Panowie rozmawialem z kilkoma kolegami i wspolnie wpadlismy na pomysl stworzenia nad woda czegos na wzor legandarnej"wiaty nad Sanem"...
Miejsce mialoby sluzyc na dla nas wedkarzy na przycupniecie pozrozmawianie o rybach jakies ognisko,miejsce/baze na orgaznizcje zawodow towarzyskich,zlotow,pokazy sprzetu,moze w przyszlosci organizacje spotkan instruktazowo-szkoleniowych z kolegami takimi jak A.Lipinski,T.Wieczorek,Michal
Olejnik i wieloma innymi ktorzy chcieliby podzielic sie wiedza i doswiadczeniem.
Wstepnie przedstawilismy nawet pomysl w jednym z wroclawskich sklepow wedkarskich:)ktory chetnie wzialby patronat nad projektem,zyskalismy pelna aprobate i wsparcie w pomysle...Jest o co powalczyc bo takiego miejsca do tej pory niebylo.
Miejsce wstepnie wytypowalismy miedzy ujsciem rzeki Sleza a ujsciem Bystrzycy.
Jest do wykorzystania budzet obywatelski,wsparcie sponsorow moze symboliczna skladka,jest wiele mozliwosci aby razem zrealizowac taki projekt tylko wystarcza wspolne checi i troche organizacji.Wszystko zalezy od nas wedkarzy...
Co o tym myslicie?Moze ktos ma jakis pomysl,sygestie z chcecia wysluchamy i moze razem uda nam sie cos stworzyc.
Pozdrawiam Barti