Skocz do zawartości
Dragon

Raczki i żaby


Garfield

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Łapie z was ktoś na raczki lub żaby bo mam zamiar sprubować na nie łapac dodam jeszcze że na gumy łapie b. żadko. Jak prowadzicie te przynęty i jakich główek najczesciej stosowac ??

dzięki za przeniesienie tego tematu do odpowiedniego działu.

przynęty na klenia   Dragon
  • 3 months later...
Napisano

Witam-strasznie mnie denerwuje jak ktoś pisze w swoich postach łAPIE, przecież nie

jesteś łapaczem tylko łowcą,więc proszę Was piszcie "łowię".A teraz do tematu

chcąc używać tych gumek trzeba troszeczkę wyobraźni jak te stworzenia poruszają się w swoim środowisku. Na pewno nie należy ich ściągać jednostajnym ruchem bo ich naturalny ruch

jest skokowy i tak trzeba poprowadzić przynętę aby wyglądało na naturalny ruch żywej żabki

czy raka,po prostu delikatne podciągnięcie i przerwa(opad).W ubiegłym roku dostałem sporego

węgorza na 3cm żabkę Mansa (na zawodach Wędkarza Polskiego).Pozdrawiam i życzę sukcesów w połowach.

Napisano

co do słownictwa zgadzam się my łowimy nie łapiemy natomist do prowadzenia gum to jest podzielone zdanie ,zależy to od wody gumy no i dnia nieraz wymaga prowadzenia zdecydowanego nieraz opad i przerwa dość spora "długa prawie leżak " łowiąc ryby niemamy nigdy poewności jak będą żerować . Okoń potrafi wziąść do pyska gumke i poprowadzić nawet 2-3 metry i zostawić jak nie wyczujemy prowadzenia zostawia .

Napisano
W ubiegłym roku dostałem sporego

węgorza na 3cm żabkę Mansa

Co do słowinictwa - to raczej dostawaczami ani braczami też nie jesteśmy, więc w tym świetle to zdecydowanie prędzej łapiemy rybę (na wędkę, na haczyk, na zestaw) niż ją dostajemy! :idea:
Napisano

W slownictwie to:

co do słownictwa zgadzam się my łowimy nie łapiemy

A to nie jest tak ze lowimy gdy siedzi gosc z wedka a lapie jak ma juz pelna siatke :wink::lol:

Bo u nas mowi sie ida polowic ale nie mowi sie zlowilem tylko zlapalem

Wedlug mnie mozna odczytac to tak ze Garfield choc mial w swoim zasobie takie przynenty to pomimo ich stosowania nie spelnialy oczekiwan :wink:

Zreszta i tak w roznych czesciach kraju mowia inaczej sam to wiem jak na forum jest okreslana glapa (u mnie jest to krap a gdzie indziej maly leszcz czy jeszcze co innego)

Takie tam rozne slowe przepychanki :wink:

W temacie

Z gumek imitacji rakow nie sprawdzalo mi sie nic - moze nie umiem na nie lapac :lol:

Za to z zabek fajnie mi sie lapalo i lapie na woblery dorado imitujace zabe - na przelewach klenie i jazie to jest to :wink:

Pozdr

  • 1 month later...
Napisano

Właśnie kupiłam dzisiaj 2 gumy: żabę i właśnie raczka. I tak się zastanawiam jak uzbroić właśnie raczka :roll: czy główka ma być przy jego pyszczku tj. miedzy szczypcami i będzie płynął do przodu (tylko te szczypce chyba będą mu się trochę rozjeżdżać podczas prowadzenia) czy może od strony ogona, no ale wtedy będzie tyłem zasuwał.

Acha a hak ma wychodzić od dołu czy od góry, bo z tymi rakami to nie mam pojęcia jak je rybka preferuje :shock:

Dzięki z góry i bez śmiania proszę :wink:

Pozdrawiam

madi

Napisano
czy może od strony ogona, no ale wtedy będzie tyłem zasuwał.

Madi, a jak żywe raki pływają? :mrgreen::mrgreen:

Acha a hak ma wychodzić od dołu czy od góry, bo z tymi rakami to nie mam pojęcia jak je rybka preferuje

Hak jak najbardziej wychodzićma od góry, raki pływają tyłem ale nie dogóry brzuchem :mrgreen:

Napisano
glapa (u mnie jest to krap a gdzie indziej maly leszcz...

Patrz P, tak blisko, a tak daleko. W moich okolicach 'glapa' to leszczyk - taki do 1 kg, a krąp - to krąp. Na srebrnego karasia mówią bąk, a węgorz - ten z szeroką głową, to żabojad.

Co do żabek - kiedyś widziałem w listopadzie wędkarzy schodzących z b.zimnej nocki z pięknymi okoniami złowionymi na ciężkie zestawy denne z żywą małą żabką jako przynętą. Za dnia podobno nie mieli żadnych brań.

Napisano
glapa (u mnie jest to krap a gdzie indziej maly leszcz...

Patrz P, tak blisko, a tak daleko. W moich okolicach 'glapa' to leszczyk - taki do 1 kg, a krąp - to krąp. Na srebrnego karasia mówią bąk, a węgorz - ten z szeroką głową, to żabojad.

Co do żabek - kiedyś widziałem w listopadzie wędkarzy schodzących z b.zimnej nocki z pięknymi okoniami złowionymi na ciężkie zestawy denne z żywą małą żabką jako przynętą. Za dnia podobno nie mieli żadnych brań.

No patrz Lesio

Na Wisle jakos nie slyszalem jeszcze aby ktos powiedzial na leszcza "glapa"

Moze dlatego ze zarloczne krapiki dobieraja sie do wszystkiego

Inna sprawa moze byc to czy wedkarze odrozniaja male leszcze od krapi i moze dla nich to wszystkie takie do 30 cm to glapy :roll:

W temacie to Artech wszystko wyjasnil

Choc tez pamietam jak kilka lat temu mialem taki problem jak Madi :oops:

Pozdr

Napisano
madi napisał/a:

czy może od strony ogona, no ale wtedy będzie tyłem zasuwał.

Madi, a jak żywe raki pływają? :mrgreen: :mrgreen:

wiem, wiem, wiem :mrgreen:

Tylko chodziło mi o to, że normalnie to raki chodzą do przodu i tak szukają pożywienia, natomiast tyłem to one uciekają! Więc dlatego zgłupiałam, nie wiedziałam czy moja guma ma uciekać czy pląsać do przodu :roll: tylko wtedy by mi te szczypce na boki się rozlewały jakoś nienaturalnie :neutral:

Hak jak najbardziej wychodzićma od góry, raki pływają tyłem ale nie dogóry brzuchem :mrgreen:
Ups :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: miało być

madi napisał/a:

bez śmiania

Ale jakoś nie mogłem się powstrzymać :twisted::mrgreen: :mrgreen:

Kurcze skąd ja wiedziałam, że mi ktoś szpilę .... i skąd wiedziałam, że to będzie artech :wink:

No dobra mniejsza z tym, chili uzbroję go "od tyłu" :twisted:

Acha no i cieszę się niezmiernie, że nie tylko ja miałam taki problem

Choc tez pamietam jak kilka lat temu mialem taki problem jak Madi :oops:

Pozdrawiam

madi

Napisano
madi napisał/a:

Kurcze skąd ja wiedziałam, że mi ktoś szpilę

od razu szpilę :mrgreen: po cóż takie ostre słowa :mrgreen: :mrgreen:

No żartuję przecież, no co :wink:

Tylko kurcze serio nie wiedziałam, czy mój raczek ma uciekać czy żerować :lol: Ostatnio się naczytałam jak wędkarze kombinują z gumami a, że w temacie skorupiaków i płazów jako przynęt jestem dziewica to nic nie poradzę :twisted:

Tak dla spokoju to w niedzielę szaleję :mrgreen:

Pozdrowionka

madi

Napisano

Kurde u mnie rzeki odpadają, nieopłacone "górskie" choć po ostatnich zawodach w Ścinawce (pieszo mogę iść) szlag mnie trafia, że sobie pstrążki tylko w Harendzie połowię :evil:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.