Skocz do zawartości
Dragon

Papillon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Papillon

  1. Super ,że do czegoś się przydałem pomimo mizernej aktywności. Połamania.
  2. Gunki tipsy sxl. Koniec i kropka.😀
  3. Byłem tam kilka razy w zeszłym roku i dwa lata temu a teraz to dla mnie tylko Odra. Jest tam jeden duży staw w którym jest duży karp, amur, szczupak, karaś, okoń, płoć. Drugi mniejszy ten podłużny z mniejszym szczupakiem (takie 50 +/-) , karpiem, amurem i płotką. Trzeci staw, ten najmniejszy typowo pstrągowy i z jesiotrem. Są tam jeszcze dwa malutkie stawiki ale na nich nie wędkowałem i nic nie mogę powiedzieć. Generalnie łowisko bardzo fajne i dobrze zarybione a głębokość nie przekracza 1,5 m. Czystość widoczna na każdym kroku. Widać, że właściciel- Pan Waldek dba o całość. Co do opłat to są na stronie łowiska. Moje najlepsze wyniki to karp 75cm i szczupak 77cm. Przed przyjazdem radzę przeczytać regulamin łowiska jest na stronie i zmienił się przez 2 lata. Ogólnie jeśli chodzi o komercję to polecam najbardziej ze wszystkich mi znanych w okolicach Wrocławia. Połamania
  4. Dzisiaj Odra Most Milenijny. Ciekawostka: Rzeka popierdzielała jak górski strumyk tak, że pchacz z pogłębiarką nie dał rady przepłynąć w górę rzeki pod mostem kolejowym na Poznań i spłynął w dół chyba na I lub II zimowisko. Wcześniej pchacz z załadowaną urobkiem barką też próbował ale nie dał rady. (chyba wszyscy miejscowi wiedzą, że tam jest zasypany kawałek rzeki do pierwszego filaru mostu w związku z jego remontem i to zwężenie strasznie zwiększa uciąg jak w dyszy Venturiego). Wyniki na zero. Pozdrawiam.
  5. fix-bud napisał: Niech każdy sobie zada pytanie-ile razy widział śniętego szczupaka? ile razy sandacza,okonia i przez co to było? Na 100 procent ktoś nie uzył stalki i szczupły się udusił? Ilu z was znalazło takiego szczupłego i jest to na pewno wina wędkarza? Wiem zaraz niektórzy będą się napinać powtórnie.Nie jest moim zamiarem aby tak było,kolega który ze mną był widział jak łapałem. Może to przypadek,tylko zę kolejny raz na tym łowisku?Tego nie wiem i nie prędko się dowiem. Jeżeli kogoś uraziłem swoimi wpisami to przepraszam,nie było to nigdy moim zamiarem. Kolego fix-bud nie było moim zamiarem obrażanie Ciebie ani nikogo na tym forum. W zamyśle miałem tylko ochronę naszego rybostanu. Być może to ja popełniłem błąd swoim wpisem do czego jestem w stanie się przyznać. Kolega mushuk zwrócił mi na to uwagę, że każdy łowi jak chce i racja. Ale uwierz mi bo wędkuję chyba troszkę dłużej jak Ty, że szczupakowi nie robi różnicy przypon ( takie jest moje zdanie bo trochę ich mam na koncie ). Nie mam zamiaru się napinać bo szkoda zdrowia i wolę się z Tobą kiedyś spotkać nad wodą w przyjaznej atmosferze niż tracić energię na bezsensowne kłótnie i udowadnianie kto ma rację. Jeszcze raz przepraszam i tak na marginesie - troszkę mniej złośliwości i więcej życzliwości. Pozdrawiam Ciebie i całą brać i życzę wielu sukcesów.
  6. Brawo! Myślałem, że to forum ma służyć do wymiany doświadczeń, ale widocznie się myliłem. Takie odpowiedzi to możesz dawać dzieciakom. Może czasami warto przyznać się do błędu. Tutaj nie ma co tłumaczyć, najpierw świadomie nastawiasz się na szczupaka wiedząc a może nie wiedząc czym grozi łowienie bez stalki ( podpowiem Tobie - obcinka , ale ty jesteś przecież taki mądry i wiesz co to takiego) - okaleczenie ryby, a później piszesz o nie zabieraniu ryb. O co kaman???
  7. fix-bud napisał: Byłem dzisiaj ze spinem,cel-szczupak.Czas 18-21,miejsce Szczecin,rzeka Odra. Wynik jeden zerwany ,brak stalki,2 wyjete jeden na mannsa 2,45kg 68cm ,a drugi mniejszy 55cm,1.25kg na dragon bandit . Wszystko pływa dalej,według mnie szczupak nie powinno w ogóle sie zabierać,powinien byc zakaz,jest tragedia w tym roku z tą rybą,co roku jest gorzej . Nie rozumiem jak można świadomie wybierać się na szczupłego bez stalki???? Pozdrawiam
  8. Papillon

    WROCŁAWSKA ODRA

    Pankowaty gratuluję pięknych płoci. Przeglądałem forum i wnioskuję, że z kleników nic nie wyszło??? Pozdrawiam.
  9. Papillon

    WROCŁAWSKA ODRA

    maniu394 dzięki za słowa otuchy, będę próbował dalej i może zmiana miejscówki da lepsze wyniki albo polepszenie techniki prowadzenia gumki. ( Nie stronię także od starych poczciwych alg i gnomów). Dla mnie na siedzenie rano przy feederach jest już troszkę za zimno, a wędrówka ze spinningiem wzdłuż brzegu to sama przyjemność, zwłaszcza podczas jesiennych mglistych poranków. Tylko żeby te nasze kochane rybki chciały czasami współpracować. Pozdrawiam i połamania.
  10. Papillon

    WROCŁAWSKA ODRA

    Witam, Jestem tutaj nowy i przyłączę się do dyskusji. Dzisiaj Odra - Most Milenijny 3 godziny biczowania wody i kompletne zero. Twister - perła , seledyn później phantom i bandit różne kolory i różne główki począwszy od 10g a 28g na koniec i nic. Podbicie łagodne i ostre i nic. Pojedyncze podbicie i podwójne i nic. Wleczenie po dnie na turlanego w nurcie i nic. Nawet na paproszki na bocznym troku zero. O ile w lecie połowiłem leszczy +-60 cm. to ja chyba nie umiem spinningować.
  11. Witam, Już jako 14 letni chłopak przemierzałem z bambusem odrzańskie brzegi. Później nastąpiła przerwa - służba wojskowa , żona , dziecko. Teraz po wielu latach ponownie powróciłem na stare miejsca których nie mogę poznać. Wiele się zmieniło w metodach połowu i przynętach i mam nadzieję , że obecność na tym forum troszkę mi pomoże odnaleźć się w rzeczywistości. Najczęściej wędkuję na Odrze, w lecie - feeder a jesienią - spinning. O kurcze co ja piszę - chyba powinno być staram się wędkować jeśli wziąć pod uwagę obecność na tym forum wielu autorytetów. Pozdrawiam całą brać wędkarską.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.