Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Witam, Czy ktoś mógłby powiedzieć czy prawidłowo nawinąłem na szpulę żyłkę? Nie jestem pewien co to tych szpul matchowych. http://imageshack.com/a/img811/4197/kx3y.jpg http://imageshack.com/a/img39/1131/ewyq.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Pytasz o kształt nawoju , czy o stopień wypełnienia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 O wszystko na co miałem wpływ - czy zrobiłem to prawidłowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Kształt wygląda ok , czyli walec a nie stożek , stopień wypełnienia zależy od kołowrotka grubości żyłki itd , Shimano zaleca by zostawić te 3-4 mm , na fotce wygląda, że jest nawet jej ciut za dużo, ale jak kołowrotek bedzie sobie z tym radził i nie będzie spadów zwoji to , ok. Natomiast jest jeszcze coś czego na fotce nie widać , nie wiem czy żyłka nie jest poskręcana, otwórz kabłąk wyciągnij trochę popatrz jak się zachowuje podczas zwijania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Skręcała się podczas nawijania, więc obróciłem szpulę od 180 stopni, problem zniknął więc teraz też powinno być ok Dodam że nawijałem tak: Szpula kręciła się swobodnie na kredce, żyłka przechodziła przez książkę. Przed nawinięciem zamoczyłem żyłkę 30 min w ciepłej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Takie tricki stosuję podczas nawijania: - wiaderko z wodą, której nie musi być dużo, a w wiaderku szpulka z żyłką - szmatka dodatkowo nasączona wodą (żeby nie wytrzeć całkowicie wilgoci z wiaderka) - kołowrotek zakładam na wędkę - bez tego bardzo trudno będzie uzyskać napiętą żyłkę i optymalny nawój Żyłkę nakładam zwilżoną, dzięki czemu mocniej nawija się na kołowrotek. Używam szmatki, w którą chwytam nawijaną żyłkę i przyciskam do wędziska. Żyłka musi być napięta. Nałożenie jej na luźno to w praktyce często konieczność przynajmniej jej przewinięcia. Żyłka przemieszcza się i ma tendencję do zjeżdżania ze szpuli kołowrotka. Skręcenie żyłki to z reguły wina samego kołowrotka, na który mamy już niewielki wpływ - chyba że o czymś nie wiem, dlatego proszę o porady w tej kwestii . Lepsze sztuki ten efekt minimalizują. Najważniejsze jest jak najciaśniejsze nawinięcie na szpulę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Ja miałem napiętą żyłkę - poprzez książkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 A patrząc z boku szpulka żyłki w którą stronę się obracała? w prawo czy w lewo Czołowi producenci kołowrotków zalecają +,- coś takiego A producenci żyłek różnie np. tak Oczywiście jak weźmiesz do ręki żyłke Star Baits Milspec, na instrukcji strzałka w wiaderku będzie w stronę przeciwną Jest wiele szkół Dużo zależy od fabrycznego nawoju szpuli , i to właśnie jej trzeba się przyjrzeć i wyczaić , jak nawijać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Wydaje mi się że w lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Nie przejmuj się , masz 50% szans ,że jest dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Gdy puszcze luźno żyłkę z kołowrotka bez naciągania jej robi się coś na kształt świdra. Gdy lekko naciągne jest prosta. Co to oznacza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Musiał bym to zobaczyć. Jak Ci się po kilku rzutach i zwinięciach na lekkim spławiku miedzy przelotkami na luźnej żyłce nie będą robić "makarony" to powiedzmy, że jest ok. Przykład "makaron" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Przewinąłem ją, jest tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Przewinąłem ją, jest tak samo a co było ,źle? zauważyłeś "makarony" itp? Nie przewijaj ot tak z czapy, chyba, że się nie da wędkować, bo każde przewinięcie to zawsze dodatkowe skręcanie, nawet gdy było przeprowadzone prawidłowo. Lepiej już jak masz możliwości w terenie , wypuścić całą żyłkę na wodę (bez czegokolwiek na końcu) jak jesteś na łódce, lub stoisz na moście i nawinąć z powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Przewijałem we wiadrze z wodą No właśnie bez obciążenia są lekkie makarony, ale żyłka nie na chodzi na siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 11 Lutego 2014 Share Napisano 11 Lutego 2014 Prędzej czy później - po iluś zwinięciach - żyłka nabiera sinusoidalnego kształtu i jest to raczej nie do uniknięcia, ze względu na wymuszoną pozycję którą ma na szpuli. Dodatkowo podczas każdego zwijania żyłki na kołowrotek o stałej szpuli w pewnym stopniu skręcanie postępuje. Szczególnie w żyłkach najtańszych ten efekt jest bardzo widoczny - już po pierwszym nawet wędkowaniu. Już w sezonie warto pamiętać o zabezpieczaniu końcówki zestawu krętlikiem. Przynęty, jak helikopter z dwóch pinek/białych bardzo często potęgują efekt skręcenia końcowej części zestawu. Takiego skręta nawijamy na kołowrotek i często zostawiamy na tydzień - żyłka to zapamięta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 11 Lutego 2014 Autor Share Napisano 11 Lutego 2014 Ale ja w sumie ani kołowrotka, ani żyłki nie mam niskiej klasy Żyłka to poczciwy Stroft, a kręcioł SPRO Red Arc. Krętlików używam zawsze Efekt ten co u mnie występuję mogę zdefiniować, że jak na końcu będzie zestaw (jakiekolwiek obciążenie) efekt ten zaniknie, tak mi się przynajmniej wydaję. Korzystając z okazji, czy przy nawijaniu plecionki ten ma znaczenie " w która stronę się kręci szpula"? Domyślam się że " w która stronę się kręci szpula" jest po to, aby odkształcić żyłkę która była nawinięta fabrycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 12 Lutego 2014 Share Napisano 12 Lutego 2014 Korzystając z okazji, czy przy nawijaniu plecionki ten ma znaczenie " w która stronę się kręci szpula"? Wizualne.Plecionka jest zbyt miękka osiowo by tworzyć "makaron" ,jak masz w miarę okrągłą plecionkę to nawet nie zauważysz czy jest poskręcana bardziej czy też mniej, natomiast jeśli jest to jakaś płaska "tasiemka " to widać miedzy przelotkami że jest poskracana i widać jak bardzo, bo wtedy odcinki naprzemienne postrzegane z boku jako szerokie i wąskie są krótsze im bardziej jest skręcona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.