Witam. W poniedziałek przyjechał do mnie Spro Passion FD730 i jego praca wydaje mi się dość głośna, a dokładniej jest to dźwięk podobny do szumienia. Dodatkowo wydaje mi się, że pracuje dość ciężko (ale może tylko tak mi się wydaje), czy jest to normalne w tych kołowrotkach i po pewnym czasie te problemy znikną?
Dodam, że kręciłem cataną w sklepie i wydaje mi się, że pracowała lepiej(lżej) i ciszej, ale było to jakiś czas temu i w sklepie a tam wiadomo inaczej rozkłada się hałas.
Nie miałem okazji jeszcze jechać z nim nad wodę, ponieważ, czas mi nie pozwala.
Nawinąłem sobie na 2 szpule żyłki i jego praca jest nieco lżejsza, ale to dalej daleka droga do tego jak pracowała Catana w sklepie. Dodatkowo denerwuje mnie szmer z przekładni ...
Nie wiem co mam robić, czy iść z nim nad ryby i zobaczyć co będzie, czy zadzwonić do sprzedawcy, że chcę go odesłać...
Dodam, że mojemu kołowrotkowi bardzoooo daleko do płynności pracy tego kołowrotka
http://www.youtube.com/watch?v=N8mZyrPQohc
I jeszcze jedna sprawa, na jednym z filmików widziałem, ze gdy ktoś odkręcił to pokrętło trzymające szpulę, na na hamulcu szpuli miał dużo smaru, u mnie praktycznie go nie widać ...