A z tymi toksynami w jego mięsie to chyba naprawdę coś jest na rzeczy bo mi osobiście smakuje smażony, ale na drugi dzień mam jakby kaca i żle się czuję - może marynata octowa pomoże?. Uwielbiam rybkę ale ta jest jakaś inna od naszych, rodzimych- więc chyba jednak makrobiotyka się kłania. Uważam że w naszym regionie ta ryba jest poważniejszym problemem i zagrożeniem dla pozostałych gatunków niż się nam tak naprawdę wydaje. To ,,Stonka ziemniaczana,, przyciągnięta do europy,[może celowo?] przez hodowców handlowców rybą paszą pędzoną.