Przekłusowane i przełowione maksymalnie. Poza płotkami 15 cm max i szczupaczkami 20 cm nie ma tam nic poza bandą biedaków mających domki w ośrodku nad jeziorem i wybierających z wody wszystko co ma płetwy i więcej jak 10 cm długości. Do tego miejscowi kłusole.
Innych jezior nie znam. Na strzeszewskim bywam regularnie od kilku lat. Teraz bardziej rekreacyjnie z kumplami na wypadach integracyjnych
Strzeszowskie zgadzam się kłusownicy teraz nowy dzierżawca doszedł. Trzcińskie Miejskie czy Małe Trzcińskie??