Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'gumy' .
-
Mikado Nihonto Red Cut Sapphire 2.70m/30g Konger Dynamix Spin M 2702 270 cm 10-30g Wędka OKUMA Black Rock 275/10-35g Robinson Diplomat Pike Spin 270 cm 10-30g Może ktoś coś podpowiedzieć głownie pod szczupaki łowiąc gumami woblerami i blaszkami ale tez spróbować innych drapieżników, dwie pierwsze sa cenowo przystępne ale nie jestem pewny do jakości mógłby coś ktoś polecić, może ktos miał do czynienia z tymi kijkami co do Diplomata mało jest podanych parametrów moze ktos ma to podpowie jaka akcja i waga wgl jest tego kijka , moze jakies inne propozycje do 250 zl z pełnym blankiem i dość uniwersalne będę łowił głownie na wodach stojących żwirownie/zalewy fajnie jakby był krótszy dolnik tak jak tutaj.
-
W Polsce wyróżniamy kilka podstawowych technik służących do połowu okoni i nie tylko - opad,boczny trok,drop shot,i spinning klasyczny, czyli prowadzenie przynęty w toni. Większość przynęt stosowanych w powyższych technikach jest taka sama lub podobna, napisałem większość bo nie wszystkie. Raczej trudno by było łowić woblerem pływającym lub nawet wolno tonącym z opadu. Natomiast gumy to już inna bajka można jest stosować praktycznie w każdej z tych technik. Dawno już wędkarze odkryli że gumy robione dla drop shot często są skuteczne przy łowieniu z opadu, czyli odkryli nie inaczej, tylko skuteczność jaskółek przy łowieniu z opadu w strefie zarówno przydennej jak i w toni, ale to tak na marginesie- przejdźmy do rzeczy. Ja osobiście do połowu jesiennych okoni używam głównie ( nie zawsze) gum w rozmiarze 5,5 do 7,5cm i osobiście uważam iż te wielkości są zupełnie wystarczające, łowię lekko i ultra lekko ( tutaj) gł od 0,5 do 3,5gr max. Oczywiście próbowałem również łowić na woblery i obrotówki ale skutek był nie zadowalający. Dawno temu zauważyłem że jeżeli widać jeszcze drobnicę pod powierzchnią, duży okoń jest w toni , dlatego przeczesuję toń w pobliżu widocznej drobnicy. Nawet jeżeli jej nie widać, po wyrzucie kilka razy podbijam przynętę przy dnie a następnie winduje ją wyżej i zmiennym tempem prowadzę ją w toni tak aby nasza przynęta przeczesywała całą toń i tam właśnie trafiam najlepsze sztuki. Tak łowię w kanałach i rzekach gdzie woda nawet przy brzegu jest dość głęboka. Inaczej sprawa się przedstawia na jeziorach, gdzie głębokość strefy przybrzeżnej wynosi ok.1,5m, tam prowadzę przynętę mniej więcej na środku głębokości od czasu do czasu pozwalam jej opaść na dno. Dziś na zewnątrz jest tylko 5 stopni a okoń w jeziorze na gł ok 1 m 10 m od brzegu. Na fotce dzisiejszy okoń wraca do wody. Nawet o tej porze roku można zauważyć żerowanie okonia pod powierzchnią, z reguły jest ono krótko trwałe ale bardzo intensywne wtedy można śmiało również porzucać obrotówkami lub woblerami płytko schodzącymi. Atakuje niemal wszystko co mu w oko wpadnie. Podczas łowienia okoni w jeziorze na płytszych wodach możliwy jest również szczupaczy przyłów, dlatego warto zaopatrzyć się w odpowiedni przypon,wolfram, fluorocarbon czy co innego w zależności od preferencji, gdyż w październiku można je jeszcze spotkać na płytszych wodach.Przychodzą tam zarówno jak i okonie na żer, ponieważ drobnica jeszcze trzyma się strefy brzegowej. Najlepsza pora to wczesny świt, okres wzmożonej aktywności okoni później też można połowić ale to już w zależności od dnia,ciśnienia i humoru naszego pasiaka. Pozdrawiam.. Piotrek meps
-
Ja swoje gumy wzbogacam o trwały zapach, co jest bardzo istotne ponieważ ryba ma bardzo rozwinięty zmysł powonienia.Większość popularnych gum pachnie po prostu gumą (pomijając gumy zanurzone w atraktorze) co nie jest zbyt atrakcyjne dla ryb. To naprawdę działa. prosty patent na poprawę skuteczności gumy