Łowisz , wypuszczasz czy zabierasz.

[Gość Kondziu]

FALUBAZ_ZG, jak nie chcesz wierzyć to Cie do tego nie zmuszam. Wiedz tylko że w naszym rejonie dzała etatowa straż, a także sporo osób poświęca swój prywatny czas aby chronic wody przez co kłusownictwo zostało zredukowane. Niby wszystko fajnie, ale brak limitów na ilość licencji oraz możliwość zabrania 32 pstrągów na sezon to chyba za dużo biorąc pod uwagę presję... ponad 1000 składek na kilka małych rzeczek

[Gość FALUBAZ_ZG]

No OK, Do mnie teraz to jakos dociera. Nie wiem jak wyglada liczebnie populacja w jednej takiej rzeczce, ale potencjalna liczba 32000 zlowionych pstragow nawet na takim pstragowym laiku jak ja robi wrazenie. Potem mozna dyskutowac zestawiajac to z wielkoscia zarybien. Ktos powie, ze nie kazdy zlowi ten limit wiec liczba musi byc mniejsza, wy mozecie wtedy powiedziec, ze sa takie i taki badania, ze z zarybien taki, a taki procent przezywa itp. Tego sie w tydzien nie zalatwi niestety.

Widze, ze dysponujecie liczbami. Zwlaszcza dane takie jak:

ponad 1000 składek na kilka małych rzeczek

daja po oczach. Tym bardziej dziwie sie, ze nie usiadziecie w kilku, bo "w kupie sila" albo nawet nie zrzucicia sie na jakas papuge zeby wam pomogla sie zorientowac w realiach do kogo wyslac pierwsze pismo, ze nalezy cos zmienic, do kogo nastepne, kiedy probowac alarmowac prokurature, czy uczepic sie zarzutu niegospodarnosci czy wprost dzialania na szkode itp.

[Unises]

Pan moderato napisal:

To był akurat Junior Admin, a co do Panów... to na tym forum polujemy na nich z pistoletami na gwoździe i to w biały dzień

FALUBAZ_ZG, oraz kilku jeszcze kilku kolegów

Proszę by używać cytowania selektywnego , bo przy obecnej formie nie od razu wiem czyją wypowiedz cytujecie.

Jest to bardzo prosta czynność, zaznaczasz wybrany tekst myszką i klikasz na ikonke wskazaną czerwoną strzałką

[DAWID]

FALUBAZ_ZG, wiedz że są zaprzyjaźnieni prawnicy i są osoby bardzo zaangażowane w sprawe naszych rzek i tak naprawde u nas dzieje sie całkiem dobrze w porównaniu do innych okręgów. A jeśli chodzi o liczbę pstrągów w rzece to jest liczona co roku według gniazd tarłowych i naprawde ta liczba jest duuuuuużo mniejsza niż ilość pstragów które można według prawa zabić, a więc tylko postawa C&R nas ratuje no i prawne odcinki "no kill".

[Gość FALUBAZ_ZG]

A jeśli chodzi o liczbę pstrągów w rzece to jest liczona co roku według gniazd tarłowych i naprawde ta liczba jest duuuuuużo mniejsza niż ilość pstragów które można według prawa zabić, a więc tylko postawa C&R nas ratuje no i prawne odcinki "no kill".

Jesli wg Ciebie ta liczba jest az tak duuuuuuuzo mniejsza niz te potencjalne 32000 zlowionych ryb to tu juz zachodzi odpowiednia przeslanka zeby uznac limity za nieodpowiednie i rozpoczac jakas formalna walke o ich zmiane lub walczyc o przeznaczenie odpowiednich kwot i podjecie odpowiednich dzialan majacych na celu stworzenie warunkow dla takie ilosci gniazd tarowych, ktore beda w stanie rownowazyc wspomniana wyzej liczbe. Trzeba sie tylko zastanowic co bedzie dla rzeki lepsze. Jakas tam ludzka ingerencja fizyczna w te gniazda czy moze lepiej sztucznie rzeki nie ukladac i kombinowac z limitami. Skoro macie zaprzyjaznionych prawnikow to nie wiem w czym problem.

I nie jest tak, ze tylko postawa C&R cokolwiek tu ratuje, bo co z tego ze ty z ziomkami bedziesz wypuszczal, a inni beda zabierali. Skoro tak ci zalezy na tych rzekach i rybach to podejmij kroki, zeby stworzone zostaly odpowiednie narzedzia prawne. Jak widac nawracanie i namawianie ludzi kompletnie ci nie wychodzi, a ma skutek wrecz odwrotny od tego, ktory sobie zalozyles.

Szkoda, ze robisz wszystko zeby tego nie zauwazyc i wybacz, ale troche wyglada to tak, ze najwazniejsze jest dla ciebie twoje czyste sumienie i twoja radocha z widoku odplywajacej ryby, a nie rzeczywista ochrona. I nie dziw sie, ze ludzie maja cie za fanatyka jakiejs tam smiesznej idei, a nie za fanatyka przyrody, wody czy gatunku jakim jest pstrag.

[DAWID]

FALUBAZ_ZG, co roku jest walka jednak nie da się wszystkiego przepchnąć za jednym razem, cegiełka do cegiełki i jest coraz lepiej. Mam pytanie czy Ty jesteś zadowolony z rybostanu twojego okręgu a odpowiedz jest prosta bo nie ma chyba takiego cudnego okręgu w naszej Polsce i czy ty zatrudniłeś również prawników i wykonałeś wszystkie czynności które mi proponujesz.

[Gość FALUBAZ_ZG]

Skoro jest coraz lepiej to czemu kreslisz katastroficzne wizje, ze bez C&R wszystko sie wysypie?

Jak dotad korzystalem z wod dwoch okregow, ktorym odpowiadaja skroty od tablic rejestracyjnych w moim podpisie i przyznam, ze nie mam prawa narzekac. Jak sie przykladalem to wyniki byly. Tyle na ten temat. Nie widze koniecznosci zmniejszania limitow czy ilosci licencji i wprowadzania NoKill na wodach w ktorych lowie. Jesli jednak ktos stwierdzi, ze trzeba to zmienic to sie do tych zmian zastosuje jesli zostana wprowadzone.

Stoje na stanowisku, ze najwiekszym problemem i zmora polskich wod jest klusownictwo, siaty stawiane wszedzie i elektryfikacja wod, a nie to czy ktos wezmie z lowiska 1 rybe czy 2. Do walki z klusownictwem sa paragrafy i odpowiednie sluzby wiec nie ma, ze tak powiem potrzeby zebym dodatkowo osobiscie angazowal prawnikow do tej walki.

[DAWID]

Stoje na stanowisku, ze najwiekszym problemem i zmora polskich wod jest klusownictwo, siaty stawiane wszedzie i elektryfikacja wod, a nie to czy ktos wezmie z lowiska 1 rybe czy 2. Do walki z klusownictwem sa paragrafy i odpowiednie sluzby wiec nie ma, ze tak powiem potrzeby zebym dodatkowo osobiscie angazowal prawnikow do tej walki.

No niestety u nas jest troche inaczej Dlatego chyba nie dojdziemy do konsensusu

[Gość FALUBAZ_ZG]

Dlaczego nie?

Ty sie upierasz, ze swiat mozna zbawic tylko za pomoca no kill i c&r.

Ja wskazalem, ze sa tez inne drogi by osiagnac cel.

Ty sie mnie pytasz czemu ja ich nie stosuje?

Odpowiadam, ze nie mam takiej potrzeby.

Ty twierdzisz, ze u ciebie potrzeba jest i dlatego nie dojdziemy do konsensusu.

Czemu zatem bronisz sie przed podjeciem wskazanych przeze mnie dzialan? Tylko dlatego, ze ja ich nie podjalem, bo nie widze u siebie takiej potrzeby?

Slabo...

[DAWID]

FALUBAZ_ZG, uwierz mi że bardzo dużo kroków jest podjętych i niektóre sprawy są na drodze sądowej np. sprawa kajaków na jednej z rzek, co z tego że wszyscy wiedzą że to śmierć dla małej rzeki, urzędasy wzieli kasę z Uni więc kajaki mogą być i nawet prawnicy nie pomagają ani sąd , wiesz łatwo Ci mówić jak nie znasz dokładnie spraw. Myślisz że wszystko da się załatwić, jednak to nie jest takie proste.

A tak szczerze nie chce mi się już dalej ciagnąć tego tematu, wygrałeś, uciszyłeś mnie

[Gość FALUBAZ_ZG]

A tak szczerze nie chce mi się już dalej ciagnąć tego tematu, wygrałeś, uciszyłeś mnie

Szkoda, bo nie to mialem na celu.

A poza tym to skoro

bardzo dużo kroków jest podjętych i niektóre sprawy są na drodze sądowej np. sprawa kajaków na jednej z rzek

To moze warto o tym chociazby tutaj pisac. To ze ktos na jednej rzeczce zawalil jakis temat to nie znaczy, ze na innej tez tak ma byc. Moze warto opisac sytuacje, o co sie spor rozbijal, do czyjej racji i dlaczego przychilil sie sad.

Mysle, ze na forum znalazloby sie miejsce na taki temat, a moglby on byc nie tylko miejscem pietnowania glupich urzedniczych decyzji, ale przede wszystkim zbiorem cennych wskazowek dla ludzi, ktorzy gdzie indziej walcza z czyms podobnym. W ten sposob powinnismy wykorzystywac to forum, a dzialac w realu. Wystarczy, ze tu bedziemy nasze dzialania opisywac i przedstawiac rezultaty, a nie tu wojowac czy sie nawracac i przyniesie to o wiele wieksze korzysci niz C&R wbijane ludziom na sile do glow, a nie majace przelozenia na rzeczywistosc panujaca nad wiekszoscia wod.

[wernicjusz]

W ten sposob powinnismy wykorzystywac to forum, a dzialac w realu. Wystarczy, ze tu bedziemy nasze dzialania opisywac i przedstawiac rezultaty, a nie tu wojowac czy sie nawracac i przyniesie to o wiele wieksze korzysci niz C&R wbijane ludziom na sile do glow, a nie majace przelozenia na rzeczywistosc panujaca nad wiekszoscia wod.

FALUBAZ_ZG, to wszystko już z grubsza było.

Jak wszyscy niemal tutaj się udzielamy to każdy pragnie łowić ryby. Łowić z roku na rok przynajmniej podobne ilości.

Wszystko rozbija się właśnie o te szczegóły jakimi chcemy ten cel osiągnąć. Większość uważa C&R i te No KILLE'e za śmiechu warty populizm. Pragmatyczni wychodzą z założenia, że wypuszczanie ryb sprowadza się jedynie do niepogarszania chwilowo rybostanu. Rzeczywistych działań oczekujemy właśnie od służb na które te pieniążki łożymy. Działań a nie marnotrawienia przez kolejne lata składek i niewyciągania wniosków w stosunku do pogarszającego się stanu naszych wód.

.

[Gość Basia]

FALUBAZ_ZG, wiedz że są zaprzyjaźnieni prawnicy i są osoby bardzo zaangażowane w sprawe naszych rzek i tak naprawde u nas dzieje sie całkiem dobrze w porównaniu do innych okręgów. A jeśli chodzi o liczbę pstrągów w rzece to jest liczona co roku według gniazd tarłowych i naprawde ta liczba jest duuuuuużo mniejsza niż ilość pstragów które można według prawa zabić, a więc tylko postawa C&R nas ratuje no i prawne odcinki "no kill".

Dawid proszę cię nie rób z siebie ofiary losu pisząc takie "bzdety" że są liczone pstragi w rzece itp , może jeszcze kamienie policzyłeś Jak tak kochasz i modlisz się do tej postawy C&R i masz ochotę zrobić odcinki no kill to proponuje już zacząć od Wisły aż po Gdańsk Sama nie raz widziałam jak wędkarze łowili pstragi na tych niby odcinkach "no kill" a ty piszesz o przestrzeganiu i nie łowieniu na tych odcinkach .W mojej okolicy nikt tego nie stosuje i raczej nie będzie stosował , na Rabie też jest taki odcinek a przyjedż rano wczas to zobaczysz co się dzieje na odcinku "no kill" i jak wędkarze przestrzegają C&R .Proszę cię Dawid o jedno nie namawiaj ludzi do tego bo tak czytam twe posty w stecz i jest to już bardzo nudne i męczące.Pozdrawiam

[fahgrh]

Sama nie raz widziałam jak wędkarze łowili pstragi na tych niby odcinkach "no kill" a ty piszesz o przestrzeganiu i nie łowieniu na tych odcinkach .W mojej okolicy nikt tego nie stosuje i raczej nie będzie stosował

Łowić Ci nikt nie zabrania na tych odcinkach ,ale jak u Ciebie w okręgu Ci ''wędkarze'' te ryby na tych odcinkach nie dość ,że zabierają to jeszcze sprzedają ,więc może dla Ciebie wypuszczenie ryby do wody jest dziwne ,ale pamiętaj ,że nie wszędzie tak jest. Dawid przecież nikogo nie namawia do wypuszczania wszystkiego ,bo raczej nikt go nie posłucha ,ale jak już zabieracie to róbcie to z umiarem.

[DAWID]

że są liczone pstragi w rzece

Gniazda tarłowe są liczone co roku dzięki temu uzyskuje się przybliżoną ilość pstrągów w rzece.

.W mojej okolicy nikt tego nie stosuje i raczej nie będzie stosował , na Rabie też jest taki odcinek a przyjedż rano wczas to zobaczysz co się dzieje na odcinku "no kill" i jak wędkarze przestrzegają C&R .Proszę cię Dawid o jedno nie namawiaj ludzi do tego bo tak czytam twe posty w stecz i jest to już bardzo nudne i męczące.Pozdrawiam

A kłusujcie sobie w waszym okręgu te pstrągi z "no killi" tylko co mnie to obchodzi. Nie dziwi mnie kłusownictwo w twoim okręgu już przecież mówiłaś że brat ryby sprzedaje, to wszystkiego można się spodziewać. Ciekawe czy Ci kłusole są dumni że po cichaczu ukradli rybe z no killa, żenada.

[szczupak28]

Wielu z nas wyraziło swoje zdanie w temacie odnośnie czy zabiera czy wypuszcza ....kazdy z nas o tym już wie a tu dalej kłótnie o C&R i no kill .

Ciekawe jak długo?

Moje zdanie jest takie byśmy uszanowali każdego zdanie i będzie spokój w temacie.

Dawid napisz dokładnie na czym polega liczenie gniazd tarłowych? Jak to przebiega u was?

[Gość Kondziu]

Dawid proszę cię nie rób z siebie ofiary losu pisząc takie "bzdety" że są liczone pstragi w rzece

Widzę że znasz się na gospodarcie rzeką pstrągową jak świnia na gwiazdach...a nie sory, znasz się na odłowach...

Oczywiście ryb nie da się policzyć co do sztuki, ale przez liczenie ryb przystępujących do tarła można w miarę dokładnie oszacować ich pogłowie

Sama nie raz widziałam jak wędkarze łowili pstragi na tych niby odcinkach "no kill" a ty piszesz o przestrzeganiu i nie łowieniu na tych odcinkach

Albo nie wiesz co to jest odcinek "no kill", albo dla ciebie łowienie jest równoznaczne z zabieraniem...

W mojej okolicy nikt tego nie stosuje i raczej nie będzie stosował

Proszę Cie zdradz nam gdzie jest ta utopia. Na pewno zjawią się tam tłumy tłukące wszystko w łeb jak popadnie.....Przecież nie musisz ukrywać tych rzek bo jak sama mówisz na nich ryb masz w bród.

A co do brania ryb zawsze i wszędzie...

"Proszę cię Basia o jedno nie namawiaj ludzi do tego bo tak czytam twe posty w stecz i jest to już bardzo nudne i męczące"

[Bluzer]

"W mojej okolicy nikt nie wypuszcza, wiec czemu ja mam to robić?"

Jakie to polskie...

[Gość Basia]

że są liczone pstragi w rzece

Gniazda tarłowe są liczone co roku dzięki temu uzyskuje się przybliżoną ilość pstrągów w rzece.

.W mojej okolicy nikt tego nie stosuje i raczej nie będzie stosował , na Rabie też jest taki odcinek a przyjedż rano wczas to zobaczysz co się dzieje na odcinku "no kill" i jak wędkarze przestrzegają C&R .Proszę cię Dawid o jedno nie namawiaj ludzi do tego bo tak czytam twe posty w stecz i jest to już bardzo nudne i męczące.Pozdrawiam

A kłusujcie sobie w waszym okręgu te pstrągi z "no killi" tylko co mnie to obchodzi. Nie dziwi mnie kłusownictwo w twoim okręgu już przecież mówiłaś że brat ryby sprzedaje, to wszystkiego można się spodziewać. Ciekawe czy Ci kłusole są dumni że po cichaczu ukradli rybe z no killa, żenada.

Zrozum człowieku że ja nie kłusuje ani mój brat -DOTARŁO ? czy mam wyrazić się po angielsku?Widzę że ty jakiś przytrzymany jesteś!! i bardzo bronisz swojej ideologi , niestety nadaremnie to że ja zabiorę sobię pstraga to cię boli , doskonale o tym wiem .Zabierz i ty , posmakuj ryby więc zmienisz swoje psychiczne nastawienie.

[DAWID]

Basia, twój brat sprzedaje ryby sama to mówiłaś, regulamin jasno w tej kwestii stawia sprawe.

[Gość Basia]

Sprzedaje jak ktoś go poprosi o rybę z tego co wiem bo sam mówił.Nie widzę w tym nic dziwnego.Sam byś Dawid sprzedał gdyby ktoś chciał kupić od ciebie a ty nie niał byś na "chleb" więc postaw się w jego sytuacji.Nie sprzedał bo nie miał co jesć ale dlatego że koledzy chcieli pstraga świerzego na świeta.

[Bluzer]

Jak chcieli świeżego na Świeta to ciekawym kiedy go złowił..........

[Gość Kondziu]

Zrozum człowieku że ja nie kłusuje ani mój brat -DOTARŁO

Ale nielegalnie sprzedaje ryby, To jest jeszcze gorsze, bo jeśli by miał łowić/kłusować dla siebie to jeszcze... ale robienie tego na sprzedaż to chamstwo i prostactwo w stosunku do innych osób opłacających składki

Przytrzymana to jesteś ty i to na dość krótkim postronku....

[Gość Basia]

Jak chcieli świeżego na Świeta to ciekawym kiedy go złowił..........

w grudniu.A wiesz kiedy ma okres ochronny pstrag tęczowy? odpowiem ci bo widze że cieniutko z wiedza u ciebie Bluzerku ---otóż pstrąg tęczowy nie posiada okresu ochronnego możemy go łowić cały rok!!

[Gość Kondziu]

odpowiem ci bo widze że cieniutko z wiedza u ciebie Bluzerku

U ciebie jeszcze gorzej

EDIT

Sam byś Dawid sprzedał gdyby ktoś chciał kupić od ciebie a ty nie niał byś na "chleb" więc postaw się w jego sytuacji

Mój brat często sprzedaje złowione ryby bo mówi że ma kase z tego na sprzet i inne rzeczy

Znam też fajną rzeczkę co można złowic piękne pstragi tęczowe niestety już nie w mojej okolicy , ale brat często tam jeżdzi i piękne pstragi przywozi

???

Do dla mnie głupia prowokacja i nic więcej... o ile nie piowiesz o jaki rejon ci chodzi z tym eldorado to uważam że nie mówisz prawdy

proszę admina o sprawdzenie po ip czy to nie jest jakieś podwójne konto"