Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

energio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez energio

  1. energio

    Kłusownictwo

    Pozniej sie czlowiek dziwi dlaczego nie biora?! Zauwazcie na ilu wedkarzy przypadly by ryby z jego jednego "podejscia".... ...brak slow..
  2. energio

    Irlandia

    Hej chłopaki! debesciak, mam zamiar łowić wszelkimi możliwymi metodami zaczne od splawiczka, gruntu i spiningu, kanały: Grand Canal i Royal Canal - łowi sie za free, no i oczywiscie Blesington Lake, ( bo jest najblizej ) - jezioro to jest własnoscia ESB ale nie ma problemu z kupnem pozwolenia, ok 40E za sezon. Potem mucha bo jeszcze nigdy nie probowałem a morze zostawie sobie na koniec, jakos mnie nie ciągnie jeszcze . Za dwa tygodnie przywoze sprzet i... juz nie moge sie doczekac! Szczegolnie jak w centrum miasta ide sobie spacerkiem wzdluz kanalu a tam w wodzie glebokiej moze z 1,2m "karpiki" z metr ode mnie tak na oko 4, 5kg!! plywaja bez skrepowania Pozdrawiam i dzieki za wszelkie rady!
  3. energio

    Irlandia

    Dzieki Tomaszek! Dzisiaj nawet byłem w jednym takim "wypasionym" sklepie i musiałem wyjść bo o mało mi serce nie wyskloczyło z wrażenia, nawet nie od cen ale od wybooooru. Ostatni raz tak się czułem na targach w Poznaniu Wypróbowałes Tomaszek, ten sklep internetowy o którym pisałeś? Pozdrowionka
  4. energio

    Irlandia

    Czść wszystkim! Przede mną pierwsza wyprawa na ryby w Irlandi i w związku z tym mam dwa pytanka: 1. Muszę skompletowć sprzęt, ale nie jestem pewien gdzie się bardziej opłaca go kupić, na miejscu czy lepiej przywieść z Polski?? (Od razu może jakieś sugestie? Od spiningu po Feedery) 2. Jakie łowiska byście mi polecili (mieszkam w Dublinie ale dojechać mogę wszędzie), przy czym preferuje ędkowanie "słodkowodne" - morze zostawiam sobie na poźniej Z góry dziekuje!!
  5. Witam wszystkich serdecznie! Na imię mam Adrian, mam 25 lat i pochodze z Poznania. Przygodę z wędkarstwem zacząłem...hmm z 20 lat temu a zarazli mnie tą pasją wujaszek z kuzynem ( a dopiero ja zainspirowalem ojca do łowienia, tak ze chociaz z jednym było na odwrót ). Łowilismy na wielu jeziorach, żwirowniach, dołach itp Wielkopolski (na Warcie oczywiscie też), ale nie mam ulubionego akwenu. Wędkuję typowo po amatorsku (raz tylko udało mi sie skończyć sezon w Kole PZW na 3 lub 2 miejscu ) tzn. ze dla mnie bardziej liczy sie relaks niz sama zdobycz... tu bym skłamł gdybym nie powiedział, że złowienie niezłej sztuki nie "relaksowało" mnie bardziej oczywiscie!! Tak jakoś to się ułożyło, że wylądowałem w Irlandi, gdzie obecnie mieszkam, i po jakimś czasie abstynencji od wędkarstwa postanowiłem powrocic do tego cudownego zajecia. Ale się rozpisałem Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności kolegów mieszkających na zielonej wyspie!! Połamania kijaszków!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.