thx Lary za słowa "otuchy" , thx Maniek - pytanie pozostaje jednak aktualne może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie. od jakiegoś czasu jeżdżę w tą samą miejscówke na Wiśle, zaczeło sie od znaleźenia miejsca w które trzeba żucać żeby cokolwiek skubneło,, udało sie potem experymentowłem z zanętami,, znalazłem zanęte która psuje leszczom (przypominam-max 35cm ) (trzeba ją jeszcze dopracować ale napewno jest to dobra "baza" , bo wcześniej wchodziły mi w zanęte , głównie krąpie) być może trzeba będzie do zanęty dodać czegoś grubszego !
wracając jednak do tematu "nocnego połowu lechona" a fazy księżyca,, to zauważyłem że z każdym dniem stopniowo słabnie żerowanie ,, a księzyc jest prawie w pełni,, być może jest to właśnie czas nocnego żerowania?? natomiast w fazie nowiu brania były doskonałe - w dzień oczywiście.
nie mam niestety dużego doświadczenia z nocnymi połowami i stąd moje pytanie : "czy jeździcie na nocke raczej kiedy jest pełnia ,lub większa część księżyca ,czy lepiej jechać kiedy jest nów"
chciałbym się upewnić czy jest tak jak pisałem wyżej ?,, czy może jest odwrotnie ,tak że jak bieże to i w dzień i w nocy(w nowiu) a jak jest pełnia to robi się 24-godzinna studnia??