Skocz do zawartości
tokarex pontony

currado

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez currado

  1. Dotarł do mnie ten kołowrotek , w aukcji pisało że jest nowy :roll: może i jest , tylko musiał już trochę przeleżeć w pudełku , gdyż z tyłu lekko przyrdzewiał :shock: Oczywiście z ciekawości go rozkręciłem , aby zobaczyć te dwa łożyska :mrgreen: nie wiem albo ślepy jestem , albo łożysk to on nie ma! Jednym słowem lipa - ale czego można było spodziewać się po made in china :!: Wątpię aby to działało chociaż tak jak na filmiku kolegi @ przemokr. Pozdrawiam.

    no to reklamuj u gościa bo mój ma te łożyska i śmiga bez oporów a jak chcesz to sprzedam ci mojego bo do mnie przyszedł Hardy conquest centerpin - tak mi się ta metoda spodobała i już ten pierwszy nie jest mi potrzebny ale uważaj bo ta choroba wciąga :mrgreen:

  2. a i jeszcze jedno odnośnie tego kołowrotka, o którym pisałem w poście powyżej.

    Ja usunołem taką srebrną zapadkę po drugiej stronie kołowrotka, która blokuje obroty szpuli- została tylko trejkotka i jest cacy jak w prawdziwym centerpinie- czego to polak nie wymyśli dla obniżenia kosztów :grin:

  3. Szanowni koledzy uprawiam tą metodę od kilku lat - wypuszczanka tzw trottnig jak kto woli. Jesli chodzi o kołowrotek to na poczatek proponuje coś z dolnej półki ale bardzo dobrze wyważony, ponieważ posiada 2 łożyska(sam miałem taki na początku):

    http://allegro.pl/super-kolowrotek-sheng-xt-1500-2-loz-w-wa-i2689416426.html - napewno bedzie lepszy od kołowrotka muchowego gdyż muchowe mają większe opory toczenia

    Do tego najlepszą wędką bedzie nawet najtańsza odległościówka cw 5-15, ponieważ istotne jest aby wędka do tej metody miała dużą liczbę przelotek aby mokra żyłka nie przyklejała się do blanku podczas wypuszczania i nie blokowała swobodnego spływu zestawu. Fantastyczne w tej metodzie jest to, że kołowrotkiem całkowicie kontrolujemy spływ zestawu i naprężenie żyłki przez co w moim przypadku nigdy nie nastąpiło spóżnione zacięcie a ryby jakie do tej pory złowiłem to leszcze nawet duże , płotki, klenie, trafiły sie i brzany - oj działo sie aż paluszek zrobił się gorący :lol:

  4. Na początek chciałbym pozdrowic szanownych kolegów i poprosic o poradę.

    Mam okazję kupic ten kijej jak w temacie w dobrej cenie.

    Moje oczekiwania to połowy gruntowe na odległościach 100 m i powyżej z ciężarkami ok 100- 120 gram i nie chce mieć za bardzo sztywnej pały coby np 2kg linek nie był ciągnięty jak szmata a jednocześnie oczekuje od wędki sporego zapasu mocy i jak trafi sie taki 7kg karpik to chcę go mieć czym przytrzymać.

    Kołowrotek jaki chce zastosować to schimano ultegra 14000.

    Pytanko takie czy ten kijaszek spełni moje oczekiwania , czy takie rzeczy to tylko w erze?

  5. od 2008 roku posiadam ten kręciołek(dostałem go w prezencie w takim zajefajnym aksamitnym pudełeczku) tylko w rozmiarze 2000 i do roku 2012 jechał na ciężkim spiningu szczupakowym i do trola i gdyby nie to, że przesiadłem się na multiplikator i wędzisko castingowe to byłby to mój najlepszy-najtrwalszy kołowrotek - oczywiście stałoszpulowy.

    Młynek ten jest relatywnie dosyć ciężki bo cały jest z metalu, przełożenie z racji przekładni ślimakowej jest niewielkie bo 4,8 : 1 ale do tej pory dawał radę. Mam też w swojej kolekcji shimano aero gtm i stradic - oba japońskie ale do orania to używałem właśnie tego quicka a nad shimano tak się nie pastwiłem z racji ich bardziej finezyjnej pracy.

    Reasumując moją wypowiedz to żadnych problemów z tym kręciołem nie miałem ale jak dla mnie jest to trochę toporna konstrukcja- taki mercedes 124 czyli nie do zajechania ale są fajniejsze i bardziej precyzyjne maszynki w tej cenie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.