A więc jeżeli ktoś tu jeszcze kiedyś wpadnie to informuje że też tam mam rodzinę i wogóle domek nad samym jeziorem. Jezioro sięga według najnowszych danych 50 metrów głębokości. Z mapą batymetryczną naprawdę są wielkie kłopoty ciężko ją zdobyć. A mam jeszcze kilka pytanek: czym nęciłeś te płocie i na jakie górki wpływałeś (przy którym brzegu zachodnim czy wschodnim)? A co do tych rozmiarów które opisujesz zgodzę się ale tylko jeżeli zaznaczysz że takie ryby występują tylko na północnym brzegu bo na poludniowym mozecie sobie szukać i szukac.Jeżeli chodzi o drobnicę jaką opisywałeś to również brzeg północny częsć wschodnia. A tak apropo tej czystości nie wiem czy wiesz ale przez szereg lat częsc mieszkańców wsi zpuszczała do jeziora znaczne ilości ludzkich fekaliów oczywiście to dotyczy brzegu południowego na brzegu połnocnym natomiast woda jest o wiele czystsza. jeżeli natomiast nie wiesz dlaczego nie połowiłes w sierpniu również moge ci powiedziec iż ja łowiłem razem z moim wujkiem kilka tygodni przed tobą mniej więcej w połowie lipca i razem doszliśmy do wniosku że to przez sromotną zimę. Ryby co prawda się nie podusiły bo wielewskie jest zbyt głębokie ale po prostu zeszły na głebi i tam pozostały az do późnej jesieni stąd takie kiepskie lato. Ponadto płynąłem na około jeziora i stwierdziłem że nawet przy obfitszym w ryby brzegu polnocnym nie bylo widać nawet malych okonków goniących drobnicę po tych obserwacjach stwierdziłem że na drapieznika nie ma się co zasadzać. Potem jednak znalazłem ładne miejscówki na szczupca i garbusa jedną przy trzcinach a druga na zarośniętych małych górkach ale nic nie dało, i tak bylo do końca mojego pobytu. pozostawała mi drobna płoc no i karasie ale te drugie tylko z ciepłego wyławiałem. jeżeli chodzi o tegoroczne wakacje zamierzam się wybrać również do Wiela i teraz całkowicie oddać się spiningowaniu na północnym brzegu. Może dorwę jakiegoś bolka albo garbusa, no i dla picu porzucam sobie kogutem na sandała którego i tak tam nie znajdę. A nocne łowy przeznaczę na węgorza. tego z powodzeniem należy szukać zwłaszcza na południowym brzegu i to jest jedyna zleta tej części jeziora. Nie trzeba nawet sporej głębokości i z powodzeniem mozna łowić od strony wsi jeżeli ktoś ma swoją działkę lub z plaży polecam pęczek rosówek albo martwą rybkę łowisko zanęcać drobno posiekanymi uklejami i krwią rybią która możemy wcześniej spuścić z ów rybek. Pomyślnych łowów. A i jak ktoś chce fotki jeziora to niech pisze na maila Vinci1452@op.pl mam ich całkiem sporo
