Skocz do zawartości
Dragon

A co powiecie o takiej łódce.


Banita

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Nie wypowiem się na temat tej konkretnej łódki bo na niej nie pływałem , a nawet nie miałem okazji przyjrzeć jej się z bliska. Wypowiem się natomiast na temat łódek produkowanych w małych firmach i często w garażach , stodołach itp. , które można kupić za niewielkie pieniądze. Pewnie nie wszystkie , ale większość z nich to zwyczajna tandeta robiona z byle jakich materiałów , zbyt małej ilości materiałów i w warunkach nieodpowiednich. Łódka tej wielkości powinna ważyć minimum 150 kg. , bo to świadczy o grubości laminatu. Często jest tak , że po jakimś czasie laminat zaczyna pękać , rozwarstwiać się , kruszyć , lub przy uderzeniu o kamień powstaje dziura. Może to świadczyć o tym , że materiały użyte do budowy były kiepskiej jakości albo laminowano w nie odpowiednich warunkach , np. zbyt niska temperatura. W łódce , zwłaszcza jedno płaszczowej laminat na burcie nie ma prawa ugiąć się pod naciskiem naszego kciuka z zewnątrz. Takimi łódkami strach pływać po większych akwenach. Pomijając konstrukcję łodzi i jakość żelkotu warto pamiętać , że niska cena często jest kosztem jakości. Osobiście za 1600 zł kupiłbym używaną Romanę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego HANYS wątpię czy za 1600 złotych dostaniesz Romanę 430, ta łódka jest węższa od Romany, jest łódką wypornościową i nie jest nowa, jest w bardzo dobrym stanie i jej cena to cena bez wioseł.

A tak nawiasem to oglądałem w porządnej firmie Romanę 430 która też ważyła 100 kg,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko kolego Hanys w tą Romanę trzeba włożyć w remont następne 2 tysiące a ta jest po remoncie.

Romana, którą robi Palmir faktycznie sporo waży, ale musisz pamiętać, że to łódka dwupłaszcowa to tak jakby były dwie łódki w jednej a na dodatek taki typ łódki jest mało praktyczny do wędkowania, miałem identyczną łódkę w 2002 roku i szybko sprzedałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1600 to lepiej poszukaj uzywki mniejszej, jest szansa ze popływa trochę, ta z ogłoszenia to 100 % ze szybciej będziesz chciał sprzedać niż kupiłeś , a romana z polmiru to gniot i każdy dobry szkutnik to powie w cenie romany z polmiru można już naprawdę kupic łodeczke z której będziemy zadowoleni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o przypuszczenia , ale po co te podchody , nie każdego stać na taką ROMANE która jest tak bogato zrobiona i wyposażona , to co pokazuje nam BANITA jest produktem własnym i tańszym , podejrzewam że gdybym kupował łódke to bym się skusił , wymiary łajby dość spore , komory wypornościowe ok , cena ok , tylko za mały opis , mało zdjęć , BANITA ile jest warstw maty , jaką maksymalną moc silnika można podczepić , pokaż nam coś więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bajarze z Was nieźli, a hanys to dla mnie górnik i tyle się zna na łódkach, co ja na węglu.

Pokazuję wam dobrą łódkę a Wy szukacie dziury w całym, może gdyby kosztowała 5 tysięcy to byłaby mniej podejrzana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro pływa do tej pory to jest ok.

Ale sprzęt to niestety podstawa . Na sąsiednim forum bardzo dużo zwracają uwagi na sprzęt. Także uległem tej manii ( i dobrze mi z tym :mrgreen: ) , zrobiłem 2 wędki w pracowni , kupiłem dobre kołowrotki.

I wiecie co ??????????

zacząłem łowić więcej dużych ryb . Wędki niesamowicie przenoszą każde puknięcie , dotknięcie przynęty .

tak samo jest z pozostałym sprzętem. Łódka ma być bezpieczna przede wszystkim potem funkcjonalna . A to niestety kosztuje.

fakt, pływać można na wszystkim , nawet na kilku połączonych traktorowych oponach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Banita ja jako tępy i na niczym prócz węgla nie znający się mieszkaniec Śląska chciałbym zadać Tobie jako wybitnemu znawcy szkutnictwa i żeglugi kilka pytań odnośnie łódki , którą reklamujesz i zaciekle bronisz jej walorów.

1 - jaka stocznia wyprodukowała to cudo

2 - jaką posiada kategorię

3 - jaką ma wyporność i kto dopuścił ją na 6 osób

4 - do jakiego silnika jest przystosowana

5 - pokaż certyfikat tej jednostki

Choć znam się tylko na węglu to moim zdaniem ta stara łódka , w której wszystko świeci się jak psu jaja została ulepiona w garażu i to całkiem niedawno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.