Łowisz , wypuszczasz czy zabierasz.

[wojtt]

nie ma sie co odrazu denerwować jak dla mnie stu6-60, nie rzuca w nikogo błotem, a jeśli ktoś się tak czuje to jest chyba zbyt wrażliwy Każdy ma prawo do swojej opinii, a inni nie zawsze mają prawo żeby oceniać ją jako blędną...

W naszych wodach od ryb się nie przewala, nie zawsze trzeba się kierować tym że RAPR pozwala to zabiore, ZDROWY ROZSĄDEK przede wszystkim.

Pozdrawiam

[stu6-60]

Drodzy "zabieracze" (razi was nazwa "miesierze" , no to wrocmy do starej ,sprawdzonej ), porownywanie Waszych "wyczynow" do PRACY rybakow jest...zalosne . "Tamto" to jest ich PRACA a "To" jest TYLKO hobby,pasja, zamilowamie. Ci "goscie" lowia aby zyc, miec na chleb, funkcjonowac w spoleczenstwie. Podobnie czynia drwale wycinajacy lasy, czy operatorzy koparek niszczacy swymi maszynami kwitnaca lake. To JEST PRACA tych ludzi a Wasze zamilowanie do "mieska" jest tylko "przyjemnostka" . Zaslanianie sie regulaminem jest "niesmaczne" i obnaza calkowity brak etyki wedkarskiej .

ZADEN z Was koledzy (he,he) zabieracze nie odpowiedzial jak do tad na proste pytanie, ktore stawialem na TYM forum juz wielokrotnie : CO ZROBICIE JESLI REGULAMIN ZAKAZE ZABIERANIA ZLOWIONYCH RYB ! ??? Sek w tym ze jakakolwiek bedzie Wasza odpowiedz to pokaze ona (odpowiedz) ,ze dzis chodzicie na ryby "po ryby" a nie dla pasji wedkowania . Czemuz wiec co poniektorzy obrazaja sie gdy nazywam Was po imieniu - MIESIARZE .

Pozdro-Radek.

[Pi]

stu6-60, cały czas szafujesz pojęciem etyki wędkarskiej. Uświadom sobie że nie ma czegoś takiego, wędkarstwo jest nieetyczne.

Powiedzcie mi drodzy "niekilający" jak Wam smakuje wołowina, wieprzowina albo drób

Dziś ganiałem kurczaki, łapałem je, a potem buzi i wypuszczałem. Mówię Wam, co za sportowe emocje, szok, nołkil forewer ziom!

[stu6-60]

stu6-60, cały czas szafujesz pojęciem etyki wędkarskiej. Uświadom sobie że nie ma czegoś takiego, wędkarstwo jest nieetyczne.

pewnie mylisz etyke z moralnoscia, jesli sprawdzisz definicje etyki to ...okaze sie ze nie tylko wedkarstwo woze byc etyczne( lun nieetyczne )ale takze podobnej definicji podlega dzialanie ze zlowiona ryba .

Pozdro-Radek.

[Damian21]

Pi, to nie jest śmieszne, pewnie juz sie znalazl taki "nokill" co dla "emocji" lapal bezdomne koty na kiełbasę z zestawem żywcowym przez okno i wypuszczal ze stalką+kotwica w żołądku.

[stu6-60]

Dziś ganiałem kurczaki, łapałem je, a potem buzi i wypuszczałem. Mówię Wam, co za sportowe emocje, szok, nołkil forewer ziom!

...sorka , poprzedni moj post dotyczyl odpowiedzi komus z IQ wyzszym niz 56

...jeszcze raz przepraszam za pomylke...

Pozdro-Radek.

[kyrtap]

.

Sek w tym ze jakakolwiek bedzie Wasza odpowiedz to pokaze ona (odpowiedz) ,ze dzis chodzicie na ryby "po ryby" a nie dla pasji wedkowania . .

Pozdro-Radek.

Oczywista oczywistość

[Petryk_05]

Stus6-60 moim zdaniem jesteś zadufany w sobie. Mnie c*** obchodzi czy ktoś zabrał rybę jeśli spełniała wszystkie wymagania regulaminu. Regulamin ktoś wymyślił po to aby go przestrzegać. Ktoś ma ochotę zabrać rybę to niech bierze, nie to ją wypuści, to tylko i wyłącznie jego sprawa!

[wojtt]

CO ZROBICIE JESLI REGULAMIN ZAKAZE ZABIERANIA ZLOWIONYCH RYB ! ???

dla kogoś kto podchodzi do sprawy normalnie będzie to proste, nie będzie zabierał. Myslę tu m.in. o sobie.

Określenie "mięsiarz", jeśli ktoś kto wszystko wypuszcza (i nie łowi na żywca jeśli mamy być konsekwentni) nazywa "mięsiarzem" kogoś kto zabierze rybę lub kilka na kolację, tak samo powinien nazywać ludzi jedzących mięso (siebie też?...),a wyodrębnianie ryb, świń, baranow, ptakow itp. że to nie to samo, jest nie na miejscu.

Jeśli tak się martwi o jedno stworzenie, to dlaczego też nie o drogie??? Czy z hodowli czy dziko żyjące, "życie" mają takie samo.

Może warto się zastanowić czy jest się takim etycznym, już nie tylko wędkarzem, ale i człowiekiem.

[stu6-60]

Stus6-60 moim zdaniem jesteś zadufany w sobie.

moze i tak ,ale gdyby WSZYSCY byli tak zadufani to wedkowal bys w wodach "bezwstydnie rybnych"

Mnie c*** obchodzi czy ktoś zabrał rybę

a no to "jestesmy w domu"

dla kogoś kto podchodzi do sprawy normalnie będzie to proste, nie będzie zabierał. Myslę tu m.in. o sobie.

no to DLACZEGO dzis tak nie postepujesz

tylko dlatego ze "regulamin Ci na to zezwala"

gadasz rozsadnie, wiec napewno wiesz ze regulaminy tworza ludzie, zmieniaja je rownie czesto i prawie zawsze negatywnie oceniaja "poprzednikow" i ich idee

uczciwie Ci powiem ,ze wiekszym zrozumieniem darze starego nadbuzanskiego "miesiarza-klusola', ktory wyrosl w klimacie polowow dla mieska i faktycznie nie widzi niczego zlego w swych poczynaniach, niz pseudo wedkarskiego dupka, ktory zabiera leszczyki bo...regulamin mu na to pozwala .

Pozdro-Radek.

[Petryk_05]

moze i tak ,ale gdyby WSZYSCY byli tak zadufani to wedkowal bys w wodach "bezwstydnie rybnych"

Chciałbym żeby tak było, ale uważam iż największe spustoszenie sieją rybacy oraz kłusownicy którzy tłuką siatami lub prądem.

Jeśli wędkarz zna umiar nic złego się w przyrodzie nie stanie.

Odkąd technika poszła naprzód ryby zaczęło brakować.

[Jarosław]

stu6-60,

ktory zabiera leszczyki bo...regulamin mu na to pozwala

Sam się zapętliłeś, bo regulamin pozwala na zabranie rocznie 3,5 tony ryb a prawdziwy wędkarz weźmie sporadycznie rybę bo to też według tego regulaminu jego niepodważalna własność. A Ty wszystkich do jednego wora. Myślę, że niektórzy przez przekorę przyznają Ci racje a w duchu się śmieją bo sami zabierają. To tak jak z tymi którzy przysięgają, że nie kradną dopóki nie maja okazji albo czekają na więcej. Byli też tacy co przysięgali że nie donosili Rzeczywistość jest bardziej trywialna niż się zdaje. Jak złowię złotą rybkę i jedno z życzeń będzie abym stosował no kill to rozpatrzę po przyjściu do domu i po konsumpcji własnoręcznie złowionej ryby. A póki co nie uczestniczę w totalnej zagładzie ryb i nigdy to nie było moim celem życiowym. I więcej się przyczyniłem do wzrostu pogłowia i ochrony niż niektórzy pseudo etycy tylko wypuszczający ryby z różnych powodów. Etyka to nie tylko taki pryszcz jak wypuszczanie, to także ciężka niedoceniana praca w całokształcie zagadnienia nazwanego wędkarstwem. Może opowiesz czym oprócz wypuszczania ryb przyczyniłeś się do tego aby ryb było więcej.

[DAWID]

Może opowiesz czym oprócz wypuszczania ryb przyczyniłeś się do tego aby ryb było więcej.

propagowaniem tego nurtu wśród innych 'wędkarzy'!

popieram w całości kolege stu6-60 i kolege marewela chociaz on dobrze wie co myśle na ten temat , zacznijcie traktowac wedkarstwo jako sport sposob odizolowania sie od zgiełku a nie jako sposob zdobycia czegos na kolacje, w sumie i tak cieszę się ze jest wielu nas którzy zwracają wolnosc naszym przeciwnikom" i raczej nie będe nikogo przekonywał do c&r bo czym skorupka nasiąknie za młodu tym na starość trąci

po prostu odaje szacun kolegom po kiju którzy mają podobne zdanie

[stu6-60]

Sam się zapętliłeś

Nic podobnego drogi kolego, zapominasz ,ze ja pisze swoje posty patrzac na polskie sprawy z pewnej perspektywy. Wyroslem i wychowalem sie "wedkarsko" w polskiej rzeczywistosci. Ba, dopuki nie poznalem "innych swiatow' uwazalem ze wszystko jest ok !!! Ale jak to mowia : "podroze ksztalca", poznalem inne realia i wiem iz "polski wedkarski swiat" dosc mocno odstaje od europejskich standardow !!!

A prywatnie, nie wiem co "taki gosc jak Ty" robi w towarzystwie "amatorow krapii w occie" !??? Bawi Cie takie podpuszczanie naiwniakow !??? Chcesz zdobyc poklask i uznanie !??? Bo w to ,ze robisz TO z glodu ciezko mi uwierzyc .

Pozdro-Radek.

[tomek1]

stu6-60, Przypomnij mi proszę, łowisz drapieżnika na rybkę czy nie

[stu6-60]

stu6-60, Przypomnij mi proszę, łowisz drapieżnika na rybkę czy nie

Regulamin sportowego polowu ryb w IRE zabrania uzywania "zywca" jako przynenty.

90% moich zlowionych "predatorow" ( w wodach slodkich) padlo na przynenty sztuczne, pozostale 10% na....makrele

Ale rozumiem do czego "pijesz" .

Pozdro-Radek.

[wojtt]

tylko dlatego ze "regulamin Ci na to zezwala"

nie, odpowiedz jest prosta, lubię od czasu do czasu zjeść złowioną przez siebie rybę, prościej się nie da, poza tym nie jestem wegeterianinem i inne zwierzęta też zjadam, choć nie upolowane własnoręcznie.

stu6-60, rozumiem Twoje podejscie do sprawy i Ci się nie dziwie, z rybostanem miodu u nas nie ma, ale tak jak napisałJarosław, wrzucać wszystkich do jednego wora nie można. Stary nadbużański kłusownik (jakikolwiek) jest gorszy od wędkarza amatora zabierającego sporadycznie kilka ryb, "wędkarze" nie przestrzegający reg. to tacy sami kłusownicy.

Może opowiesz czym oprócz wypuszczania ryb przyczyniłeś się do tego aby ryb było więcej.

każdy kto opłaca składki się do tego przyczynia A Tym ktorzy robią więcej chwała.

[stu6-60]

DAWID, wiesz 'bracie" co jest najgorsze u "zabieraczy" Otoz wcale nie chec zjedzenia zdobyczy . Otoz Oni zabieraja polow ze wzgledu na.....poklask rodzinki, znajomych,sasiadow .Zabieraja leszczyki dla pochwal typu: " o, jakie dzis "duze" zlowiles, lub: "sasiad to ZAWSZe cos przyniesie, nie to co inni"

"Czujesz sprawe"

Gdyby wrocili "z pustymi rekami", rodzinka by ich "zakrakala" a znajomi wysmiali .

i dlatego wlasnie nie budza mojego gniewu a jedynie...wspolczucie .

Pozdro-Radek.

[Gość greg37]

Stus6-60 moim zdaniem jesteś zadufany w sobie.

moze i tak ,ale gdyby WSZYSCY byli tak zadufani to wedkowal bys w wodach "bezwstydnie rybnych"

Buahahahaha!!!!!!!!!

Kawał roku, czy debilna teza stulecia?

stu6-60, Ty nawet nie jesteś śmieszny, nie jesteś nawet żałosny. Tak jak napisał Petryk_05, jesteś zadufanym w sobie, do tego dwulicowym (o tym pisałem wyżej) człowieczkiem winiącym wędkarzy za wszystkie grzechy PRL-u, które doprowadziły do takiego stanu wód, jaki mamy. Nie będę tu owych grzechów wymieniał, gdyż Twój jednoargumentowy rozumek raczej tego nie ogarnie.

[Gość greg37]

DAWID, wiesz 'bracie" co jest najgorsze u "zabieraczy" Otoz wcale nie chec zjedzenia zdobyczy . Otoz Oni zabieraja polow ze wzgledu na.....poklask rodzinki, znajomych,sasiadow .Zabieraja leszczyki dla pochwal typu: " o, jakie dzis "duze" zlowiles, lub: "sasiad to ZAWSZe cos przyniesie, nie to co inni"

"Czujesz sprawe"

Gdyby wrocili "z pustymi rekami", rodzinka by ich "zakrakala" a znajomi wysmiali .

i dlatego wlasnie nie budza mojego gniewu a jedynie...wspolczucie .

Pozdro-Radek.

Wiesz chłopie, Tobie całkiem rozum odjęło. Takie argumenty w dobie aparatów cyfrowych?

Idź do psychiatry, idź...

[Jarosław]

A prywatnie, nie wiem co "taki gosc jak Ty" robi w towarzystwie "amatorow krapii w occie" !??? Bawi Cie takie podpuszczanie naiwniakow !??? Chcesz zdobyc poklask i uznanie !??? Bo w to ,ze robisz TO z glodu ciezko mi uwierzyc

Nigdy nie pisałem że jestem amatorem przetworów rybnych z półek spiżarnianych ani krąpi w occie. Jestem smakoszem dobrej ryby, własnoręcznie złowionej, przyrządzonej, bez rozdawnictwa i wyłowionej z wody której jestem pewny. Nigdy nie jadam ryb z wód pozaklasowych, natomiast co pewnie też Ci się nie spodoba mółcę je niemiłosiernie tonami i .......wypuszczam, choć uważam to za nieetyczne bawienie się cudzym kosztem ale coś muszę robić aby nie zwariować po codziennej pracy. Pewnie jak będzie całkowity zakaz zabierania też pozostanę przy swoim hobby albo zacznę polować na ludzi.

[DAWID]

DAWID, wiesz 'bracie" co jest najgorsze u "zabieraczy" Otoz wcale nie chec zjedzenia zdobyczy . Otoz Oni zabieraja polow ze wzgledu na.....poklask rodzinki, znajomych,sasiadow .Zabieraja leszczyki dla pochwal typu: " o, jakie dzis "duze" zlowiles, lub: "sasiad to ZAWSZe cos przyniesie, nie to co inni"

widzisz stu6-60 u mnie jest odwrotnie ponieważ wzoruje się na moim tacie który zawsze wypuszcza rybki i właśnie to go cieszy, czy moich znajomych ważne jest w jakim towarzystwie sie obracach bo takim sie stajesz

[DAWID]

Buahahahaha!!!!!!!!!

Kawał roku, czy debilna teza stulecia?

stu6-60, Ty nawet nie jesteś śmieszny, nie jesteś nawet żałosny. Tak jak napisał Petryk_05, jesteś zadufanym w sobie, do tego dwulicowym

Wiesz chłopie, Tobie całkiem rozum odjęło. Takie argumenty w dobie aparatów cyfrowych?

Idź do psychiatry, idź...

troche szacunku czlowieku jedz sobie te ryby ale nie obrazaj ludzi ktorzy naprawde uwazaja wedkarstowo za sport i posiadaja jakąkolwiek etyke wedkaską!

[Pi]

stu6-60 oprócz znajomości mojego IQ(56), zna również doskonale motywy i techniki kierujące mięsiarstwem,czyżby z autopsji?

Współczuć nam nie musisz, współczuj fanatykom. Problem polega na tym że Ty wierzysz w no-kill, a z wiarą się nie dyskutuje.

Co do Twojego dość wybiórczego pojmowania etyki, to powiem Ci że autor polskiego podręcznika o prawidłowym wypuszczaniu złowionych ryb napisał kiedyś na jerkbait.pl, że gdybyśmy rozważyli czy wędkarstwo jest etyczne, to z miejsca musielibyśmy zacząć szukać nowego hobby. Tym radosnym akcentem żegnam się z tym wątkiem. :*

[Gość greg37]

troche szacunku czlowieku jedz sobie te ryby ale nie obrazaj ludzi ktorzy naprawde uwazaja wedkarstowo za sport i posiadaja jakąkolwiek etyke wedkaską!

Ty masz etykę wędkarską? Sprawiać komuś ból dla sportu? Zapewniam Cię, że więcej uwolnionych przez Ciebie ryb zdycha, niż ja zjadam.