ale Lubiąż i Malczyce to zupełne nowum :roll:

    Ja może się tego 4 maja - także zjawię - na wspólnym łowieniu - Tomii ma wyjazd rodzinny w tym czasie - więc co najwyżej ze szwargrem przyjedziemy (jak da się naciągnąć) - a i na forum go może wtedy naciągne - co prawda przegląda czasem ale jakoś odwagi na rejestrację nie ma :mrgreen:

  4. Ok.

    Pytań pare.

    -Jak dojechać na miejsce>?

    -Gdzie to>?

    Z Wrocławia to możesz jechać:

    Markszowice

    Wilkszyn

    Gosłowice

    Prężyce

    lub droga 94 w kierunku > Środa Śląska Lubin > Zielona Góra

    i na tzw lotnisku (szeroki odcinek drogi za Leśnicą) skręcisz w prawo na Miękinię

    i potem:

    Miękinia

    Białków

    Księginice

    Lenartowice i Prężyce

    Prężyce są z drugiej strony Odry na wysokości URAZU

    patrz na www.pilot.pl

  5. Roman wspomniał o Prężycach - znamy i wiemy jak dojechać no i od nas trochę bliżej niż do Czernicy (wyjdzie nam jakieś 50 km mniej i odpadnie "przeprawa" przez Wrocław)- myślę że to też jakaś alternatywa - a woda całkiem fajna ! byliśmy na niej jakiś rok temu ! we wrześniu zeszłego roku kumpel miał tam wyniki (jeśli chodzi o same prężyce) a jego kolesie spinem powalczyli na tych odciętych starożeczach i też mieli kilka ładnych szczupłych - tak więc jest miejsce dla DS-owców i spinnerów

    Pogadamy jutro z Tomii i coś naskrobiemy - ale myślę że jemu też by było bardziej na rękę :wink: a z Wrocławia macie chyba tą samą drogę i Tu i Tu (no i na Prężycach nie ma problemu z dojazdem nawet jak mokro)

  6. ostatnio zainteresowałem się tematem spinna nocą :wink: poczytałem kilka artykułów, felietonów, opisów i porad - ale jest ich nie wiele - ciekawi mnie czy są wśród nas "HACZYK_LOWCÓW" są jacyś wielbiciele nocnego spina (szczególnie chodzi o sandała) i może coś zdradzą ?? może opiszą swoje osiągnięca i dadzą kilka wskazówek :grin: początkującym :wink: amatorom :wink:

  7. Kisux a może nocne połowy byśmy zrobili z soboty na niedziele,dalibyście rade.

    a pewnie, że dalibyśmy :mrgreen: tylko głowa z rańca może boleć ! hehe :mrgreen:

    termin wstępnie ustalony - a miejsce już też ostateczne czy jak :?: - bo mam doniesienie z Mietkowa że sandał w nocy już nieźle bierze (fakt, że trupek z wywózki - ale zawsze jakiś ponton można skombinować) - a i leszczak się niezły trafia ! kolesie w 2-óch mieli 5 szt sandałka w jedną nockę (od 50 do największy 67 cm) i 3 leszki większe - w tym największy prawie 60 cm

    P.S. doniesienie dostałem dzisiaj a nad wodą byli z poniedziałku na wtorek

  8. Dzisiaj zrobiliśmy mały rekonesans za zbiorniku w Ryczeniu - i generalnie zawód - stan wody niski - zielska mase - brzegi zarosły ostro i jak wcześniej można było spokojnie pospinować to teraz pojedyncze miejscówki w trzcinach co 100 - 150 metrów (a dojścia pozarastane trawą na ponad metr) - wyniki także bardzo słabe jeden szczypły glucik jakieś 30 cm - no i co nas zastanowiło ludzi "0" - a zawsze było trochę i przyjezdnych i "tubylców" - zastanawiamy się czy to nie za wcześnie a nawet czy jest sens tam jechać - może wybierzemy jakiś inny akwen - może ktoś ma jakiś ciekawy pomysł ??? Prężyce, Mietków może rzeczka jakaś ???

  9. Jesienne spotkanie na Ryczeniu jeszcze szczegółowo nie jest dopracowane wszystko jak na razie jest w fazie planów sygnał do spotkania ma dać kol Kisux jak zielsko trochę się przerzedzi, na pewno będzie info co i kiedy się spotkamy.To fajnie że masz chęć się włączyć będzie nas więcej

    Witam - co do spotkania to jak najbardziej aktualne - może nawet jutro pojadę na Ryczeń na mały zwiad - głównie zobaczyć co i jak - tj. jaki stan wody i czy już można spokojnie spinować - ale wyjazd stoi pod znakiem zapytania bo na rano zapowiadają ciągły deszcz (a ICM METEO raczej się nie myli :wink: )

    Pozdrawiam

    kisux

  10. Kurcze pytanie jest tak ogólne że zastanawiam się co doradzić:

    1/ po pierwsze ważna jest metoda jaką chcecie rozpocząć przygodę z wędkarstwem: spławik, grunt, spinning - jednak dla każdej z metod jest wiele rodzaji takich kiji - i nie tylko różnią się długością - ale i wieloma innymi elementami - w zależności na jaką wodę, jaką przynęte, jaką rybę itp. to samo dotyczy kołowrotków i reszty wyposażenia - zapewne zamierzacie rozpocząć zabawę od spławika - jak większość z nas - na giełdach, bazarach są dostępne tzw. wersje bazarowe - są to wędki teleskopowe w różnych długościach i przeważnie ogromnych ciężarach wyrzutu oraz dużej wadze samego wędziska - kołowrotki to samo !

    Oczywiście wielu z nas też rozpoczynało wędkowanie takim sprzętem - a nawet starszym czyli kij leszczynowy i spławik z gęsiego pióra itp.

    Ja nie polecam tych wersji bazarowych - bo tylko możecie się zrazić do wędkarstwa - oczywiście kupowanie tu sprzętu za ciężkie pieniądze także nie ma sensu - bo nie wiadomo czy się człowiek "wciągnie"

    Na początek proponuje jakieś lekkie kijki teleskopowe długości tak ok 3,3 - do 3,6 m.

    - tylko nie bazarówki - już lepiej kupić jakiegoś jaxona :wink: mikado, kongera a najlepiej shimano :mrgreen: - o nie za dużym ciężarze wyrzutu - powiedzmy do 25 g.

    co do kołowrotka to także nie bazarowiec - ale tym radzem odradzam jaxona :evil: - już lepiej jakiś najtańszy shimano, okuma itp. :mrgreen: w rozmiarze 2500 np. catana :mrgreen:

    ceny:

    kijek bazorowy no name - nie wiem ale nie więcej jak 30 zł - kołowrotek no name też nie wiem ale myślę że to kolejne 30 zł

    oczywiście te firmowe (nie markowe :wink: ) są droższe - nie wiem ile taki lekki teleskopik np. mikado kosztuje ale myślę ża 60-80 zł za szt. da się kupić - no kręcioł to ok. 100 zł - ale przynajmniej jest to jakiś tam sprzęt - a nie bosak, dyszel lub maszt flagowy i można już takm sprzętem z większą przyjemnością sobie połowić

    do tego żyłka, spławiki, ciężarki, haczyki, itp. jest tego trochę :mrgreen:

    no i pamiętajcie - o wyczepiaczu haczyków - siatce do przechowywania złowionych ryb, karcie wędkarskiej :mrgreen: i zezwoleniu na połów na danej wodzie :wink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.