Skocz do zawartości
Dragon

Łowisz , wypuszczasz czy zabierasz.


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie tak sobie pomyślałem, że jestem niezłym idiotą - zabijam kilkadziesiąt makreli po to żeby złowić rekina - a potem go wypuszczam. Idiotyzm - następnym razem zostawię go żeby się udusił a potem wyrzucę na brzeg (mewy rozdziobią).

Czy te dzieciaki w ogóle mądre są czy to jakieś mózgi niedowarzone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Wybiórcze miłosierdzie
No tu się muszę zgodzić.
Wątpię. Raczej zdroworozsądkowe podejście
Czyli co, szczupaka, sandacza wypuść a płotek możesz ze trzy wiadra zabrać bo ich dużo jest :?::?:

Tomaszek, no kill??? i na żywca lub martwą rybkę łowisz??? To dopiero jest hipokryzja :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybki używane na żywca są zwykle bardzo popularne i nie mają problemów z wielkością populacji. Nie grozi im również wyginięcie.

Najbardziej jako żywiec jest znany karaś czy płotka. Znam zbiorniki gdzie raczej te ryby powinny być ochraniane, bo prędzej idzie złapać szczupaka niż żywca. Często dany gatunek staje się unikalny bo warunki do rozrodu przestają być korzystne. W moich stronach w każdej dziurce były kiedyś różanki. Teraz w mało której są one jeszcze dostępne. Na pewno nie jest to spowodowane tym, że w wielu stawach zostały one odłowione, bo nikt tam ich nie łowił. Po prostu ubywają. Tak więc nie łowienie ich przez wprowadzenie ochrony na nie i słonecznice nic nie załatwiło. Siła wyższa :cry:

Dodam, że zdroworozsądkowość nakazywałaby zabranie nawet niemiarowego szczupaka do domu gdy jest go w danym zbiorniku za dużo. To samo tyczy się okonia gdzie z racji za dużej liczby staje się on karłowaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie ze szczupak jest u nas gatunkiem ginacym. W mojej okolicy nie ma wcale suma, jazia, klenia, bolenia. Mam za to zbiornik (tylko 5ha - bardzo duza presja wedkarska...) gdzie jest duzo szczupaka i to szczupaka w bardzo pokaznych wymiarach. Co wiecej - padl tez tam okon powyzej 50cm - w tym roku. Ciezko jest za to z biala ryba. Sa okresy ze ciezko zlowic plotke czy karasia.

Co najwazniejsze zbiornik jest pod stala bardzo duza presja wedkarska ludzi o dosc staroswieckich przekonaniach (czesto miesiazy, ktorzy twierdza ze szczupaka trzeba tam tepic). Dodam ze szczupak w ogromnych ilosciach wydusil sie zima 2006 roku. Wylowiono nawet sztuke 18kg.

Ja sie jednak nie boje ze go wytepia bo ma on tam zbyt dobre warunki. Bardzo ciezko do niego dostac ze wzgledu na strasznie bujna roslinnosc. Dopoki nikt nie zarzuci tam sieci ani agregatow, mozemy byc spokojni - szczupak tam bedzie i koniec - taki zbiornik - i tylko i wylacznie wedkarze - niewazne ze zabieracze.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

Wybiórcze miłosierdzie

No tu się muszę zgodzić.

dawm84 napisał/a:

Wątpię. Raczej zdroworozsądkowe podejście

Czyli co, szczupaka, sandacza wypuść a płotek możesz ze trzy wiadra zabrać bo ich dużo jest :?::?:

Gdzie jest napiasne o 3 wiadrach? NIe znam też przelicznika szczupak = 3 wiadra płotek.

Z kontekstu wypowiedzi wnioskuję, że mowa o ilości kilku sztuk. A zatem jaką wartość w kontekście zasobności zbiornika itp. ma kilka rybek będących pospolitymi w zestawieniu ze szczupakiem, bądź co bądź rybą rzadszą i cenniejszą (choćby ze względu ekologicznego).

Hipokrytą mógłbyś kogoś nazwać jedynie wtedy, gdy wypuszczałby szczupaka bo wychodzi z założenia, że NIE ZABIJA RYB i jednocześnie maltretowałby płotki. Ja mam to nieszczęście (a może szczęście?), że łowie tylko drapieżniki a wypuszczam je nie dlatego, że nie zabijam ryb (prawdziwy powód zachowam dla siebie), wiec dla mnie podział na ryby ważniejsze i mniej ważnie jest niejako naturalny - te "pierwsze" palcem nie tknę, drugich nie łowie ale wiem, że ich liczebność, w wodach w których łowie, jest niezagrożona. Być może źle robie, że wartościuje gatunki ryb, ale nie dam się przekonać że 1 ukleja = 1 szczupak. Mam nadzieje że zrozumiałeś o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem o co Tobie chodzi ale nie rozumiem takiego podejścia. Ryba to ryba, nie ważne jest dla mnie czy to szczupak, płotka czy jazgarz. A C&R znaczy złow i wypuść, bez wartościowania ryb. Dziwi mnie tylko karcenie "zabieraczy" przez kogoś kto łowi na żywca/martwą rybkę. A jak w końcu zabraknie płotek, krąpików i innych "niewartościowych" ryb to co będzie jadł ten biedny szczupak ???? Z głodu zdechnie :roll: I co wtedy z C&R ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te dzieciaki w ogóle mądre są czy to jakieś mózgi niedowarzone?
hmyy.. :???: kogo masz na myśli :?:

Nie zabraniałem, nie zabraniam nikomu łowić na żywca. Mówiłem o tych co to czynią i krzyczą jacy to oni są no kilowcy. A są tu tacy "przodownicy haczyka" łomoczący okonie na żywca i szczycący się że te okonie wypuszczają; idiotyzm i hipokryzja.

Tomaszek, tomek104, łówcie te rekiny na te makrele /i tego wam bardzo zazdroszczę/ ale nie używajcie wyrażeń typu "no-kil" "c&r" czy inne takie bo to śmieszne i niedorzeczne, takie:

Wybiórcze miłosierdzie :?:

I na litość nie dzielcie ryb na te ważne bardziej i mniej. Szczupak jest ważny ale bez pokarmu /płoć, krąp itp/ ma marne szanse na przetrwanie.

Podzielam zdanie artech-a a o wypowiedzi dawm84, raczej nie będę się wypowiadał bo liczę że się pomylił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129
są tu tacy "przodownicy haczyka" łomoczący okonie na żywca i szczycący się że te okonie wypuszczają; idiotyzm i hipokryzja.

Łowiłem okonie na żywca :mrgreen: Zaliczam się do tej grupy :wink:

Nie mniej jednak sprzedaję powoli cały sprzęt i zostaję TYLKO przy spinnie i castingu :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wobler129,

nie mniej jednak sprzedaję powoli cały sprzęt i zostaję TYLKO przy spinnie i castingu
,sorry,chcesz się wybielić :?:

W dzisiejszych czasach nie ma opcji "no kill". :cry:

Świadomie,nieświadomie,czy nie chcący...zawsze zabijasz.

No chyba,że przestaniesz oddychać :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszek, tomek104, łówcie te rekiny na te makrele /i tego wam bardzo zazdroszczę/ ale nie używajcie wyrażeń typu "no-kil" "c&r" czy inne takie bo to śmieszne i niedorzeczne

Kolego, jak nie rozumiesz angielskiego, to zajrzyj do słownika. Chociaż "no kill" i C&R, dotyczą sposobu postępowania ze złowioną już rybą, to w przypadku Twojego toku rozumowania, stosując zasadę "no kill"- (nie zabijaj), nie powinno się również łowić na robaki, pijawki koniki polne i inne takie.

C&R to "złów i wypuść"- z definicji zasada określa sposób postąpienia ze złowioną rybą, nie zaś ogranicza sposoby jej połowu. Czy wobec tego, uważasz że jak złowię takiego rekina na żywca, czy martwą rybkę, i później go wypuszczę, to zastosowałem zasadę C&R, czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając niektóre posty zadaje sobie pytanie, czy jak bym zbierał znaczki pocztowe to też by mnie ktoś oskarżył o to, że przez moje hobby giną drzewa? Po co wędkować? Po co zadawać rybie ból i po co ją stresować holem, odchaczaniem. Po co mamy ją męczyć trzymaniem w małych siatkach i po kilku fotkach dać jej wolność, lub też nie. Może lepiej zająć się fotografią i pstykać zdjęcia np chmur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wobler129, może zbyt bezpośrednio odniosłem się do Ciebie,sorry :wink:

Panowie

Naprawdę, jest to bicie piany...do bólu.

Zawsze będzie tak,że drugiemu człowiekowi nie odpowiada to co robi drugi,bo każdy ma swoje zasady.Jednym zaprocentują one z pożytkiem ,innym dadzą kopa w ...4 litery :twisted: .

Postępujmy według obowiązujacych zasad i norm, a będzie ok :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wobec tego, uważasz że jak złowię takiego rekina na żywca, czy martwą rybkę, i później go wypuszczę, to zastosowałem zasadę C&R, czy nie?
Uważam że postąpiłeś słusznie i możesz postawić sobie browara :wink: a teraz zrób wydech abyś po Polsku zrozumiał.
przypadku Twojego toku rozumowania, stosując zasadę "no kill"- (nie zabijaj), nie powinno się również łowić na robaki, pijawki koniki polne i inne takie.
oraz nie jeździć samochodem, nie używać dezodorantów nie korzystać z energii itd. bo to też zabija środowisko naturalne :???:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to czty zabieramy ryby czy nie,nic nie zmieni.Dopuki beda ,,wedkarze,,w gumofilcach i beratach z antenkami.Dopuki klusownicy beda puszczani wolno za znikomom szkodliwosc czynu.Nierozumie czemu tu sie obrazacie nawzajem.

Pozdrawiam i ide smarzyc leszczyka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.