POCZTÓWKI ZE WSCHODU

[Gość bogdan39]

Niechce juz wiecej dawać tutaj w hade parku nowych tematów wiec postanowiłem ze tutaj bedę pisał żeczy o których niemacie pojecia[bez obrazy]

To jest głos duszy z czysca sumienia zadzacych.

To jest POLSKA c zapomniana kraina,.

Na poczatek przejście Korczowa.

Słyszalem od znajomego wopisty ze dostali [dyrektywy żle mi to się kojarzy] W których jest wyraznie podane do zrozumienia ze ukraińcy sa unas nietykalni że niewolno sie donich odnosic itd przekroczenie nielegalne przez ukrainca jest wykroczeniem a nie jak dotychczas przestepstwem.

Stoi kolejka około 150 samochodów sami ukraincy ja jestem 151 omijam trzecim pasem jade pod wopiste mówie panie jestem sam POLAK 151 zejdzie mi tu z 3 godziny.

Gnojek o szarzy dwuch belek zaczyna krzyczec ze co zze masz pan tak samo stać.

Ja mu nato ze jestem sam z polaków a on zebym do wojewody szedł bo to jego wymysł.

Ze jestem taki sam jak oni itd itp.

Wkurwiłem sie niemiłosiernie dlaczego ano dlatego ze widze ze ktos tu komus dupe lize[takich nienawidze]

To pojaka cholere zbudowano 3 pas ,Jesli polska celnia pusta ja musze stac 3 godziny zeby razem z ukraincami wjechac na pusta polską celnie .

Jesli zas chodzi o przejscie w korczowej no to moze jutro

[P]

Witam

Bogdanie ja za wiele sie nie wypowiem na temat wschodnich przejsc granicznych

Tylko raz przekraczalem granice z Bialorusia i pogranicznicy straszyli nas 2 razy mandatami

Raz przy wjezdzie bo mijalismy Bialorusinow czekajacych jadac po krawezniku (tak satli ze inaczej nie dalo sie ich minac)

Jak wracalismy innym przejsciem to stanelismy przy budce patrzymy ze widza nas i maja w dupie to myslelismy ze mamy podjechac do nastepnej, kolega ruszyl to wtedy wybiegl jeden Polaczek i stwierdzil ze nie chcielismy sie zatrzymac do kontroli celnej i stwierdzil ze za to grozi duzy mandat - nasluchal sie troche bo na lekko wkurzyl

Na zachodzie i poludniu teraz mamy za to spoko

Jedziesz dajesz paszport albo dowod i praktycznie bez zadnej kontroli przejezdzasz

Jedna babeczka z mojej firmy przejechala podobno granice niemiecka na paszporcie meza jej koledzy zorientowali sie ze dala nie swoj paszport jak im pogranicznik oddal - podobno jakos sie dziwnie patrzyl a oni nie wiedzac o co chodzi powiedzieli mu zeby sie pospieszyl bo oni sa spoznieni

Pozdrawiam

[P]

Przypomnial mi sie jeszcze kawal o naszych celnikach

Rozmawiaja 3 celnicy z granicy zachodniej poludniowej i wschodniej

Ten z zachodniej mowi: Nie wiem panowie ile wam zajmuje uzbieranie kasy na lewo aby kupic BMW ale u nas to jest miesiac

Tez z poludniowej mowi: No u nas to trzeba zbierac jakies 2 tygodnie

Ten ze wschodniej mowi: No u nas to ponad pol roku

"Pol roku" dziwia sie pozostali

Ten ze wschodniej mowi: No pol roku przeciez BMW to duza fabryka

Nie wiem moze ktos juz to slyszal ale malusienkie ziarnko prawdy w tym jest

[madi]

No mi w sumie też:

Na przejście graniczne w Hrebennem zajeżdża czarny Mercedes 600. Wysiada młody facet w czarnym garniturze i otwiera bagażnik.

Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne pytania:

- Narkotyki ? broń ? dewizy ?

- Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera walizki.

Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów.

- To wszystko pana ? - pyta gościa

- Nie - odpowiada młody człowiek - to jest pana, moje jest w tamtym TIRze...

[Gość bogdan39]

Złapał celnik złota rybke.

Rybka pyta kim jesteś on odpowiada celnikiem,wobec tego mogę spełnić twoje jedno życzenie.

Mysli mysli i rzecze złota rybko chciałbym jeba. całe życie rybka mówi ok tylko wybieraj MEDYKA czy KORCZOWA.

A wracajac do tematu to przejscie graniczne korczowa jest żle rozwiazane i nieprzygotowane do takiego duzego ruchu.

Dziś byłem 3 km od granicy na drodze stoja tiry i tarasuja przejazd.

Zeby sie dostac do przejścia trzeba jechac cały czas po lewej stronie.

Dopiero jakies 500m od wjazdu na teren przejscia jest trzeci .pas.

Kolejki opanowali ukraincy i niedobitki polaków starych wyg.

Na ukrainie obsługa uległa znacznemu poprawieniu co odczułem poniewarz jeżdze juz od 3 lat.

Co mnie wkurza to przy powrocie do kraju miedzy celniami POLSKI i UKRAINY jest takzwany lej.

Wiecie jak wygląda lejek u góry szeroki itd.

Jest tak na Ukrainska celnie wjezdza sie 4 pasami i 4 sie opuszcza natomiast 30 m dalej kinder niespodzianka wszystkie auta musza sie zmieścić w jeden pas.

I tu powstaje wiele spiec pomiedzy ludzmi poniewarz kto silniejszy ten lepszy.

W tym miejscu litosć nad innym to zbrodnia.

Pusciłem dzis przed siebie dwa auta z innych rzedów dlamnie to normalka i juz miałem na sobie cwaniaczka z polski i jego kompana z ukr. Opierdoliłem ale niesmak pozostał i nerwy.

Niedzielny kierowca ma tam przerabane bo potakim widac świerzyzne i wykorzystuja go w różny sposób.

Dziwi mnie fakt że Polskie władze przymkneły oczy na to i wiele innych spraw.

Chodz Polscy wopisci chodza na ukrainska strone załatwiając papiery.

A wystarczyłoby postawic tam wopka który by kierował ruchem a tak cała wina spadnie na ludzi jezdzących po paliwo.

To jest temat nawet na artykół do gazety takiego bałaganu niema gdzie indziej a przeciez wszystko dzieje sie na neutralnym pasie czyli tyczy też naszych służb.

[Gość bogdan39]

Poprzednia niedziela wjezdzam bezposrednio na polska celnie jest 10 rano.

po godzinie jestem na ukraińskiej stacji paliw tankuje potem sklep.

12 30 podjezdzam pod polska celnie pobiezna odprawa i wreszcie jade do domu ufff super 4 godziny i w domu inni mieli 4 godziny do tyłu.

Wyjechali o 5 rano i stali w kolejkach. Mi sie tym razem rypło.

[Gość bogdan39]

WANIA SIE UCZY

A wiec tak jedziecie sobie po ukrainie jakby nic .Nagle wyprzedza was wołga i wali z boku w błotnik.

Wyskakuje 5 drabów [ukraińców] i wrzeszcza co zes hu.. narobił.Zabieraja ci dowód i twierdza ze to twoja wina.

Nastepnie udajecie sie do sklepu dzwonicie na policje.

Przyjezdżaja i nic nie robią dziwnie tłumacza żeby sie dogadac.

Jak tu sie dogadywać gdy krew cie zalewa samochód rozwalony a Ukraińcy chcą 150 usd.

Tel;efon do Polski do rodziny synu jestem tu i tu przywież 150 usd.

Noc spędzona w samochodzie.

Rano wpłacasz dolary i z podkulonym ogonem odjeżdżasz.

No wiec zaczeło sie.

Polacy zostali odrzuceni i jeżdżą tylko w dni wolne.

Policja Ukraińska przywala sie o wszystko żeby tylko coś dostać.

Lina holownicza

kondony

kliny do kół apteczka z kieliszkiem nozycami i rekawiczkami

kamizelka odblaskowa

brudny samochód

za ich brak można zabulić 100usd

Chodż przyznam ze jeśli chodzi o organizacje na pasie jest o wiele lepiej jak 3lata temu to jeszcze nie wszystko zostało opanowane.

[witia-62]

Mnie to tylko jedno określenie przychodzi do głowy.. wot sfołocz.

Po kursach na Ukrainu w latach 80-tych pozostało "głębokie poważanie" dla wszelkich służb działających po tamtej stronie. Szarzy ludzie są dość życzliwi, za to byle jaki pachołek w mundurze ma się za Bóg wie kogo. Dziadek (śp) miał na ich zachowanie zawsze tą samą odzywkę; sfołocz. Tak samo obraźliwie to brzmiało jak określenie za okupacji, urzywane przez hitlerowców w stosunku do Polaków; polnische Schweine.

W życiu nie przekroczę więcej ich granicy.