Skocz do zawartości
Dragon

irek79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez irek79

  1. irek79

    Jezioro Nowogard

    Muszę przyznać, że byłem dobrej myśli - areator, inwestycja w kąpielisko miejskie. Jednak widząc po raz kolejny wypłukiwane nieczystości po obfitych opadach deszczu z kanalizacji miejskiej, nawet nie mam ochoty iść na spacer w okolicach fontanny, bo smród jak w oczyszczalni. Jak ma być dobrze, skoro to co wpływa do jeziora stanowi idealne środowisko dla rozwoju glonów i bakterii. Tu nawet 10 aeratorów nie pomorze. Nowe kąpielisko - środek sezonu i zakaz kąpieli ze względu na zbyt wysokie stężenie bakterii coli. A Gmina zadowolona, bo kanalizacja wyczyszczona.
  2. Witam Jak co roku, miałem przyjemność spędzić trochę czasu nad tym jeziorem tj. od 21.07.14 do 25.07.14. Niestety efekty mizerne, w dużej mierze małe leszczyki, trochę płoci i 2 niewielkie liny (mimo regularnego nęcenia). Nie widać również drapieżników poza niewielkimi okoniami. Widziałem kilku wędkarzy, którzy mieli podobne efekty jak ja. Był czas, że można było złowić na tym jeziorku naprawdę ładne okazy i nie wymagało to specjalnego wysiłku. Podobnie jak mój przedmówca - przypuszczam, że teki stan jest wynikiem kłusownictwa a nie "niewytłumaczalnej przyduchy"
  3. Witam Łowiłem na terenie leśniczówki, która znajduje się na przeciwko zamku. Wielkość rybek ok 35 cm 5 szt. 39 cm 1 szt. oraz 2 niewymiarowe (3 wieczory). Wszystkie złapałem na spławik. Miałem też okazję porozmawiać z miejscowym wędkarzem, który to potwierdził, że w tym roku bierze Lin (wspomniał o 11 szt. które złapał i 1 węgorzu). Dodatkowa informacja - pod koniec maja brał "podobno" ładny okoń, niestety w okresie kiedy ja byłem (początek sierpnia) nic się nie działo, możliwe że jest to wynik znikomej przejrzystości wody. Ogólnie dużo słyszałem, że w tym roku ładnie bierze lin - podobno w Golczewie złapano spore ilości, a w karsku trafił się 2,4 kg.
  4. Witam Co roku w okresie wakacyjnym spędzam nad tym jeziorkiem kilka dni. Tak jak już wypomnieli poprzednicy przez ostatnie kilka lat efekty były raczej kiepskie. Niemniej jednak w tym roku spotkała mnie dość miła niespodzianka - po dwóch dniach nęcenia podeszły liny. Co ciekawe najlepsze efekty osiągałem w godzinach od 22:00 do 24:00, rano nieco gorzej. Brania na kukurydzę i czerwonego robaka. Nie obyło się bez upierdliwego krąpia, ale połowy uważam za udane. Niestety jeśli chodzi o drapieżniki nie złapałem nic godnego uwagi. Może przełom września i października przyniesie lepsze efekty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.