-
Liczba zawartości
59 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez krzyswe1
-
-
No to trzymam kciuki
Na marginesie moglbys zalozyc jakis dziennik i publikowac etapy powstawania takiego zbiornika.
Pozdro
-
Przylacze sie do tematu
Do szczuplych na muche uzywam glownie tubowki
Wszystko dziala w miare oki jak woda nie ma wiecej jak 3 m .....wtedy mozna liczyc na biory
Jak jest glebiej.......no....mozna potrenowac rzuty- tak ja to widze.
-
Widzialem jak w ten sposob lowiono trocie w skandynawi
Wygladalo to jak zwykla przeplywanka z przytrzymaniem.
-
A gdzie na Lynie ?
I czemu zasiadka? Ja lowie na spina biale kopyto 5 daje rade z tym ze nie na Lynie ( niewielka populacja )
Regularnie zaczalem je lowic gdzies w sierpniu.Warunek - pizdziawka na dworze
-
Dziwi mnie ze taki krotki ten kij.
A zylka ( grubosc ) ...... jak chcesz uzyskac efekt spadochronu to i 0.5 mozesz zapakowac, wytrzymalosc nie ma tu nic do rzeczy.
-
No fakt moglby byc jako oddzielny watek.
To ze zabroniona w pl to pomijam.( troling tez byl zabroniony)
Zmienia sie ludzie na stolkach , pojda po rozum do glowy i bedzie dopuszczona.
Cala skandynawia lowi w ten sposob sandacze i ichna odmiane pstraga.
Chce tylko powiedziec ze ta technika jest naprawde popularna
Wiadomo ze wedkarze wyjezdzaja na rybki poza pl i moznaby bylo poruszyc na forum te technike
-
a co sadzicie o takiej technice jak "vertikal" ?
Tak sie zastanawiam zeby poprobowac w nastepnym roku
-
Hehe ,pewnie Lukasz juz tu nie zaglada a my tak mozemy gadac i gadac
No on nie napisal czy to w rzece czy w jeziorku mu sie tak robi.
Pewnie juz nic mu sie nie placze hihi
Z tego co pamietam to mialem drobne podobne problemy ale to na rzece jak uganialem sie z obrotoweczkami 00 czy innymi paprochami
Po prostu ciagnac z pradem nie czuc tak delikatnej przynety i czasem wystepowaly luzy w czasie nakladania zylki na szpuje no i cos tam sie czasem platalo.
A z tym sprzetem to...... no nie mozna generalizowac ze sici , hardloyki i obowiazkowo portugalski korek bo i C4 jest kreciolem ....no co tu gadac - kultowym i da rade.
A moze ma za gruba zylke ,no wiesz - nakreci nie podgrzeje no i ze szpuli spadac bedzie
Moze za duzo jej nawija.
A nie wszedzie mozna lowic na plecionki , o tym tez trza pamietac.
Ja sam nakrecam zylke 0.5 - 0.6 no i ......musze uwazac co by sie dobrze ukladala ale to na multi i na ........na srebrne potwory ) A dlatego taka gruba bo zalezy mi na tzw spadochronie
Pozdro
-
A masz jakas wiedze ichtiologiczna albo doswiadczenie akwarystyczne?
-
Moze sie zle zrozumielismy.Efekt skrecenia zylki badz plecionki na szpuli stalej jest nieunikniony.Co innego z multi ,tam tego nie ma.
-
No jak widac ilu ludzi tyle szkol.
Ja nie wyobrazam sobie hamulca dokreconego na maxa
Proste - grozi to uszkodzeniem zestawu i obojetnie na ktory kij lowie
A z tym niezacietym sandalem to .....nawyciagalem sie troszku sandalkow i raz mi sie zdazylo ze sandacz otworzyl paszcze i wszystko mu wypadlo.Slyszalem o teori szczekoscisku a prawda wyglada tak ze byl zle zaciety ( za pozno )
Podpieram sie praktyka jakas tam ktora mam,a i warto zastanowic sie jak sandacze pobieraja pokarm.
ps
No i tez nie wyobrazam sobie ciebie jak zacinasz sandacza takiego okolo 90cm i se go siagniesz do siebie ....no bo po co popuszczac hamulec
Czesto gdzie spore sandaly sa i duuuze szczuple i jak ci przylozy aligatorek to zycze powodzenia z hamulcem na maxa
-
Niemożliwa jest taka sytuacja, żeby ta sama przynęta na tym samym kręciołku skręcała żyłkę a nie skręcała plecionki. Może po prostu nie widzisz tych skręceń na plecionce.
Możliwe , ale żyłka tak się pląta ,że praktycznie max 2-3 rzuty i są węzły supły ,że szok.....Nie ma możliwości żeby nadawała się do łowienia .
Przede wszystkim nie ma roznicy czy plecionka czy zylka,skrecanie bedzie takie samo.
Nie powiedziales jaki kolowrotem( stala szpula czy multi)
Wiadomo na kreciole o stalej szpuli skrecanie masz albo na szpuli albo w czasie rzutu.
Nie ma roznicy jaka przyneta/kretliki etc skrecanie masz jak w banku.
Lowisz w rzece ?Jakie to sa przynety?
Wezly,suply masz spowodowane zlym nawijaniem na kolowrotek zylki.
Podejrzewam ze gramatura tych przynet jest niewielka.
A z tym skrecaniem zylki przez przynete.....
Czesto zakladajac obrotowke np 00 nie uzywasz kretlikow agrawek itd
Jedziesz ta przyneta jakis czas a pozniej przestajesz na chwile i zaczynasz ponownie.Moral jest taki ze obrotoweczka po przerwie zaczyna sie krecic w druga str.
No i nie zgodzilbym sie ze przy plecionce maleja biory.
Mozesz jeszcze zastosowac inny patent ktory stosuje na morzu.
Plecionka na kreciol i przypon 2u metrowy z zylki
-
Luzik , moge to pomoge
-
Tu masz link.Przyda sie pewnie i innym.
http://www.sportfiskeguide.se/spfguide/fiskevat.htm
Znajdziesz tam chyba wszystko
Od akwenow (rybostan itd) , serwisu turystycznego(domki,kampingi itd) po wypozyczalnie lodzi .
A jak chcesz polowic lososiowate np pstragi to polecam bajora w okolicach Örebro
Jest sporo takich bardziej zadbanych malych akwenow z rybami lososiowatymi.
"bardziej zadbane" mam na mysli systematycznie zarybiane duuuuza iloscia ryby ( jeziorka i sztuczne rzeki )
ps
Jak bedziesz mial problem z tlumaczeniem tych str to daj znac.
ps
A tak z ciekawosci.Jedziesz z kompanami czy .......
Bo jesli w pare osob to oplaca sie wziasc na jeden dzien przewodnika.Na miejscu ci powie/pokaze co i jak
-
No takie do 80 cm
Ja ogolnie unikam nieduzych zbiornikow.
Nastawiam sie raczej na wieksze ryby ( pistoleciki nie interesuja mnie )
A wiadomo ze duza woda - duze ryby.
No wyjatek to sandacz , ktorego uwielbiam lowic i wielkosc nie jest za taka wazna.Za to probuje go lowic na rozne pierzaki i takie tam dziwolagi.
ps
Pozniej podesle ci link do najlepszych akwenow w Szwecji .
-
Östhammar,Dalärven,Mälaren ( bez zezwolenia )
No wiesz "duzo "....hm.... ( a ile to duzo,wedlog ciebie ? )
Bo to jest tak : my jezdzimy na ryby do Svensolandii a Sveny do Norwegi
Te dwa akweny wczesniejsze to male jeziorka i tam ze szczupaczkami nie bedziesz mial problemow ( malymi )
Jak chcesz przezyc przygode to j.w z naciskiem na Östhammar
PS
a kto ci poleca te akweny ?
-
http://kartor.eniro.se/query?what=maps&search_word=&geo_area=Valdemarsvik&from=
Mapka batymetryczna- prosze bardzo
Nie wiem jak ci sie tam otworzy,wiec kliknij na SJÖKORT( mozesz to zainstalowac z gps na androida
Bedziesz mial glebokosc,polozenie i cala mapke pod reka
Z miejscowkami cie nie pomoge , sorki.
Normalka , musisz troche poplywac.
A czy warko ? No ja uwazam ze warto nawet jak slabo zagryza,bo wedkarstwo to hobby
Nie trawie ludzi ktorzy przyjezdzaja z lodowkami.
Dalsland ?
http://www.stugnet.se/objekt.asp?id=11427
Tu mozesz sobie zerezerwowac domek nad samym kanalem.
Vermland ?
http://www.stugnet.se/objekt.asp?id=11238
domki itd
Nie grzebalem za gleboko co i jak bo to twoja dzialka,podejrzewam ze na tych str z domkami dowiesz sie tez wszystko o lodziach .Sredni koszt lodzi 200-250sek
No z tym sie moge mylic( tak kosztuje w srodkowej czesci Svensolandi )
-
Chlopaki ciezar wyrzutu - jak sama nazwa mowi -to ciezar ktorym bezpiecznie mozna ciskac danym kijem , bez przeciazenia blanku.
Nie raz lowilem przeciazonym zestawem ( takie byly warunki ) Zacinalo sie normalnie
Chodzilo glownie o rzuty,musialem to robic delikatniej.
-
Ustaw hamulec tak zeby , np jak zacinasz "zaczep ", oddawal .
Ja mam tak ustawione.
Przytniesz ......za mocno,no.... zamyslisz sie albo cos tam
To hamulec ci elegancko odda ( ale to ma byc ustawione mocno).A pozniej masz duuuzo czasu na skorygowanie ( popuszczenie)
"Same sie zacinaja"? - ciekawa teoria
Owszem jak lowisz na pierzaki,bardzo agresywnie to kazde podbicie na byc bliskie zacieciu i w tedy zgodzilbym sie
-
A patrzyles w necie?
Wszystko tam znajdziesz : mapki ,lodzie do wynajecia itd
Wiec nie widze problemu
Jak bedziesz potrzepowal czegos konkretnego to daj znac - z checia pomoge
Tylko nie pisz : chce wedkowac w .....srodkowej Szwecji i dajcie znac co i jak
Konkretnie gdzie : lowisko,miejscowosc i technika (mucha czy spin )
ps
A teraz skocze na rybki
-
Mozna probowac.Wszystko zalezy od wody.
Na rzece jest to latwiejsze.
Sam teraz lowie na duuuzym akwenie i szukam nocnych stolowek sandaczy - bez wiekszego powodzenia , bo wyjecie paru 60esiatakow uwazam za przypadek.
Ale trza probowac
-
Co do komarów, u mnie gryzą niemiłosiernie 2h po zachodzie słońca, potem do świtu jest spokój. Po wschodzie słońca mają pore na śniadanie i wtedy też jest zmasowany atak co do rybek to wczoraj 3h wieczornego rzucania za sumem, bez kontaktu z rybami
A to nie ma w sklepie offa albo autana ?
W nocy nie lataja bo z tego co sie orietuje gacki je zzeraja
Problem to jest z meszkami i kleszczami tylko ,ale tez mozna se radzic
-
ile kosztuje taki wyjazd na tydzien?? chodzi mi o zakwaterowanie jedzonko itp itd:)
Wszysto masz na necie - trudno ci zobaczyc ??
Sa akweny gdzie zezwolenie kosztue 250 sek za dzien a sa i jeziora za darmo
Zakwaterowanie tez zalezy gdzie i wiakim terminie ( wszystko na necie )
A ile jesz to ...... ....no nie wiadomo
Jak czegos nie znajdziesz w sieci to wal to pomoge
-
Ile wedkarzy tyle innych porad
Przede wszystkim odradzam nocny spin w pojedynke.Noc to nie dzien i wie ten kto w nocy wedkuje.
Nocne wedkowanie zaczynalem od 1 czerwca a konczylem w grudniu.
Znalazlem row na mojej ulubionej rzece Lynie w Olsztynie i tam lowilismy w trojke piekne sandaly.
Miejsce i miejsce sie liczy - od tego bym zaczal i doradzal tym ktorzy chca lowic sandaly noca i za dnia.
Noca cisza i jak najmniej swiatla.
Jak wspomnialem jezdzilismy w 3ke i testowalismy przynety,atraktory,stalki i wszystkiego po trosze.Wyniki....
Tem ktory poprowadzil przynete idealnie w rynnie mogl liczyc na bior, mowa jest o gumach.
jezdzilismy mase razy i jesli nie bylo efektu do 11,30 odpuszczalismy.Wynikalo to z wczesniejszych biorow , no ale na innych akwenach moze byc innaczej.
Teraz lowie w nocy z lodzi na jeziorze i mam przygotowane 3-4 zestawy.
Ciskam troche guma potem zmiana na wobler i zmiana na gume ale juz np z leciutka glowka.
Potem np wobler ale juz calkiem innaczej pracujacy
Bywa tak ze w gume puka tylko i nie idzie zaciac,zmiana na wobler i...............jestes w raju............kij trza trzymac mocno w garsci bo uderzenia sa potezne
pozdro
Ustawienie hamulca przy lowieniu sandaczy
w Spinning
Napisano
Umiesz pewnie wrozyc z fusow.
Nie masz pojecia jakim sprzetem dysponuje.Avidem lowilem 12 lat temu.Wiec machanie i pokazywanie st.croix ......no dziecinada hihi.
Sandacze mi sie znudzily i uganiam sie za lososiami.
A wyciagalem/wyciagam jekies 300-400 szt sandaczy w sezonie.
No nie posiadam odpowiedniego sprzetu haha.
Moim ulubionym kijem jest garbolino feeling,wyciagnalem na niego pierwsza i niejedna metrowe jakies 12 lat temu i czesto leza na lodzi rozne kije ale lapie nie za loopa tylko za feelinga.
Jak znudza ci sie sandacze szczupaki to....no ale to trza je ciagac a nie tylko mowic o lbsach hihi.