Flying Lures

[Marienty]

Pamiętacie może jak prawie sto lat temu reklamowali te przynęty?

Byłem wtedy łepkiem i nie mogłem sobie na nie pozwolić ale zawsze zastanawiałem się czy byłyby skuteczne na naszej polskiej wodzie ( i czy w ogóle są skuteczne).

Przypomniały mi się bo trafiłem na nie dzisiaj na tablicy.

http://tablica.pl/oferta/pudelko-skrzynka-przynety-wabiace-ryby-dla-wedkarza-ID3zEyp.html#9e9baa9875

Ktoś używał?

[suhhar]

siemasz ! używałem to jakieś hmm 15-18 lat temu jak tylko sie pojawiło w naszych sklepach. Duzooo kasy na to wydałem byłem wtedy napalony spinningiem jak nie wiem co. Z kumplem naoglądalismy sie wlasnie takich filmikow z satelity i kupowalismy jak głupki. Nigdy na to nic nie zlowiłem główki przetopilem a gumy wywalilem bo te koncowki sie poodrywały. Ogolnie ta przyneta to taki chwyt marketingowy był i tyle a filmiki robione w basenie z głodnymi bassami...ale cóż wtedy byłem młody i głuuuupi

[Marienty]

...ale cóż wtedy byłem młody i głuuuupi

Też byłem wtedy młody i głupi plus to, że kasy nie miałem

[Fluffy1979]

Kupiłem toto daaaawno temu na próbę, miałem kilka sztuk, i okazywalo sie calkiem skuteczne. Miało charakterystyczna pracę w opadzie, można było wpuścić pod wiszace korzenie, obławiać trudne miejscówki niejako "z opadu" itp, a jak wsadziło sie do tego gumiastego wora tabletke musującą coby bąbelki były to można było ciągnąć ładne rybki .

Tak że całkiem niam eksperyment, ale później rozstałem sie z wedkarstwem na dobrych kilka lat, a teraz juz sa ciekawsze rzeczy w sklepach

Ale łezka w oku sie zakręciła